TLDR: Próbuje się odnaleźć, wciąż i wciąż i wciąż.
48.
Wybaczcie, że tyle milczałam, nie miałam przestrzeni ani chęci by pisać. Chyba trochę umarł we mnie ten pisarski sznyt. Jeszcze go spróbuję reanimować...ale nie tym razem, bo będzie krótko, chyba.
Szukam się, szukam się na milion sposobów. Na terapii, na grupie, u lekarzy, przy dobieraniu leków, rano gdy wstanę szykując się do pracy, aż do momentu gdy zasypiam i topię się w swoich myślach. Nie jest łatwo Wam powiem. Czuję tę górę lodowcową sam szczyt i może lekko pod powieszchnia, ale głębiej nadal ciemno. Daje sobie czas, bo podobno czas nie goni nas. Podobno.
W ostatnim też czasie, przymuszona swoją sytuacją życiową powoli zaczynam budować swoją autonomię tak na zdrowo. Czuję coraz bardziej co jest moje, a co innych. Nie zawsze udaje mi się wybrać czy nawet sobie uświadomić odpowiedni wybór, ale lekko coś tam w środku kiełkuje. Obciążona ciągłym strachem przed odrzuceniem, popełnieniem pomyłki czy bolesną ocena coś we mnie kliknęło, że nie muszę się tak płaszczyć i błagać o miłość, bo przecież mam ją w sobie. Brzmi to jakbym wyrwała kilka losowych słów z akapitu słabego romansidła, ale może i w nich jest trochę prawdy. Gdy już to poczułam trochę rzeczy w mojej głowie stało się jakby jaśniejsze. Mam szczerą nadzieję, że i w Was znajduje się taka potężna wewnętrzna energia zwana miłością.
Anyway zaczynam czuć, że idę dobrą drogą.
PS Ja chyba jednak nie umiem w krótko.
@Fafalala bardzo cieszy mnie taki Twój wpis.
@splash545 a ja cieszę się, że Ty się cieszysz. :D Właśnie powoli dochodzę do tego, że takie wręcz babcine rady krążace wokół Nas od dziada pradziada mają w sobie tyle samo prawdziwości co współczesne książki coachingowe.
@Fafalala to się tak będziemy cieszyć nawzajem z własnego cieszenia i dobrze!
@Fafalala No elo Fafla. Wellcome back.
@Opornik elo elo, trzy dwa zero. Miło wrócić na Waszą dzielnie.
@Fafalala btw, @WhiteBelle też trochę zaczęła pisać o swoich problemach, może chcecie pogadać, w każdym razie widać, że wyrzucenie z siebie pewnych rzeczy ma pozytywny wpływ.
@Opornik o, nie poznałam tej Pani. Chętnie poczytam. :) No mi w najgorszym etapie w trakcie bardzo pomagało wyregulować emocje. Próbowałeś kiedyś się uzewnętrzniać w necie?
@Fafalala Wielokrotnie to robiłem. Ale nie wrzucę, bo mnie zdoxują.
@Opornik Dawaj nic nikomu nie powiemy, a Twoje dane wykorzystamy tylko do dobrych celów. 😉
@Opornik moderacja nie będzie patrzeć :D
Witaj z powrotem!
No tak właśnie wygląda rekonwalescencja. Grunt, że idzie.
Pisz kiedy chcesz i ile chcesz, ale pisz, bo warto.
No i pięknej jesieni!
@Dzemik_Skrytozerca a dziękuję Panie Dzemiku. ❤ A jakoś idzie, bez fajerwerków, ale wcześniej topiło się w ruchomych piaskach, więc i tak traktuje to jako super progres.
@Fafalala jednak jesteś. Pisz częściej, nawet krótko.
@zachlapany_szczypior żyje, żyje i nie ma mowy abym Was opuściła bez słowa. Bardzo mi pomagacie.
Fajnie ze się jakoś ustabilizowało wszystko, trzeba potrafić sobie zdac sprawę ze mimo ze nie jest super, to jest dużo lepiej niż bylo i dalej robić małe kroczki w stronę znośnego życia. A fotka bardzo ładna.
@ErwinoRommelo ja nadal nie wiem czy chcę znośne życie. Nadal mam silny popęd śmierć. Cieszę się natomiast, że teraz czuję się znacznie lepiej, jakbym odzyskiwala siebie.
@Fafalala a kto chce, trzeba kłamać ze się chce bo nas pozamykają.
Miło Cię widzieć
@Musztarda tak, jakiś czas temu czułam się jak kupa, nadal potrafię się tak czuć, ale na szczęście nie teraz, mimo tego że jeszcze chwilę temu sięgałam wyżyny rozpaczy. A jak tam u Ciebie? Dobrze albo chociaż znośnie?
@Fafalala dziękuję. Raz lepiej, raz gorzej, chociaż przez większość czasu szala przeważa na jasną stronę mocy
@Musztarda miło mi to słyszeć i w pełni Cię rozumiem. Mimo wszystko przemy naprzód.
@Fafalala fajnie było przeczytać parę słów od Ciebie, takich od siebie. Trzymaj się cieplutko bo za oknem już potrafi złapać chłód
Za to zachody ostatnio magiczno czerwienią się.
@pi0t wszystko co piszę jest z serduszka, mimo że nie zawsze jest łatwo. Dziękuję za miłe słowa i też się trzymaj cieplutko, zwłaszcza pod kocykiem z herbatką. 😉
@Fafalala umieć się uzewnetrznic to bardzo dużo. Mi brak tej umiejętności, a są sytuację gdzie to myślę pomaga.
Oby herbata była taka jak lubisz i gorąca, żeby spod kocyka nie trzeba było zaraz wstawać po nową
PS. I dziękuję, ja dlatego mam kubki takie w rozmiarach powiększonych, herbaty starcza na dłużej. xd
Trzymaj się i powodzenia w poszukiwaniach, nie jest lekko. Trzeba być pogodnej myśli, no bo cóż nam pozostaje ? Fajnie, że jesteś ciągle w kontakcie z nami, ważne, by nie zostawać z własną głową w totalnej samotności, bądź zdrowa!
@pluszowy_zergling no nie jest lekko, wiadomka. Czasem tylko bywa tak ciężko, że kamień aż zgniata powoli, a czasami tak jak teraz widzi się piękną łunę światła. :) I tak jestem, jestem. Żałowałam nie raz że nie pisze, ale nie byłam w stanie zmusić się do pisania. Na ten moment mam masę motywów do poruszenia z Wami i nie zawacham się wytoczyć tych ciężkich dział. 😉
@Fafalala Pisz pisz
Zaloguj się aby komentować