Jakie macie losowe protipy/lifehacki/mało znane nawyki których faktycznie używacie?
Jeden który mi oszczędza dużo kłopotu z siatkami to że zawsze w kieszeni kurtki mam taką wielorazowa torbę na zakupy, nie muszę brać tych papierowych co się drą i są drogie
Drugi to że jak chcę kupić jakąś książkę papierową to zawsze szukam najpierw na olx, zwykle udaje mi się kupić za połowę ceny okładkowej taką która wygląda jak nowa i jeszcze z dostawą
Nie wiem czy to lifehack ale ja jak robię zapas papieru toaletowego to zawsze dwie-trzy rolki daje w nietypowe miejsce (obok proszku do prania, w szafce na kosmetyki). Tym sprytnym sposobem nawet jak już się skończy papier to mamy zawsze jeszcze ratunkowe dwie rolki w domu