- we wrześniu uczniowie IV klas otrzymają darmowe laptopy
- w październiku nauczyciele otrzymają bony o wartości 2,5 tys. zł na zakup sprzętu komputerowego
- w szkołach ponadpodstawowych wchodzi nowy przedmiot biznes i zarządzanie (zastąpi podstawy przedsiębiorczości)
- w klasach VII-VIII i wyżej wchodzi możliwość nauki łaciny
- do wykazu lektur szkolnych wchodzą dwie gry komputerowe - This War of Mine i Gra Szyfrów
- na lekcjach WF raz w roku będą się odbywać testy sprawnościowe - do ogólnej ewidencji trafią m.in. wyniki oraz waga ucznia
https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/poczatek-roku-szkolnego-oto-co-sie-zmienia/zlk2dr3?utm_source=tw_bi&utm_medium=social&utm_campaign=onetsg_fb
#wiadomoscipolska #szkola #edukacja
do wykazu lektur szkolnych wchodzą dwie gry komputerowe - This War of Mine
Kategorie wiekowe PEGI: 18+
Znów ktoś nie podumał?
@jonas
pegi to nie jest prawo.
@GordonLameman Ale daje czytelną wskazówkę, co można a czego raczej nie powinno się pokazywać dziatwie szkolnej.
@jonas
z this war of mine można wybrać fragmenty które będą okej.
@jonas one są dla liceów i technikum, myślę, że podręczniki do historii teoretycznie też by mogły dostać 18+
@GordonLameman Ogólny koncept słuszny, zastanowiła mnie jednak ta klasyfikacja wiekowa. Gra jest mocno ponura i odziera ze złudzeń co do rzeczywistej natury człowieka.
@smierdakow Właściwie tak, "Medaliony" albo "Zdążyć przed Panem Bogiem" omawiane były w całości, a też nie opowiadają o pszczółkach i motylkach.
za moich czasów przerabiane bylo "lubie gdy kobieta" Tetmajera i tez jakos nikt sie nie przejmowal
a pegi 18 pewnie temu ze przedstawia sie tam śmierć
@jonas
Z jednej strony się z tobą zgadzam. A z drugiej strony, książki też obdzierają ze złudzeń odnośnie świata. W końcu uczyliśmy się o samobójstwie chłopaka, bo dziewczyna go nie chciała. W gry dzieciaki w tym wieku też grają. Horrory też oglądają.
Nastolatkowie są już bardziej rozwinięci niż dzieciaki.
Jak dla mnie zmiana na plus.
@jonas człowieku z lektur szkolnych czytało się m.in. taką książkę https://lubimyczytac.pl/ksiazka/102282/i-bog-o-nas-zapomnial nie miało się 18 lat a Ty wspominasz o pegi 18+
@jonas U nas się masowo wysłało dzieciaki do kina na Pasję, Katyń, Wolyń i inne historyczne w kurwe brutalne filmy. This war of mine to przy tym kreskówka.
@Jarem Fakt, lepiej przekazać jakiś pogląd czy opowieść za pomocą gry niż zakurzonej ramoty pisanej archaicznym językiem, z której nikt nic nie zapamięta.
@Rmbajlo Tego nie pamiętam z lektur, nie czytałem też osobiście. "Inny świat" pamiętam jako lekturę, "Jeden dzień Iwana Denisowicza" przeczytałem sam, też chyba w spisie lektur nie widnieje.
@franaa Pamiętam jak w bodajże ósmej klasie poszliśmy na film "Niemcy", a tam na wjazd scena erotyczna rodem niemalże z pornosa. Nikt nie doznał traumy, a polonistka potem taktownie nie wymagała dokładnego referowania całego filmu. Tyle, że nastoletnie wągry jakim wówczas byłem popatrzyły sobie na cycki.
Dla dzieciaków darmowe laptopy, a nauczycielowi bon na 2,5k xD
W moje rodzinnej gminie, to i tak za dużo. W trakcie pandemii burmistrz zarządził kupno dwudziestukilku laptopów dla nauczycieli z podstawówek. Poszło na to jakieś 150 tys. PLN, a potem jeszcze debil z innymi pracownikami gminy spieprzył coś we wnioskach i im ministerstwo tego hajsu nie oddało, więc łatali panicznie budżet gminy. XDD
@smierdakow
Łacina spoko, gry spoko, testy sprawnościowe też jak najbardziej na plus.
Reszty nie komentuje, bo to kupno głosów, wał i zwykły rebranding.
@Jarem
Nie wiem po co komu łacina
Bardziej przydałyby się podstawy prawa (prawo cywilne, trochę zasad spadkowych, prawo konsumenckie, prawo pracy). Ale wiadomo - lepiej uczyć religii
@GordonLameman Łacina jest podstawą niemal wszystkich europejskich języków, choć oczywiście przez wieki mieszała się z lokalnymi narzeczami i językami, i teraz najbliższy łacinie jest chyba włoski.
A sam język, choć martwy (co oznacza, że nie ma ludzi, dla których stanowi język ojczysty), stosowany jest między innymi w prawie lub medycynie, nie tylko do beczenia pacierzy.
@Jarem zamiast łaciny lepiej by było uczyć wypełniania różnych wniosków.
Po co komu łacina? Żeby leki kupowane z neta i ich skład odczytywać?
@jonas
> Łacina jest podstawą niemal wszystkich europejskich języków, choć oczywiście przez wieki mieszała się z lokalnymi narzeczami i językami, i teraz najbliższy łacinie jest chyba włoski.
No i co z tego?
Logika jest podstawą wszystkiego (poza religią), a w szkole jej nie uczymy w zasadzie.
Po co komu łacina? Do niczego się nie przyda.
A łacina do włoskiego podobna jest w sumie tylko w brzmieniu. Gramatyka jest zupełnie inna.
> A sam język, choć martwy (co oznacza, że nie ma ludzi, dla których stanowi język ojczysty), stosowany jest między innymi w prawie lub medycynie, nie tylko do beczenia pacierzy.
To niech studenci prawa i medycyny się uczą łaciny.
Z doświadczenia powiem, żę prawnikowi co najwyżej przydają się paremie łacińskie - jest ich bodaj 150 i uczymy się ich na studiach na pamięć.
W dorosłym zawodowym życiu prawnika nie przydaje się to.
Dlatego nie ma najmniejszego sensu aby uczyć tego ogółu społeczności. Zamiast uczyć martwych języków młodzi Polacy powinni się uczyć jak nei dać się oszukać pracodawcy, sprzedawcy, kupującemu etc.
@GordonLameman
Kurde, nie wiem. Napisali o możliwości, to się zajarałem, bo ja bym w tamtym czasie chętnie nauczył się innego języka niż angielskiego.
Ale ja to pojebany jestem. Tak mi mówili na wieść że się uczę czeskiego. A hajsu ten język dał mi mnóstwo
@Jarem Łacina strasznie nudna. Mówią z doświadczenia.
Jedyne co warto pamiętać, żeby trollować ludzi to to:
"quidquid Latine dictum sit, altum videtur".
@jarem z tego co rozumiem, to łacina może być drugim językiem po angielskim, ja na przykład miałem do wyboru tylko ruski i niemiecki
@GordonLameman na medycynie przynajmniej od 10 lat już się nie uczą łaciny, więc już nawet żadni studenci nie mają jej w programie, chyba że jacyś humaniści z nią samą związani. podejrzewam, że chodzi o wakaty dla duchownych, którzy mogliby jej uczyć
@Jarem dobra, to jak jesteś podjarany, czyli masz wewnętrzną motywacje (w odróżnieniu od uczniów), to zróbmy eksperyment: zacznij się uczyć łaciny, zobaczymy za pół roku jak Ci idzie
@smierdakow
No to brałbym jak pojebion. Niemiecki ni cholery nie wchodził mi do głowy. Wolałbym angielski + łacinę
@5tgbnhy6
To mądre co mówisz. Ale jednak pierdolenie.
Teraz mam lepsze rzeczy do roboty. Ale lepiej żebym się uczył łaciny skoro mi się podobała niż niemieckiego, z którego pamiętam prawie nic.
Zróbmy eksperyment. Przestań gadać brednie i zastanów się czy to co piszesz ma sens. Zobaczymy za pół roku jak Ci idzie.
A sam język, choć martwy (co oznacza, że nie ma ludzi, dla których stanowi język ojczysty), stosowany jest między innymi w prawie lub medycynie, nie tylko do beczenia pacierzy.
@jonas: obecnie na medycynie można uczyć się określeń angielskich. Tzn. wygląda to tak, że np. na anatomii student musi znać nazwy w j. polskim oraz w łacinie albo angielskim - co sobie wybierze. Angielski wypiera obecnie łacinę w tekstach medycznych adresowanych do międzynarodowego odbiorcy.
@GordonLameman Jak to na co? Zeby zrozumiec sztuke sprawiedliwą xd
@GordonLameman Zamiast uczyć martwych języków młodzi Polacy powinni się uczyć jak nei dać się oszukać pracodawcy, sprzedawcy, kupującemu etc.
...politykowi i jego obietnicom, jak sprawdzić na co wydawane są publiczne pieniądze i jak weryfikuje się te kwoty. Nie ma szans, ludźmi o choćby śladowym rozeznaniu w rzeczywistości kieruje się dużo trudniej niż tępym motłochem, któremu wystarczy rzucić jakiś ochłap i już się o to gryzą.
@jonas
Niezależnie od wszystkiego i tego, że to co napisałeś to prawda - ten kraj takiej edukacji potrzebuje.
@GordonLameman W pełni się zgadzam. Zamiast bajek o niewidzialnym przyjacielu albo innych "co poeta miał na myśli" chętniej widziałbym w programie nauczania podstawy ekonomii, wypełnianie urzędowych druków, mechanizmy oszustw finansowych oraz ich konsekwencje dla oszusta i oszukanego, takie różne.
@GordonLameman
Wszystkiego tego, postawy są realizowane na WOSie i podstawach przedsiębiorczości. Może wymaga to pewnych korekt, ale jest to w zakresie edukacji. Tylko to trzeba się chcieć tego uczyć, a z tym zwykle problem, bo działo to jak z nauką obsługi pakietu MS Office, że na chuj to i łatwe przecież, a potem połowa ludzi kłamie w CV, że obsługa biegła i nie potrafi wyliczyć w Excelu nic.
@conradowl W sumie to samo, co wypisałem powyżej… jak ludzi przerastają wnioski, które mają jasno opisane, co gdzie wpisac, to tutaj uczenie tego w szkole nie pomoże. Ktoś potrafi czytać i pisać ze zrozumieniem albo powinien zwracać za pieniądze zmarnowanego na jego edukację.
Logika, jest de facto uczona na matematyce. Jednak znowu - trzeba chcieć się uczyć. Wszyscy płaczą w szkole, że to trudne, a potem się okazuje, że oni się tego w życiu nie uczyli tak naprawdę. Już abstrahując od tego, że brak umiejętności czytania ze zrozumieniem, również im na matmie przeszkadza, bo nawet danych nie potrafią wypisać i wstawić ich pod gotowy wzór. To jak Ty chcesz logiki bardziej uczyć?
Uczyć, jak nie dać się oszukać? W sensie czytać ze zrozumiemy, wypisywać zgromadzone dane, potrafić nimi zarządzać i potrafić wykonać podstawowe obliczenia? Szlag! Gdyby tylko w szkole był jakikolwiek przedmiot, który pozwalałby opanować którąkolwiek z tych umiejętności…
P.S. Sama łacina nie jest też tutaj zamiast „czegoś, tylko jako jedna z opcji. Jak ktoś ma ochotę, to niech się uczy.
Już tak w ramach podsumowania tego przydługiego komentarza… na matmie wszyscy wieszali psy i teraz ich wysokość rat zaskakuje. Na WOS marudzili, że to nudne, a teraz jadą do starostwa, żeby załatwić sprawy będące w gestii urzędu gminy, nie potrafią załatwić podstawowych dokumentów przy kupnie mieszkania, nie rozumieją po chuj mają iść na wybory. Na podstawach przedsiębiorczości wyzywali, że przecież to głupie jest, a potem robią na darmowych dniach próbnych, lecą na dziwnych umowach, bynajmniej nie UOP; nie wiedzą, co im wolno na L4 i w sumie to nie dziwi, bo zaskakuje w ogóle, że jakiś gotowy szablon CV zdołali wypełnić.
Ale tak, oburzajmy sie na dobrowolną łacinę i oczekujmy nauki tego, jak wypełniać wnioski. Chociaż może jakby była logika, jako osobny przedmiot, to ktoś by widział, że uczyli jej zawsze…
@jonas
Koniecznie prawo pracy jeszcze.
Ja do dziś pamiętam licealną lekcję przedsiębiorczości na której nauczycielka mówiła, że "podatki są bezzwrotne" a jak zapytałem co to znaczy i jak to niby bezzwrotne, bo właśnie dostałem zwrot podatku z wakacyjnych prac (poniżej kwoty wolnej wtedy) to nie umiała odpowiedzieć.
Edukacja to dramat w tym kraju
@jonas Zawsze można uczyć i życiowych tematów, o których piszesz oraz religii, jedno drugiego nie wyklucza przecież.
@Oolie
Logika w liceum jest bardzo okrojona.
Pamiętam ją jeszcze, bo to była jedyna rzecz na matmie, gdzie szło mi doskonale
Mam na myśli coś na kształt logiki prawniczej w okrojonym zakresie, ale jednak. Często to widzę w dyskusjach, że ludzie nie mają o takich nawet podstawach logiki zielonego pojęcia.
Co do prawa - to wszystko jest w bardzo ograniczonym zakresie. Jest nacisk na wiedzę o migracjach a o prawach konsumenta nie znalazłem nic w podstawie programowej. Jest o zatrudnianiu niepełnopsrawnych i rodzajach urlopów, ale nie ma nic o podstawowych obowiązkach pracownikach poza tym, że ma pracować.
Ani o tym co to jest "dyscyplinarka".
To prawda. Muszę tutaj się zgodzić i uzupełnić swój kometarz - nie twierdzę jednoczenie z tym wszystkim, że mamy jakąś idealną edukację. Podstawa programowa wymaga znaczącej aktualizacji, wręcz modernizacji. Nie jest jednak tak, że kompetnie szkoła mija się z jakimikolwiek życiowo przydatnymi tematami i umiejętnościami. Od razu też dodam, że dodatkową kwestią jest, kto ten program realizuje, a że nauczycieli mamy z selekcji negatywnej, to… no cóż.
@Oolie
tu pełna zgoda.
ja np. Chętnie wyłożyłbym młodzieży podstawy prawa, które im są potrzebne (czasem robię to w formie wykładów), ale szkoły nie stać nawet na 1/3 mojej stawki xD
@GordonLameman Lekcje "przedsiębiorczości" u mnie w technikum polegały na wykuwaniu na blachę jakichś urywków z kodeksów, za cholerę nie pamiętam czego dotyczyły ani jakie to były dokładnie kodeksy. Ale zajęcia odfajkowane z listy wymogów, cyk pora na CS-a.
@mrozny Wyklucza liczba godzin lekcyjnych, jakie można upchać w dniu szkolnego pędraka. Poza tym czy naprawdę dwie lub trzy godziny lekcyjne religii są niezbędne? Wystarczyłaby jedna i najlepiej etyka zamiast jednego światopoglądu.
@Oolie To istotny problem w systemie edukacji - pensje nauczycielskie. Fachowcom trzeba zapłacić odpowiednio do ich fachowości, inaczej zwyczajnie nie znajdzie się fachowców.
@GordonLameman I cyk odpalaj TikToka albo streamuj na żywo z Mentzenem, to będzie jakieś. Szkoła nie zapłaci, to zrobi to YouTube albo inny serwis, któremu naklikasz odsłon reklamowych.
@jonas
meh, morda niewyjściowa, klipu trochę szkoda
@GordonLameman Widziałem brzydszych niż Mentzen, nie marudź.
@smierdakow co tu sie odpierdala xD
Zaloguj się aby komentować