Dlaczego wytrzeźwiałam i jak to zmieniło moje życie - Dwa lata bez alkoholu
Poruszające wyznanie osoby, które przestała pić i odkryła jak bardzo zmieniło się jej życie bez tej toksycznej używki.
Tak bardzo pozytywnie.
https://www.youtube.com/watch?v=n5uFiikf0h0
#alkoholizm #oswiadczenie #zdrowie #psychologia #motywacja #alkohol
Jaki jest twój stosunek do alkoholu?
Oho wraca pan ankieta alkoholowa
@Acrivec wszedłem w jego profil, on robi ankiety dosłownie o wszystkim xD
@Acrivec może wódeczki? (° ͜ʖ °)
@Acrivec bez kitu xD co 2/3 dni pisze o alkoholu szczególnie, że większość tutaj jest wolna
Kolejny dzień i znowu to samo
Następna ankieta powinna dotyczyć obsesji na punkcie alkoholu.
Podpowiadam odpowiedzi:
-
Nie mam problemu z obsesją na punkcie alkoholu
-
Mam z tym mały problem
-
PARPA to moje paliwo
-
Ghghghghggggggg
Strach teraz tworzyć ankietę, miałem kiedyś swoje rozkminy, wpadła mi myśl zrobię ankiete. Przeszło mi jak pomyslalem o byciu wyzywanym od ankieciarzy.
@ipoqi coraz więcej psychopatów na hejto, ale nie należy się przejmować, trzeba robić swoje
@cyber_biker odnoszę wrażenie, że teraz jest jakaś moda na nagrywanie filmików w stylu "przestałem ... zobacz jak zmieniło się moje życie!" - jakby odstawienie alkoholu/cukru/social mediów/gluten/papierosów i pierdyliona innych rzeczy miało diamteralnie zmienić życie każdego człowieka. Od natłoku tego ja już podchodzę do tych filmów jak do artykułów w stylu 'jeden prosty trik' - bardzo fajnie, że w czyimś przypadku coś tam zadziałało, ale nie ma to zastosowania do wszystkich osób i nie trzeba za każdym razem nagrywać filmiku o swojej przygodzie, bo jednak próba ograniczająca się do jednej osoby nie jest zbyt reprezentatywna
@General_Kenobi Nawet jeśli taki film pomoże kilku osobom to znaczy, że było warto. Polecam poczytać komentarze.
Robert Rutkowski przebudził tysiące osób, jego filmy dotarły do milonów ludzi, jak najbardziej warto wysyłać taki przekaz, nawet jeśli alkoholowe randomy z hejto twierdzą, że nie warto.
@cyber_biker ale po co te uszczypliwości?
sam nie jestem jakimś alkoholowym świrem, rzadko pijam alkohol i umiem się bawić całkiem nieźle bez niego
no i nie mam pojęcia kim jest Robert Rutkowski
@General_Kenobi dla Ciebie piorunek, a dla Ciebie @cyber_biker nie. Weź se pierdolnij (od czasu do czasu) jednego
@cyber_biker podkład dla opa. Bo OP wiadomo ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@cyber_biker Na tych zdjęciach imprezowych wyglądała na szczęśliwą, uśmiechniętą kobietę. Teraz wygląda staro, poważnie i nieatrakcyjnie. Jeszcze założyła czarny sweter i ma fryzurę na wałki. Więc to raczej nie zachęca do rzucenia alkoholu.
@Pan_Buk nie jestem przeciwko używkom (juz chyba nałogowo przyjmuje thc), ale przyznaje ze jak sie wytrzezwieje, to dobrze sie człowiek czuje "poważny i w czarnym swetrze". Ja troche sie porównywałem do zwierzęcia które naćpane robi co mu każe prosty instynkt, i czułem że fajnie odzyskać kontrole.
Oba stany są fajne na swój sposób. Naćpany robie co chce, czuje sie wolny, a na trzezwo ciesze sie z bycia produktywnym, i czuje jakbym ogarniał życie
@Pan_Buk Zdradzę Ci sekret, ludzie się starzeją, więc takie porównywanie do osóby wieku lat 19-20 jest trochę nieobietkywne. Wyglądała na szczęśliwą? Samobójcy też przed skokiem wyglądają na szczęśliwych, nie wiesz co siedzi w środku. No chyba, że dla Ciebie stan upojenia alkohlowego to pelnia szczęźcia, wtedy nie mam pytań. (° ͜ʖ °)
Ciebie raczej nic nie zachęci, bo masz zakodowane, że wóda = dobra zabawa. Lata wychowania w pijackiej kulturze zrobiły swoje.
@cyber_biker powinna zmienić imige do tego filmu bo wyszła stypa a rzucenie alkoholu jest najwspanialszą rzeczą na świecie, przez którą powinna kipieć pozytywną energią, być wiecznie wesołą. Ale to tylko moje domysły osoby wychowanej w pijackiej kulturze, która wali 10L etanolu dziennie
@cyber_biker Skoro tak zdradzamy swoje sekrety, to powiem Ci, że wóda smakuje dla mnie obrzydliwie, na pewno bym jej nie przełknął.
Ja pijam na imprezach, sam baaardzo rzadko, jeśli już to lampka wina lub piwo z sokiem, rzadziej drinki np. mochito.
Trzymam mocno kciuki za wszystkich, którzy przestali pić, nawet, jeśli to było piwko "od czasu do czasu".
Sam miałem 2x przerwę (kurwa jak to brzmi) i totalnie zero alko.
#1 - naczytałem się jakichś książek o nawróceniu i abstynencji, więc też przez pół roku nie imprezowałem. Jakoś 17-18 lat miałem, więc trochę iks de.
#2 - brałem leki na depresję i żeby ich działanie miało więcej sensu, psychiatra zaleciła abstynencję. I o dziwo było całkiem spoko. W kieszeni zostawało więcej hajsu , nawet woodstock przeżyłem na trzeźwo i się bardzo dobrze bawiłem.
Teraz czasami napiję się piwka do filmu albo na innym grillu.
Mój ojciec na 90% ma problem z alkoholem choć tego pozornie nie widać (temat rzeka czy niestabilnie emocjonalnie matka i jej nienawiść do alkoholu były pierwsze czy nie xD), ale 15 lat temu się wyprowadziłem, mam swoje życie i 34 lata, więc trochę mnie to jebie.
Zaloguj się aby komentować