Czaicie, że skrzynie e-CVT w hybrydach Toyoty są tak pancerne, że gość nawet nie zauważył, że wyciekł mu olej ze skrzyni automatycznej i tak jeździł i dopiero mechanik mu powiedział, że nie ma oleju? Auto dalej jeździ i ma nastukane 0,5mln km.

Czy jest inna konstrukcja która była by tak pancerna?

#motoryzacja #samochody #mechanikasamochodowa #toyota #hybryda
14ab0d24-422c-4801-bef4-a3d830df6205
Rudolf

@ElektrolizatorDwuczlonowy wiele samochodów z drugiej połowy XX wieku było naprawdę pancerne i idioto odporne przez prostotę swojej konstrukcji. ale że automat takie coś wytrzymał to czapki z głów

ElektrolizatorDwuczlonowy

@Rudolf prof Chris się tą skrzynią e-cvt też zachwycał, że świetna, prosta konstrukcja. Po części jest też wytłumaczone dlaczego ta skrzynia daje radę bez oleju ujechać


https://www.youtube.com/watch?v=PEJnnZhOaGI

Taxidriver

E-CVT to tak naprawdę jest skrzynia(bezstopniowa ale i bez paska/łańcucha) połączona z silnikiem elektrycznym, który pełni rolę napędu, rozrusznika i alternatora.

Dodatkowo skrzynia jest, prawie że, hermetyczna więc dobrze znosi przejazdy przez głębszą wodę.

Jedyny problem to wycie przy przyspieszaniu ale za to w mieście mój prius plus wyciąga 4-5.5 l/100km i ok 5l/100km po autostradzie (110km/h).

swistak80

@Taxidriver Zależy jak spojrzeć, przy przyspieszaniu silnik powinien się wkręcać na wysokie obroty, przyspieszanie na wysokim biegu z niskich obrotów niszczy silnik. Skrzynie automatyczne, w tym ecvt, starają się trzymać silnik na optymalnych obrotach.

Taxidriver

W przypadku gdy całe obciążenie przechodzi na silnik spalinowy, owszem.

Tutaj jednak w trakcie przyspieszania silnik sobie a przekładnia planetarna i silnik elektryczny (na doczepkę) sobie.

Też kiedyś byłem wrogiem hybryd i uznawałem to za szaleństwo, do momentu aż nie zainteresowałem się głębiej tematem i nie zacząłem obserwować ilu taksówkarzy robi jakie przebiegi w priusach.

Lexusy to też inna (wyższa) kategoria

jajkosadzone

Mmm te januszowe opowiesci.

Tak samo prawdziwe jak spalanie passata typu 3l na 100 km

GordonLameman

@jajkosadzone 

3,2l zrobione 100km, ale to nie passat

Taxidriver

Peugeot 508 2.0hdi przy 112km/h bezwietrzna pogoda, autostrada (UK) spalanie 3.9l/100km.

Przy 4osobach i samochodzie załadowanym po dach (kombi) palowanie 140-160kmh po niemieckich autostradach spalanie 6l/100km.

GordonLameman

Może i pancerne, ale słabo się tym jeździ.


przestały juz wyć?

ElektrolizatorDwuczlonowy

@GordonLameman nigdy wycie mi nie przeszkadzało, większość czasu pracuje elektryczny silnik a jedyne wycie to jak trzeba się rozpędzić np. na pasie rozbiegowym na autostradzie. W mieście od 0 do 20km/h rozpędza mnie silnik elektryczny a potem do 50-60km/h już tylko chwilę pracuje silnik spalinowy. Podczas utrzymywania stałej prędkości do 80-90 km/h silnik spalinowy ma małe obroty i cicho chodzi

GordonLameman

@ElektrolizatorDwuczlonowy 

Mhm, a mój diesel pali mniej, jest szybszy, ma więcej mocy i skrzynia mu nie wyje


A, i w cyklu życia (cały) okazuje się równie eko co elektrycnzy fiat 500 i zostawia te wszystkie pół hybrydy za sobą.

ElektrolizatorDwuczlonowy

@GordonLameman to ile ci spali po mieście?

GordonLameman

@ElektrolizatorDwuczlonowy 

6,5l/100km


Ale za to przy stałej prędkości rzędu 120 km/h pali nieco mniej niż 4l/100km. I dodatkowo można naprawdę komfortowo wyprzedzać.

Taxidriver

@GordonLameman

Masz DPF? Turbinę? Adblue? Sensor NOX już się odezwał?

20 lat jeżdżę na taxi, jeździłem na LPG, rzepaku w starym W124, miałem Peugeota 406 i 508, Rovera 75 z dieslem 2.0 od BMW, Renault traffic z 2011 2.0 dci ale to Mercedes Viano 2.1 cdi mnie wyleczył z Diesli.

Znajomi mają V-clasy 2.1 i tam po 300kkm zaczynają się cyrki.

Dobry diesel to stary diesel a póki co, jak pracujesz samochodem osobowym w mieście to tylko hybryda.

Diesel fakt, na trasie nie ma sobie równych ale jazda nim w mieście to mordęga.

ElektrolizatorDwuczlonowy

@GordonLameman 

6,5l/100km

No to dużo. Ja w dobrych warunkach jestem w stanie wyciągnąć 4,1L/100km po mieście jeżdżąc na Taxi Zimą jak dłużej się silnik grzeje żeby ogrzać kabinę to tak wychodzi maksymalnie 5,5L/100km. I wyszło to przy dużych mrozach po -8 stopni.

Ale oprócz tego, że pali mniej to nie mam sprzęgła, dwumasy, turbiny, dpf, adblue, commonrail i innych dieslowych wynalazków

GordonLameman

@ElektrolizatorDwuczlonowy 

no nie masz. I jazda twoim autem poza miastem to koszmar

a na autostradzie czy ekspresówce pali dużo więcej, wlecze się i wyje.

ElektrolizatorDwuczlonowy

@GordonLameman nie można mieć wszystkiego, na autostradzie faktycznie spali więcej ale jak ktoś robi znaczną większość tras po mieście lub po krajówkach to nadal się opłaca Nie ma auta idealnego na każde zastosowanie, do sportowej jazdy wybierzesz inny, dla idealnego zawieszenia wybierzesz inny, dla tanich kosztów eksploatacyjnych inny itd. wszystko zależy od tego co kto potrzebuje.

CzosnkowySmok

@ElektrolizatorDwuczlonowy głośny na autostradzie? Ile pali wtedy?

ElektrolizatorDwuczlonowy

@CzosnkowySmok przy 120 km/h ok. 6L/100 km raz wyjdzie 6.2, innym razem 5,9L zależy od warunków. Przy 140km/h spalanie rośnie do 7,5L/100 km. Im więcej na liczniku tym więcej spali, rośnie to mniej więcej litr spalania na każde 10 km/h szybciej. No i powyżej tych 130 km/h nie jeżdżę bo nie jest komfortowo ze względu na hałas.


W nowszych hybrydach Toyoty to spalanie na autostradzie jest trochę niższe ze względu na większe pojemności, ja mam 1.5L a nowsze mają 1.8L do 2.5L i przy większych prędkościach nie są tak wysilone i są ciut cichsze i mniej palą.

CzosnkowySmok

@ElektrolizatorDwuczlonowy dzięki, najbardziej interesuje mnie głośność przy 140 km/h

Rozjaśniłeś mi o co chodzi.

Pjorun

Pamiętam mojego accorda '99. Coś mu się zaczęło dziać, jak go przypiłowałem to wchodził w jakiś tryb awaryjny i kręcił max do 4k i miał mniej mocy. Po reboocie działał dobrze aż się go przypiłowało. Warsztaty nie ogarniały, młody byłem, chuje nawet mi katalizator wycięli w jednym Jakiś typo powiedział bym olej sprawdził. No faktycznie, bagnet suchy xD No to dolewka 1l kupiona, wlewam, sprawdzam... sucho XD Myslę "o cię chuju złoty xD". Kupiłem bańkę 4l bo taniej i leję... leję... leję... ciągle bagnet suchy xD Wlałem prawie całą bańkę zanim na bagnecie się co pojawiło. Zrobiłem tak dobre 1000 km, w tym na autostradzie jadąc ile tam mogłem przy limicie obrotów xD


Po uzupełnieniu oleju wszystkie problemy zniknęły. Jeszcze rok jeździłem zanim sprzedałem. Nie wiem czy następny typo miał potem jakieś problemy z tego tytuły.

Bystrygrzes

chuja prawda, to jest taki typ czlowieka, ze w sumie to on nie slyszy/nie czuje

--> Wsiadam w samochod mamy i slysze jak turbko gdzies gwizdze (Spadl waz), mama nic nie slyszala

--> wsiadam w auto taty, turbo statruje gdzies od 2500 obrotow, auto ma sztrasznego laga (Tutaj turbo bylo na koncu) tata nic nie czul

--> wsiadam do auta tescia, sciaga w prawo (On nic nie czuje) jade na stacje prawy przod 0,5 bara

--> kuzyn jezdzil bez klockow, bo myslal, ze kamien

----------------

Jest cala rzesza takich ludzi, ze w sumie to moze cos szumi ale to pewnie tak ma byc.


Zrobilbym w tym aucie normalna jazde, pare wyprzedzien, redukcji z kickdownem i pewnie by cos klekla...

Zaloguj się aby komentować