@brain Ridley to przyznał chyba w jakiś wywiadzie, jeśli dobrze pamiętam, musiałbym znowu szukać. I tak - o to chodziło z androidami, w Łowcy robiło się testy aby poznać, czy człowiek czy nie, a wystarczyłoby po prostu nakłuć palec i zobaczyć kolor krwi. W Alienie to po prostu roboty z chatgpt

Dlatego też wstawiłem je osobno, jako ciekawostka (bo w sumie też nigdy ich nie oglądałem wcześniej). Nawet fajnie przedstawiona dystopia, niemniej fabularnie to trochę takie +-.

Solera w ogóle nie znałem, musiałbym poszukać znowu. Na pierwszy rzut oka Wikipedia mówi:

"Soldier was written by David Peoples, who co-wrote the script for the 1982 film Blade Runner. He considers Soldier to be a "spin-off sidequel"-spiritual successor to Blade Runner, seeing both films as existing in a shared fictional universe."

No i dodałem go sobie do filmów do obejrzenia :D. Co zejdę poniżej 30 filmów w kolejce, to ciągle coś nowego mi się pojawia xD

@Atexor Ja wierzę że Ridley Scott to powiedział bo to w jego stylu. Tylko że z tego co wiem on nie ma takiej kontroli na tymi universami żeby utrzymywać ich zgodność, więc według mnie wszystkie analizy gdzie traktujemy obie seria jak dziejące się w jednym uniwersum powinny być traktowane z dystansem. Podobnie jest z przykładem filmu Soldier, to że scenarzyści tworząc ten film projektowali świat tak jakby był częścią tego samego universum co pierwszy Blade Runner, nie znaczy że Ridley Scott i ktokolwiek tworzący cokolwiek w tych universach musi to uwzględniać. Ten konkretny przykład porównałbym do sytuacji w której ktoś tworzy moda do gry Wiedzmin 3 i oczekuje że wszyscy będą go traktować jako kanoniczną historię. To nie jest tak jak Gorge Lucasem przy gwiezdnych wojna (przynajmniej do czasu sprzedania praw Disneyowi i trzeciej trylogii) że decydował o wszystkim i mógł mówić co jest częścią tego samego uniwersum.

@brain mam podobne odczucia do Ciebie, dlatego też osobno Łowców przedstawiłem.

Podoba mi się podejście Glukhyowskiego w uniwersum Metro, na początku sprawdzał książki przed dodaniem ich do kanonu (ale potem wyszło ich za dużo aby był w stanie to ogarąć) oraz nakreślił zasady do tego aby książka weszła do kanonu:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Uniwersum_Metro_2033#Zasady_pisania_nowych_powie%C5%9Bci

Zaś różnice pomiędzy książkami a grami wyjaśniał tym, że to ta sama historia, ale opowiadana przez różne osoby.

Ridley jest już niestety starszym człowiekiem, nie wiem czy sprzedał prawa do swojego uniwersum, ale jeśli nie to mógłby nakreślić ew. wymogi odnośnie niego przed śmiercią (np. brak unicestwienia Ziemi, brak możliwości oswojenia Obcych, brak wyjaśnienia skąd się wzięli oryginalnie itp.) i oddać prawa do ludu, aby poza małymi fanowskimi projektami można było coś tworzyć większego.

@Atexor Nie wiem czy realne jest posprzątanie tego na tym etapie i czy w ogóle jest to dobry pomysł. Niech to idzie w tym kierunku co np. Batman który ma setki komiksów, filmów animowanych i 4 uniwersa filmowe, więc rozbieżności jest mnóstwo ale nich ich nie traktuje jako jeden świat.

Z innej beczki. Wiesz że niektórej gry jak Alien: Isolation są częścią kanonu. Ta akurat opowiada historię córki od Ellen. I coś mi się obiło o uszy że będzie powiązana z nadchodzącym w tym roku filmem Alien: Romulus (i być może z planowanym na ten rok serialem w uniwersum Aliena). Więc w tym roku twoja lista się powiększy

@brain nom, raczej bym te kolejne twory traktował jako ew. spin-offy, dodatki. Kiedyś chciałem obczaić uni DC/Marvela, ale nie byłem w stanie - za dużo tego i byt pogmatwane, dlatego nawet tych nowych, zachwalanych filmów o Jokerach, Batmanach nie oglądam. Nie ma to sensu, bo tu nawet twórcy i najwięksi fani mieliby problem z kolejnością i rozbieżnościami. No i nie lubię tego za bardzo, jak są różne, spore i alternatywne zakończenia, które wzajemnie się wykluczają. Kojarzę, że uśmiercili IronMana w jednym filmie, ale znając życie pewnie powstaną alternatywne twory, albo sequele gdzie okaże się, że jednak żyje.

I kojarzę to z gier - widziałem, że są jak i komiksy, ale czy aż tak chce mi się zagłębiać w to uni, to nie wiem xD

Mam Red Dead Redemption 2 czy Kingom Come do przejścia z gier - obie są MEGA, ale brak motywacji do grania mam jakoś od miesięcy. Poza tym czasem widziałem gry na podstawie filmów, w parę próbowałem zagrać, ale się odbijałem. To chyba dla największych fanów.

Ale jest mały wyjątek, "Star Wars The Phantom Menace" wspominam miło, mimo że jako podlotek nie znałem jeszcze angielskiego i miejscami było ciężko iść dalej bo nie wiedziałem co mam robić xD

O serialu Obcego nie słyszałem, może być ciekawe... o ile nie wsadzą typowo lgbt-woke-wątków jak teraz robią ze wszystkim, co psuje bardzo wydźwięk. No i film zapowiada się ciekawie, szkoda że w obsadzie nie ma Sigourney Weaver, tak jak Carrie Fisher wystąpiła po latach w nowej trylogii SW jako księżniczka Leia w Star Wars, co było fajnym dodatkiem, tym bardziej że filmy dość średnie (zwłaszcza nr 2), no ale ogólnie SW było taką bajką z pompą o średniej fabule.

@Atexor Zobaczymy co wyjdzie z filmem i serialem, ale sprzedam ci jeszcze jedną ciekawostkę. Kilka lat temu były plany na nowy film Alien 5 o którym można poczytać tutaj: https://avp.fandom.com/wiki/Alien_5 do którego chciano zaangażować Sigourney Weaver. Jak wiemy projekt upadł. Niemniej druga ciekawostka że kilka lat temu Neill Blomkamp (znany między innymi z Dystryktu 9) rozpoczął dziwną kampanie crawdfundingową w ramach swojego OATS Studio ( https://www.youtube.com/@OatsStudios ), gdzie tworzył około 20 minutowe koncepty na film i sprawdzał jak się przyjmą. W jednym z nich "Rakka" nawet wystąpiła Sigourney Weaver. Moim osobistym faworytem był "Firebase", ale tutaj chciałbym zwrócić uwagę na "Zygote" https://www.youtube.com/watch?v=pKWB-MVJ4sQ który uważam że klimatem nawiązuje trochę do Aliena.. Zobacz w wolnej chwili bo tak mógł wyglądać niezrealizowany Alien 5.

@brain O kurde, nawet nie wiedziałem o tym. W pierwszej chwili pomyslałem, że projekt upadł, bo Sigourney zażyczyła sobie za dużo, bo za ostatni film wzięła ok. 11 mln USD, tyle samo ile wynosił budżet pierwszego Aliena xD. Swoją drogą patrząc na rozmach filmów z nią i to, że teraz filmy kosztują znacznie więcej mimo CGI wydaje się to śmiesznie małą kwotą jak za tyle makiet, rekwizytów itp.

A tu jednak nie, ale zażyczyła sobie Scotta i Camerona. Czytałem ciekawostki na temat każdego Aliena po nim i w jednym było napisane, coś że faktycznie się ta trójka lubi, bo był jakiś pomysł nakręcenia filmu bez kogoś (czy jakoś tak) i reszta oponowała wobec wydawcy.

Fajna ciekawostka, niemniej to mi już nie pasuje:

" new piece of concept artwork showing an adult Newt,", bo gryzie się to z kanonem i to mocno.

A Blomkamp mógłby w końcu się wziąć za Dystrykt 10... "three years I promise". Niemniej grafiki koncepcyjne nowego obcego... no, nie ukrywam. Talię to ma niezłą xD

@Atexor Głowy nie dam, ale chyba Alien 5 miał być kontynuacją Aliens (2) z pominięciem 3 i 4 tak jakby nigdy nie istniały, więc wtedy dorosła Newt pasuje jak ulał. Ja osobiście lubię Aliena 3 (wiem niepopularna opinia) i to zarówno w wersji oryginalnej jak i reżyserskiej ( mam nadzieje że jesteś świadom istnienia dwóch wersji ) jednak ten film mocno namieszał w uniwersum i wymusił fabularne fikołki żeby Ripley mogła nadal występować w serii. Skasowanie tego nie wydaje się takim złym pomysłem.

W kwestii Dystrykt 10 to sam nie wiem. Brak kontynuacji co nie co mówi o zakończeniu Dystryktu 9 i sprawa że jest ono bardziej tragiczne dla głównego bohatera. Coś jak zakończenie Blade Runner które nie było jednoznaczne w kwestii tego czy Deckard był replikantem czy nie, przez interpretacja całego filmu do pewnego stopnia pozostawała otwarta. Wraz z premierą Blade Runner 2049 i jednoznacznym rozwiązaniem tej kwestii, uważam że pierwszy film stracił trochę ze swojej magii.

@brain jestem świadom i podałem także to przed listą filmów w głównym wpisie

UWAGA ogólna: poniższe 4 filmy mają wersje rozszerzone/reżyserskie Są dostępne na cda. Są ponoć jeszcze jakieś "special edition" do niektórych, ale nie udało mi się ich nigdzie znaleźć. [...]

29. Obcy 3 - trwa ok. 2h 24 mim, sporo nowych i zmienionych scen, jest dłuższy o ok. 30 min. względem oryginału, niestety chyba bez lektora dla tych dodatkowych scen, zostają ew. napisy. Parę rzeczy jest inaczej zrobionych, np. w wersji krótszej w 7:00, 2330 oraz prawie-zakończenie w 110, raczej w ramach ciekawostki, bo wersja dłuższa jest pierwotną wizją Ridley'a Scotta.

Trójeczka była spoko (ale wolałem bardziej kosmiczne albo naziemne klimaty), choć już mi się osobiście przejadał wątek przeszmuglowanego obcego na "finalnym statku". No kuźwa, za każdym pieprzonym razem. Szkoda tylko, że tak dużo ich dedło. No i to rozdzielanie się, gdy obcy zagraża. W każdym jednym pieprzonym filmie ludzie muszą się rozdzielać, czy to obcy, złodziej, morderca, duch, czy kierowca Glovo. No i tutaj trochę nie pasuje mi to, że musiało być chyba dwóch twarzołapów, skoro i zakaził jeden Ridley, chyba że obcy w niej się pojawił bo nie wycięła go wcześniej do końca, stąd tak długo trwała "ciąża".

Mi o dziwo BR2 bardziej mi podlazł od jedynki. Jakoś tak motyw androidów-świrów mi się nie podobał. W jedynce chyba nawet nie było mowy o tym, że i on może nim być jeśli dobrze pamiętam. Cóż, pamiętam jak ludzie narzekali na końcówkę odcinka Black Mirrora, gdzie były te mordercze roboty z Boston Dynamics, gdy się wyjaśniło po co bohaterka ryzykowała życie.

@pigoku wątki z predatorami nawet były spoko, choć niektóre były wyraźnie słabsze - nie pamiętam która część, ale z tym miastem i laboratorium z obcym, za to film z ruinami obok Antarktydy (nr 4 na liście) był dla mnie wciągający. Trochę Indianą Jomes trącił. Ale fakt - niektóre tam rzeczy są nielogiczne, jak to w typowych filmach akcji, gdzie się nie dobija kogoś, albo nie sprawdzi, rozdziela + ciągle podobna końcówka w każdym filmie z Alienami już na sam koniec. Kinder surprise.

Osobiście nawet podobał mi się ten najnowszy (rocznikowo) Prey, mimo że trochę trącił motywem "silnej niezależnej kobiety". Stąd też serię nie uważam za taką, którą każdy musi obejrzeć, tak jak np. fan seriali musi mieć na liście "Breaking Bad" czy "Kompanię Braci", ale jako serię która jest dość luźna i nie wymaga sporo myślenia do oglądania, no chyba że ktoś nie ma osłuchu w j. angielskim i brakuje lektora/napisów

@dolitd po czym mniemasz? Po długości wpisu? I tak, zgadłeś. Mam potwierdzonego przez lekarzy, uznali to po paru testach i "wywiad", przez drobiazgowość w niektórych aspektach i zwracanie większej uwagi na detale, zamiast na ogół. Ma to wady (I cannot into kontakty w ludźmi w realu za bardzo), ale za to w pracy to wykorzystuję, bo prawie nigdy nie popełniam błędów i nie trzeba po mnie sprawdzać xD

@Atexor Po długości wpisu i zawartych detalach. Za to lubię ludzi z Aspergerem.

@dolitd weź, zawstydzam się

edit: ale Hejto paskudnie ucina obrazek, że nie widać napisów na górze i na dole bez powiększenia

@kermelanik cóż, nasz Sapkowski też podwędzał historie z mitologii nordyckiej, czy celtyckiej. Tak to już bywa, że każdy na czymś się wzoruje, albo zżyna. Nie tylko AI. Wszelakie nasze pomysły są rezultatem tego, że wpadamy na pomysł mixu tego co już było... i tak na ogół wychodzi coś nowego.

@kuba-brylka O, to ciekawe. Sam co prawda nigdy nie miałem VR na oczach, ale widziałem filmiki jak leczono ludzi z arachnofobii przy jego użyciu, albo lęku wysokości jak szli po desce na podłodze, a przed oczami wieżowce w chmurach. Myślę, że efekt strachu w takim Alienie mógłby być na niezłym poziomie.

@Atexor właśnie z jednej strony się jaram, bo lubię filmy z uniwersum, a z drugiej boję się, że to będzie zbyt straszne do ogrywania gatunek horror rougelike czy coś takiego, więc pampers obowiązkowy

@travel_learn_wine 

Jest, razem z dodatkowym filmikiem do niego na pozycji 13 przed nim

14. Prometeusz (Prometheus) - 2012

@Marchew no właśnie większość filmów miało coś "gniotowego", choćby co Ripley otwierała drzwi (bramę?) aby "wyssać" obcego ze statku, to powietrze leciało i lecialo i lecialo i jej nie wyssało. To jest tak ogromna siła, a jednak. Tak jak w nowym SW, gdy księżniczka Leia po dekompresji wyssana w kosmos wróciła na statek dzięki "mocy". No ta, jasne.

Niemniej ja Prometeusza i Covenanta nawet lubiłem. Trochę spłycały niektóre wątki (chciałbym poznać dalsze losy po Covenancie tym bardziej że zakończenie, choć przewidywalne zostawiało tu niezłą furtkę).

Poza tym boli mnie, że tak po macoszemu potraktowano ową starożytną cywilizację. Przydałby się film-dwa na te wątki. Za to cholernie cenię aktora co grał w nich Davida, grał on bardzo "sztucznie", ale w dobrym tego słowa znaczeniu. Czuć było, że to nie człowiek. W tych krótkich filmikach też się pojawiał jako uzupełnienie.

No i tak, na Romulusa też czekam. Mam nadzieję, że coś z tego będzie. Ogólnie te filmy oceniałem na filmwebie na 5-7. Tylko Predator pierwszy (nie wiem czy to efekt Arnolda którego cenię) otrzymał ósemkę.

@Atexor Owszem, jest sporo gniotów. Mnie irytuje wątek "dziecięcy" w drugiej części.

Gdzieś słyszałem fragment wywiadu z Ridley Scott, gdzie stwierdził "ludzie chcą obcego, więc go dostaną". Mam nadzieję że to właśnie Romulus będzie "tym" filmem, bez hamburgeryzmu czy innych kiepskich trików.

https://www.youtube.com/watch?v=6Fwu21D27eI <- wygląda obiecująco!

@Marchew chciałem napisać, że komentarzach piszą, że to fanowski (i stąd oceny niskie), nawet opisie jest "take a look at our 'Full Trailer' concept" po czym natrafiłem na ten sam na kanale 20th Century Studios, dziwny reupload.

Ale fakt, ciekawy. Tylko wiesz, z trailerami to trochę jak z preorderami gier. Parę fajnych scen, tajemniczości a potem klops.

A mi się nawet ten wątek z Newt spodobał, bo było coś nowego, a nie że znowu natrafiają na coś -> odkryją -> zarazi się ktoś -> katastrofa i ucieczka do statków ratunkowych -> obcy na statku ratunkowym. Zarówno Predatory i Alieny miały dość identyczny główny schemat i to mnie trochę denerwowało. Nie było za bardzo nic ponad zaskakującego. Właśnie te Prometeusz i Covenant rozbudowały trochę lore, ale niezbyt to rozbudowały. Wolałbym to nawet podzielić na 2 filmy (jak ostatni Harry Potter), bo wstęp trwał długo, a potem rach ciach i koniec.

@Atexor Pierwowzór to niestety tylko robale ¯\_(ツ)_/¯

@Marchew masz na myśli pierwowzór filmu z tą dziewczynką, że miało jej nie być? Cóż, urozmaicenie.

@Atexor Miałem na myśli pierwszy film, Nostromo. Pokazano robale, no i są robale.

Komentowałem:

a nie że znowu natrafiają na coś -> odkryją -> zarazi się ktoś -> katastrofa i ucieczka do statków ratunkowych -> obcy na statku ratunkowym.