Okazuje się, że nawet jeśli badanie wydaje się być rzetelne i uda się w nim ominąć powszechne pułapki i błędy poznawcze, to jego wyników często nie da się powtórzyć. Zjawisko to, znane pod nazwą kryzysu replikacji (ang. replication crisis), podaje w dalszą wątpliwość wiele opiniotwórczych badań, jak choćby słynny eksperyment więzienny Zimbardo, czy badanie posłuszeństwa wobec autorytetów Milgrama. Choć w obu przypadkach istnieją wątpliwości już o samą obiektywność badań i błędy w ich przeprowadzaniu, to w dalszym ciągu zdarza się przykładać do nich zbyt wielką wartość naukową.
Dodatkowo, istnieją silne przesłanki, że zjawisko replikacji nie ogranicza się do nauk humanistycznych (czyli np psychologii czy socjologii). Czy więc należy ignorować wszelkie nowe, potencjalnie przełomowe, ale jeszcze nie reprodukowane badania? A jak interpretować ich brak powtarzalności, gdy ten czasem będzie wychodzić na jaw? Póki co kryzys replikacji miał istotny wpływ na poprawę rygoru metod naukowych, przyczyniając się do powstania tzw. metascience. W końcu świadomość problemu nie powinna zniechęcać nas do nauki, a raczej zachęcać do jej poprawy. Prawda, jak to zwykle bywa, leży gdzieś pośrodku i, nawiązując wreszcie do załączonej wypowiedzi Bosaka, wyśmiewanie przez niego badań naukowych jako takich, czy podpierania się nimi w dyskusji niesie za sobą zarówno ignorancję jak i pewną zdrową intuicję.
https://en.m.wikipedia.org/wiki/Replication_crisis#cite_note-Nature_5-25-2016-5
Że swojej perspektywy potwierdzam. Nauk biologicznych/medycznych też to dotyczy. Dużym problemem jest też to, że badania "replikowane" (czyli robimy to samo co ktoś przed nami) najczęściej nie dadzą się wysoko opublikować - więc szkoda się za nie zabierać.
Tu mogę polecić lekturę artykułu "Why Most Published Research Findings Are False" z 2005 roku. Zwłaszcza w naukach medycznych robienie kurwy że statystyki sprawia, że wiele doniesień się później nie sprawdza.
@pietrodolan dobra, a co ma do tego typ bez studiów pieprzący 3 po 3 na screenie?
@lgbt przeca odniosłem się do niego na samym dole. To że gość jest ignorantem z ruskiej partii nie znaczy, że w tej konkretnej wypowiedzi nie ma trochę intuicyjnej racji. Z drugiej strony część racji mają też ci, co się z tej wypowiedzi wyśmiewają. Ot ciekawostka
@pietrodolan Dawid Myśliwiec siedzi na hejto! Niesamowite!
@lgbt tj.
ukończenie studiów legitymuje do odnoszenia się do badań naukowych?
@Azvex czy żul Mietek chlejacy dziennie 5 jaboli pod sklepem ma prawo dyskutować o fizyce jądrowej? Jak najbardziej! Pytanie tylko czy taki jegomość wnosi coś do dyskusji, bo wg mnie nie
@lgbt chyba liczy się to, co mówi, a nie to, co robi w wolnym czasie
@Carl nie zrozumiałeś nic, a nic
@lgbt Według ciebie. W sumie nie wiadomo ile o tej fizyce jądrowej żul mietek czytał i czy nie miał z niej kiedyś doktoratu. Bezdomność czy alkoholizm - to może się zdarzyć i bardzo inteligentnym ludziom.
@dsol17 i tak, i nie. Alkoholizm to temat rzeka, ale ja tu po prostu uderzam do innego tematu: Czy każdy ma prawo dyskutować na tematy i wypowiadać się jako "ekspert".
W moim przekonaniu jest to błędne podjeście, bo w taki sposób takie głąby do głosu dochodzą jak załączone na obrazku barany
Aha i nie poszukuje jakiegoś poklasku, bo to właśnie cecha populistów - łatwe proste stwierdzenia "na chłopski rozum", które wydają się być "tak proste, że nawet dziecko zrozumie"... Tylko tak świat nie działa
@lgbt No jak dla mnie to ja mam inne (kontr-)przykłady ekspertów których nie zaakceptujesz - pierwszy robił badania za pieniądze tych których narrację potem wspierał (konflikt interesów),drugi jest reumatologiem a nie wirusologiem: https://bi.im-g.pl/im/e6/a6/18/z25849062AMP,Epidemia-koronawirusa--Prof--Krzysztof-Simon-kryty.jpg , https://m.natemat.pl/002f5c2cdccbbd6bba4ed34e491b9fe4,0,0,0,0.jpg - i zanim zaczniesz mnie wyzywać od baranów (co wydaje się prawdopodobne) sprawdź to co napisałem odnośnie konfliktu interesów pierwszego i specjalizacji drugiego.
Co jest dyskusją jako "ekspert" a co nie ? Bo cenzurowanie ludzi na tej podstawie,że są wygodni dla jakiejś opcji politycznej lub nie to akurat jest totalitaryzm na miarę faszyzmu i komunizmu.
Jedyne co powinno być robione to "tagowanie" "ekspertów" pod względem grup interesu z którymi są powiązani. To akurat całkiem sensowny pomysł pomimo tego,że jest chyba z putinowskiej Rosji rodem.
@dsol17
cenzurowanie ludzi na tej podstawie,że są wygodni dla jakiejś opcji politycznej lub nie to akurat jest totalitaryzm na miarę faszyzmu i komunizmu.
ale pierdolenie xD https://pl.wikipedia.org/wiki/Reductio_ad_Hitlerum
pierwszy robił badania za pieniądze tych których narrację
Potrzebne źródło panie foliarz xDD
I nie mam zielonego pojęcia kogo pokazujesz - losowi medycy, którzy się widocznie tobie nie podobają, bo najwidoczniej nie są populistami
Dobra kończę dyskusję, bo z gołębiem w szachy nie ma sensu grać
Elo i bez pozdrowień
PS Ach no tak. Widzę że z lurkera przybyłeś, więc ziobro zaskoczenia...
@lgbt Spodziewałem się czegoś takiego,jednak pozwolę sobie na krótką polemikę:
1.https://pl.wikipedia.org/wiki/Reductio_ad_Hitlerum
"Twierdzenia, że zarzuty antysemityzmu są reductio ad Hitlerum, zostały również wykorzystane przez Davida Irvinga, brytyjskiego kłamcę oświęcimskiego[10].Twierdzenie reductio ad Hitlerum było w ostatnich latach powszechnie stosowane w Internecie w celu powstrzymania krytyki antysemickich i faszystowskich wypowiedzi, a obrona wykorzystania reductio ad Hitlerum do uciszania krytyki jest również szeroko stosowana w mediach społecznościowych"
oraz reakcja Godwina na Charlottesville : https://www.esquire.com/news-politics/news/a56987/godwin-law-charlottesville-nazis/
W sumie więc Prawo Godwina i Reductio ad Hitlerum (tożsame w praktyce) jest nadużywane do bronienia praktyk rzeczywiście faszystowskich.
I nic w tym dziwnego,bo cały ten pomysł był kiepskim memem oderwanym od rzeczywistości bez faktycznych podstaw naukowych opracowanym przez "ekspertów".Uważam,że to od początku właśnie takim celom służyło,ale nikt kto wierzy w słuszność swoich przekonań nie lubi jak sie mu to wytyka - lepiej uznać, z automatu jak ty,że "przeciwnik" "przegrał dyskusję". Tak jakby DYSKUSJA była GRĄ w której trzeba WYGRAĆ a NIE WYMIANĄ POGLĄDÓW i PRZEMYŚLEŃ. Chore.
Potrzebne źródło panie foliarz xDD
https://onlinelibrary.wiley.com/doi/abs/10.1111/jgh.14936 - zatem w świetle późniejszych wystąpień covidowych istnieje jak najbardziej ten konflikt interesów też i tych Państwa wymienionych nie można traktować jako ekspertów niezależnych.
A populistami są oczywiście - tylko takimi którzy podobają się twojej stronie politycznego sporu. Kończę i mimo wszystko POZDRAWIAM.
@lgbt może wcale nie jesteś taki lepszy od żula Mietka spod sklepu? A jeżeli jesteś to w czym? Pod jednym postem odnosisz się do alkoholizmu, polityki i historii to znaczy, że masz przynajmniej 3 kierunki studiów ukończone?
@Azvex pięknie się zesrałeś, a twoja wypowiedź poza hejtem nie przedstawia wartości merytorycznej
@lgbt haha smiechłem spadaj gościu na wykop. Tutaj nie potrzeba takich trolli
@pietrodolan każdy fakt, gdy mu się odpowiednio długo przyglądać, okazuje się gówno prawdą
Zaloguj się aby komentować