@TheLikatesy Ja nie mówię o sobie tylko o systemie. Po co mi smsy z których nic nie wynika? Poza tym grzeczniej trochę gogusiu

@TheLikatesy nie ma pojęcia o co chodzi z tym narzekaniem na RCB. Zwłaszcza, że w ostatnim czasie wszystkie alerty pogodowe się sprawdzają, ale jak widać niektórzy uważają, że nic z nich nie wynika xD

@Enzo powtarzam, nie jestes pepkiem swiata, ten system objemuje miliony ludzi i tysiące kilometrów kwadratowych...

@TheLikatesy jesteś trochę odklejony. W Polsce jest 50k BTSow. No system nie wyrobi obsługi takiej liczby, Anetka nie nadąrzy sprawdzania pogody.

@hejno wiem, ale akurat nie w tym temacie

@dzangyl Są wysyłane tak często i z tak małą sprawdzalnością się że ciężko je traktować poważnie.

@Enzo skoro burze są codziennie i za każdym razem alert się sprawdza (dlaczego mówisz o małej sprawdzalności?) to dlaczego miałby nie być wysyłane często? Gdzie tu widzisz sprzeczność i coś nieprawidłowego?

@dzangyl No w moim przypadku ostatnio te alerty się rzadko sprawdzają.

@Enzo w takim razie skoro u ciebie się rzadko sprawdza, no to logiczne że w całym kraju też. No tak, ale ja głupi jestem, że o tym w ten sposób nie pomyślałem

@dzangyl Zobacz wynik ankiety i się zastanów czy tylko o mnie chodzi

@dzangyl no jak walą na tak gigantyczne obszary ten alert, to trudno, żeby się nie sprawdziło. Jak wsadzisz ślepą kurę do wiadra z ziarnem, to też jej się "uda". A tymczasem człowiek mieszkający pod Żywcem dostaje w 1 dzień 3 alerty, że zbliża się burza olaboga silne wiatry jezusmaria chowaj psa, bo gdzieś za Częstochową 200km dalej się chmurzy. To twoje "za każdym razem się sprawdza" w praktyce wygląda tak, że przez 4 dni z rzędu w tym tygodniu dostawałem alerty i nic nie było. Tyle ten system jest warty.

@Enzo no tak, ankieta na hejto to dowód xD Z kim ja rozmawiam.

@NiebieskiSzpadelNihilizmu nie wiem na jak gigantyczne obszary jest alert, ale ty widzę wiesz. To dobrze.

U mnie to wygląda tak, używając twojego zdania:

"To moje "za każdym razem się sprawdza" w praktyce wygląda tak, że przez 4 dni z rzędu w tym tygodniu dostawałem alerty i za każdym razem była burza. Tyle ten system jest warty."

No i jesteśmy w kropce. To się w końcu sprawdza zawsze, czy w ogóle? A może jest coś pomiędzy, a system w 100% sprawdzalny nie istnieje? Hmm... czy świat jest prosty czy skomplikowany? Czy prognoza pogody to coś banalnego czy może wprost przeciwnie, Hmm... Czy system ma zostać wyłączony, bo się nie sprawdza w 100%, Hmm... Czy powinien zostać zaorany, bo alerty pojawiają się często gdy burze i upały występują często, Hmm...

Jak to wszystko ogarnąć na chłopski rozum?

@dzangyl "no tak, ankieta na hejto to dowód xD Z kim ja rozmawiam."

A czym się różni ankieta na hejto od innych ankiet?

@dzangyl bo alert na ostrzegać nie przed każdą burzą a przed poważanym zagrożeniem.

@dzangyl na poziomie wiadomości pkwiatowych mogę się zapisać, mogę się wypisać, mogę wybrać kategorie, ktore mnie interesują.

A poziomie krajowym jedyne co mogę to dodać nadawcę do spamu xd

@dzangyl hmm hmm hmm, chłopski rozum. Dowcipkujesz i próbujesz udawać wielkiego intelektualistę, a prawda jest taka, że jakby w mojej firmie powstał system, którego skuteczność jest porównywalna do wyniku trafienia z rzutu monetą, czy kostką, to ten system albo by musiał zostać przepisany, albo zaorany, bo tylko generowałby koszta. No ale że rządowe, to tam chuj, niech sobie rzuca monetą na ślepo i wali alertami bez pokrycia. 2024 rok, LLMy, uczenie maszynowe i modele predykcyjne nie istnieją.

@Enzo

Są wysyłane tak często i z tak małą sprawdzalnością się że ciężko je traktować poważnie.

to jest element dezinformacji i siania dodatkowego chaosu informacyjnego. w rezultacie jak stanie się coś naprawdę ważnego nikt nie weźmie ostrzeżenia na poważnie.

inb4 mogą siać ten chaos nieświadomie w dobrej wierze, ale końcowy efekt jest jaki jest.

@dzangyl Nie sprawdza się ni chuja xD

@NiebieskiSzpadelNihilizmu cie wkurwia to sobie zablokuj a nie sraczki dostajesz

@TheLikatesy to jest rozwiązanie na zasadzie "jak się wkurwia ze ktoś cię kopie w dupę to sobie przymocuj do dupy poduszkę, mniej to będziesz czuł".

@Jakly Zdaję sobie sprawę że istnieją ograniczenia technologiczne tylko w takim wypadku może trzeba by jakoś to ograniczyć. Dziś np. dostałem alert godzinę po burzy. W związku z tym jak nie trafne to jest przestałem zwracać uwagę na te komunikaty.

@Jakly

musiałbyś udostępniać rządowi swoją dokładną lokalizację.

XD

Ale wiesz, że wystarczy przekazać operatorowi, że ma wysyłać wiadomości z dokładnością do danej gminy i operator tak robi?

Rząd nie musi mieć informacji, gdzie jesteś

@Enzo problemem jest przesyłanie tego w zwykłych smsach, przepchnięcie kilku milionów SMSów musi trwać. Ja w moim pokoju w pracy dostaję nawet kulka godzin wcześniej te informacje niż reszta, bo mam stary numer jeszcze z idea 50XXXXXXX, a reszta jakieś popłuczyny typu 663 albo i 889

@Enzo @Jakly 20 lat temu już była technologia, ktora pozwalała na przesyłanie wiadomości z dokładnością do BTS, nawrt 3g wtedy nie istniało.

I było fajne, bo przychodziło na żądanie (aktywowales dany kanał i wtedy przychodziło)

https://gsmonline.pl/artykuly/kanaly-sms-w-simextra

@Felonious_Gru o kurde, Erowy Simextra

@NiebieskiSzpadelNihilizmu idea też to miała

@TheLikatesy a jak będą szli ruscy, to olejesz, bo pomyslisz, że to burza idzie. Albo wybory.

Wiadomości tekstowe (SMS) są wysyłane tylko w nadzwyczajnych sytuacjach, gdy zagrożone jest bezpośrednio życie i zdrowie. W zależności od zaistniałych okoliczności.

@TheLikatesy no a ja nie uważam, bo to, że nie potrafią ogarnąć alertowania obszarowego jak należy, skoro sobie takie coś wymyślili, to to nie jest powód, żeby machać ręką i to usprawiedliwiać "no bo w końcu gdzieś jakaś burza jednak była". Jak tak to niech to ustawią na cały kraj- praktycznie codziennie wszyscy Polacy będą dostawać alert, a to, że będzie to dostawać gość mieszkający przykładowo Chałupach, bo gdzieś za Sandomierzem, albo Wrocławiem będzie grzmieć to tam małe piwo. Ważne, że jest gdzieś burza, nie? A poza tym daruj, ten system ma dużo większe przewinienia na sobie, poczynając od faktu jego powstania, co było typowym reakcjonizmem.

Ja nie "sram się" o to, że SMSy są codziennie. Ja jestem przeciwnikiem tego, że te SMSy są wysyłane bez żadnego faktycznego powodu i zostały zdegradowane do jakiegoś pudelka. A miały być wykorzystywane w okolicznościach zagrożenia zdrowia i życia.