#ciekawostki #jedzenie #mapy
@GtotheG o zimniok
@moll chyba zostane ziemniokiem, bo tak sie najczesciej przedstawiam w necie - maly, brudny i okragly.
@GtotheG ale za to ile możliwości!
@GtotheG mapka mnie pozytywnie zaskoczyla. Myslalem ze prawie wszedzie bedzie kebab.
EDIT:
Jednak widze ze mapka nieprzedstawia najpoplarniejszych fast foodow tylko raczej tradycyjne dla kazdego kraju.
@Mielonkazdzika mnie tez, o niektorych potrawach nawet nie slyszalam.
@GtotheG na Łotwie halucynacje
@Okrupnik moj nowy avatar reprezentuje Łotwę
@GtotheG no nie wiem, od pół roku jestem w Polsce, nie widziałem ani jednego punktu z zapsami - a mówimy o mieście wojewódzkim, wszędzie tylko burgery, kabap i boxy
@MaD a no wyszły trochę z mody, bo długie/nieporęczne. Łatwiej hod doga czy kebab chwycić w łapkę i lecieć
@GtotheG Trudno znaleźć 'prawdziwą' zapiekankę z budy..
Kiedyś przy każdym przystanku PKS stał jakiś kamper czy inna budka, gdzie smarowali bagietki jakimś własnym tajnym farszem (nieznanego pochodzenia i jakości), a teraz to najczęściej doliczają sobie po prostu opłatę za odgrzanie iglotexa czy innego mrożonego gotowca
Muszę 20km jeździć żeby dobrą zapiekankę samoróbkę zjeść..
@zuchtomek a to się zgodzę, kiedyś za 5 fajna zapiekaneczkę szło zjeść.
Yno porządny łobiod
@SuperSzturmowiec aja nie jadłem obiadu . A ty z czymś takim
@Gilgamesz sosu brakło no ale łącznie miałem z 13 klusek
A w życiu! W Polsce absolutnie kebs
@GtotheG Gówno prawda w Finlandii. Znowu jakaś strona szuka na siłę i kłamie, żeby grafika była pełniejsza.
@xsomx alez sie pan zesral https://en.m.wikipedia.org/wiki/Porilainen
@bartek555 Kontynuując w tematyce - w dupie byłeś, gówno widziałeś. Bo na pewno nie widziałeś nigdy żadnego porilainen na fińskich ulicach. Nikt tutaj nic takiego nie je. Znaleźli jakieś gówno z Pori co trzech starych Finów zjadło w latach 70 i dodali do grafiki. Weź cebularza dodaj w Polsce, moim zdaniem to jest najpopularniejszy street food.
O nawet artykuł ma na wikipedii.
@xsomx widzialem i jadlem w kotce z 10 lat temu. A ty nie musisz sie tak rzucac odrazu jak wesz na grzebieniu buraku.
@xsomx ja tam sobie lubie zjesc cebularza xD wcale nie taki super rzadki
I nie wiem o co Ty sie unosisz, ja mieszkalam w Szwecji i tez nigdy nie widzialam tego dania tam przedstawionego na ulicy, ale ogolnie wiem, ze cos takiego istnieje, no a na ulicach sprzedaja teraz czesto wegierskie Langosze - moda na jedzenie tez sie zmienia.
Zluzuj troche gosciu bo to tylko mapka w internecie, a nie walka na smierc i zycie
@bartek555 No ja też widziałem i jadłem cebularza, i to nie nawet 10 lat temu, i nie na Lubelszczyźnie. Więc absolutnie musi być najpopularniejszym streetfoodem w Polsce. Bo Gtothe wrzuca to jako "najpopularniejszy street food w danym kraju", więc poprawiam i informuję, że nie należy tej grafice wierzyć. Nikogo nie atakowałem. Ty pierwszy zarzuciłeś zesranie się nawet nie potrafiąc przeczytać co jest napisane w poście. Może zejdź na ląd wielki marynarzu i zluzuj majty trochę, bo zestresowany jesteś.
"Nie musisz się tak rzucać od razu jak wesz na grzebieniu buraku."
Langosz na Węgrzech to fenomen. Ludzie go jedzą na śniadanie, obiad, kolację i między posiłkami.
currywurst, langosz i zapieksa
Moge jesc codziennie
Ale bym se burka opierdzielił. Czemu u nas tego nie ma
> POLSER
Fajny fastfood mają w Danii. To brzmi jak nazwa jakiejś polskiej firmy produkującej nabiał xD
Zaloguj się aby komentować