@loopie dzisiaj Chanel Allure Homme Sport

@loopie u mnie dziś SoOud - Ilham edp, czyli cywilna wersja La Capitale od Xerjoffa która nie nakurwia projekcją na pięc metrów dookoła

@loopie Boisik boży

Tommy Hilfiger Impact Intense

@loopie Aesop Hwyl

Taif Al Emarat T07 Attractive

@Qtafonix La Capitale damski bardzo?

@loopie U mnie dzisiaj siedzi Prada Amber PH Intense

@adish nie, zupełnie nie. Nie jest nawet uniseksem z przechyleniem się na damską stronę.

@loopie Molecule 04 - javanol, piękne przestrzenne drzewo sandałowe; 01 w ogóle nie czuję

@loopie Cyrus Writer

@loopie dziś rano wszedł pierwszy global Le Couvent Vetivera, nadal cośtam trzyma. Natomiast zapach mnie lekko zaskoczył, bo nie jest to typowa kwaśna wetiweria i czuję rzeczy, których nie ma na oficjalnym spisie nut.

A jak się ma ten Zilli w kwestii jakości składników: mocno syntetyczny czy raczej naturalny?

@loopie Cartier Santos

@loopie EO Cambodi Cologne. Woda kolonska w stężeniu 30%. Otwarcie z mega musujacych owocow (yuzu ananas) z imbirem jak w strzelajacych cukierkach typu Fizz a z tylu czajacy sie oud z paczulą. Z biegiem czasu owoce powoli zanikają a czajacy sie z tylu ciemny gość wychodzi na pierwszy plan. Do tego orzezwiajace kwiaty neroli trochę ziół i wetiwerek. Wszystko jak żywe i naturalne. Niebywała jakość. Kompletnie inny wymiar wody kolonskiej. Po noszeniu takich perfum nic już nie jest takie jak wcześniej.

@saradonin a ta wetyweria nie postarza? xd

miałem go na sobie cały dzień i w sumie nadal po 10 godzinach migocze przy skórze także parametry eleganckie

właśnie nie wali chemolem, jak na mój nos to czuje właśnie dobrą jakośc składników

nie wąchałem co prawda OG Laytona to nie porównam do niego

ale jest naprawdę dobrze, bo Detour potrafił zniszczyć tym chemicznym walnięciem, mimo że też jest spoko zapachem

@Grzesinek zajebiscie to brzmi, ale też zajebiście drogo to nawet ceny sprawdzać nie będę, ale dla takich doświadczeń to na pewno czasem warto posypać grosza

@loopie Nie chciałem psuć zabawy gadką o pieniadzach.

@Grzesinek nie no z opisu brzmi świetnie, aż chciałoby się zaciągnąć sztacha tego przyjemniaczka