Mam nadwagę i początki nadciśnienia, zmieniłem nawyki żywieniowe ale oczywiście to chwilę potrwa i chciałem się wspomóc treningiem.
Jakieś rady?
Edit: dodam że problemy z dieta i nadciśnieniem pojawiły się jak zacząłem leczyć depresje, przez Xanax miewam wilczy apetyt i jedzenie do oporu.
#bieganie #dieta
Kup sobie buty do biegania. Najtańsze z Decathlonu wystarczą na początek. Rozgrzewaj się i dawaj sobie czas na regenerację. Gdy poczujesz, że coś jest nie tak, że coś zaczyna boleć, nie ciśnij na siłę. No i melduj się na sztafecie, żebyśmy Cię mogli piorunować.
@dildo-vaggins trenowałeś coś kiedyś wcześniej?
@Tylko_Seweryn jeździłem na rowerze, dość regularnie, 3-4k km w sezonie wiosenno letnim. Obecnie mój jedyny trening to bieg z przeszkodami do lodówki.
@dildo-vaggins ja ci mogę marszobiegi na poczatek polecić. Tak jak kolega wyżej napisał, kup buty z decathlona, pobierz apke na fona typu Strava i idź sobie naprzyklad 200 metrów, a potem 200 truchtaj. Tak na dobry początek. Najpierw 2 km, a potem zwiększaj dystans. Dieta i regeneracja są najważniejsze.
@dildo-vaggins masz już dobry mindset - wspomaganie się treningiem. Zaczynasz lekko i nie przejmujesz się. Nigdzie Ci się nie spieszy, bo wspomagasz się treningiem. Powodzenia.
@dildo-vaggins Mi bardzo pomogły rozpisane marszobiegi. Ćwiczenia w stałych odstępach. poniedziałek-środa-piątek.
Poniedziałek:
5 minut biegu
3 minuty marszu
Powtórzyć tak 5 razy
Powtarzamy co 2 dni i robimy tak dopóty dopóki nie poczujemy że możemy więcej, wtedy przechodzimy do następnego etapu
5 minut biegu
2 minuty marszu
Powtórzyć 6 razy
Gdy "środa" nie będzie dla Ciebie wyzwaniem wtedy możesz wystartować z luźnym biegiem i zobaczyć czy dasz radę 45min nieprzerwanego truchtu.
@szajza231 o właśnie, najlepiej co dwa dni. Żeby nogi się zregenerowały trochę
@dildo-vaggins rowerek stacjonarny albo basen
@dildo-vaggins
Jak masz nadwagę, zacznij od maszobiegów i to moim zdaniem nawet mniej intensywnych jak koledzy wyżej proponują, Nawet 5 min piechoty + 1 minuta biegu. Rób dni przerwy, sluchaj ciała, nie zrażaj się gorszym dniem, pilnuj diety i powoli zwiększaj.
Podstawowa zasada: wolniej idziesz, dalej zajdziesz
@dildo-vaggins Tak jak pisali, biegaj w swoim tempie, nie przejmuj się i nie przesadzaj.
Ale jeśli masz nadwagę, to osobiście odradzam ci bieganie. Raz że się od tego nie chudnie (musiał byś biegać nie wiadomo ile), dwa że to szkodzi na stawy - takie jest moje zdanie.
Ja biegałem mając 20+ kg nadwagi i nie było to mądre, zaszkodziło mi na stawy.
To tak jakbym biegał targając 2 ciężkie kamizelki kuloodporne. Średnio mądre, nie?
Przy okazji, czy ten Xanax to nie jest takie gówno że jak się odstawi to depresja wraca z większą mocą?
A może to chodziło o Prozac? Ktoś z rodziny miał takie jazdy, ale już nie pamiętam szczegółów.
@Opornik Mam xanax + asertin (sertralina - SSRI). Ogolnie xanax to gowno ale działa.
Weź przykład ze mnie i przejrzyj moje wpisy.
W maju 2023 nie potrafiłem przebiec kilometra.
Miałem nadwagę, po szpitalu, leżeniu. Jak tylko lekarz powiedział że mogę, pojechałem do sportowego i kupiłem buty z dużym dropem aby nie rozwalić kolan.
I tak zacząłem. 2 kg, 3 km. Potem pierwszy program Garmina na 5 km. Potem na 10 km. Teraz pracuje nad półmaratonem.
I wszystko jest możliwe. Jak czegoś potrzebujesz, pisz na priv.
@Morfi_pl które buty z decathlon brałeś?
@dildo-vaggins pierwsze były jogflow 500.1
Wygodne miękkie. Na 200 km spokojnie starcza potem trochę mniej amortyzują.
@dildo-vaggins O widzisz ,ja zaczynałem od spacerów zanim zabrałem się za tuptanie. Do biegańska zorganizuj butki sobie z amortyzacją i generalnie jak Ci tu ślicznie sugerują robisz krótsze dystansy ,przyzwyczajasz nogi. Jak masz możliwość to unikaj po betonie i wybierz jakieś miękkie nawierzchnie (okoliczne parki, ścieżki). No i rowerek polecam, można bezpieczniej palić kalorie bez narażania kolan, pod warunkiem że nie kręcisz przy dużym oporze z małą kadencją (obroty na minutę).
Zaloguj się aby komentować