Chatka czarownicy składała się z tylu przybudówek i szop, że trudno było się domyślić, jak wyglądał główny budynek, a nawet czy w ogóle taki istniał. Latem otaczały ją gęste zagony czegoś, co Babcia ogólnie nazywała „Ziołami” – niezwykłych roślin, rozgałęzionych, niskich albo pnących, z dziwnymi kwiatami, jaskrawymi owocami czy nieprzyjemnie nabrzmiałymi strąkami. Tylko Babcia wiedziała, do czego mogą służyć, a każdy gołąb dostatecznie głupi, żeby się na nie rzucić, wychodził z gąszczu chichocząc do siebie i wpadając na przeszkody. A czasami nigdy się nie wynurzał.
#uuk
------
Ten chyba już wstawiałam kiedyś, ale jeden z moich ulubionych
@moll Lubię takie domki.
@Opornik ja też
@Opornik @moll wasza wyobraźnia płata figle. To nie są romantyczne dobudowki tylko chaotyczne bomble tworzące pseudo budynek
@CzosnkowySmok g.. g... gówno chuju!
@Opornik ogród jest na odwrócenie uwagi xD
@CzosnkowySmok nadal brzmi dobrze
@moll masz piękny umysł, jak nie obsrana łąka
@CzosnkowySmok czyli musi być fantastyczny, bo na każdej łące znajdziesz jakiejś gówno
@moll Oooo znalazłaś "Polski akcent" u Prachetta ! Polscy budowlańcy byli tam !
A ta chatka czarownicy to po prostu skutek zniesienia pozwoleń na budowę i budowania bez projektu budowlanego w świecie bajek.
@dsol17 ja znajduję cytaty, akcenty dostrzegacie Wy, co jakiś czas
@dsol17 @moll tak bardzo Polska
Ten blok nad warsztatem jest w mojej okolicy w KRK
@pluszowy_zergling jakie to musi mieć fundamenty solidne xD
@moll https://www.youtube.com/watch?v=a-CwwPXQl7Q
"Po to Bozia dała oczy, żeby robić "na oko" " ^_^
@moll Czy napisali tam jak Babcia zachowywała się po tych ziołach?
@Mr.Mars ona to dla innych hodowała
Zaloguj się aby komentować