Też większość prawicowców zauważyłem, utożsamia kobiety z symbolem statusu.
To tylko moje spostrzeżenia. Jako facet po 30 i dziewczyną, która miała 17 gdy się poznaliśmy. Sporadycznie będąc w restauracji czy na imprezie, zostaję zaczepiany przez randomów po kilku drinkach, w moim wieku i starszych. Z tekstem. "Stary jak ją poznałeś? Masz kupę szmalu, czy co jest grane?". Może i jest to kontrast, bo nie jestem najpiękniejszy na świecie.
Często, nawet na internecie, social media czytam komentarze. Jest z Tobą dla kasy. Pomimo, że zagadałem do niej gdy siedzieliśmy na ławce. Robiąc jakiś mało znaczący komentarz i zaczynając luźną rozmowę, która doprowadziła do wymiany numeru telefonu i randki.
Chyba mało przerobiony temat generalnie. Wewnętrznie jednak sądzę, że ogólnie jako społeczeństwo jesteśmy związani pewnymi normami patriarchatu, które nas blokują przed poznaniem kogoś wartościowego.
Pewnie też jej bym nie poznał myśląc, że jestem zbyt brzydki, stary, biedny itp.
#gownowpis / #przegryw