Podoba mi się, jak takie 2 wykresy nałożone na siebie nagle nabierają takiego sensu.

Zawsze, jak odwiedzam Europę, to chyba jest to jedyna rzecz, która mnie naprawdę razi. USA naprawde udało się zmniejszyć liczbę palaczy papierosów, szczególnie w miejscach publicznych, i rzadko spotyka się na ulicy kłęby dymu tytoniowego.

W sumie zaskakujące, bo Amerykanie raczej są bardzo oddani różnym nałogom o rozmaitym stopniu szkodliwości. Na pewno kultura picia alkoholu jest niezbyt dobra, co do jedzenia jak jest każdy widzi, innych rzeczy też sobie raczej nie odmawiają. Ale palenie jest postrzegane gorzej, niż bycie żebrakiem.

@travel_learn_wine ilość palaczy maleje wraz ze wzrostem zgonów z powodu palenia, seems legit

@travel_learn_wine Nigdy nie paliłem papierosów a nie jestem miliarderem. Korelacja powinna działać w obie strony, a w moim przypadku nie działa.

Ja często jeżdżę do Szwajcarii i jestem w szoku ile tam ludzi pali i to takich lepiej zarabiających, z dużych miast, w Polsce, a przynajmniej w moim otoczeniu, palacze to są raczej osoby niezamożne

@travel_learn_wine warsztat gdzie jeżdżę zmieniać koła tam jest zawsze 4-5 chłopaków młodych po 20 non stop z papierosem w gębie. Ale non stop jak przyjeżdżam i ktoś jest przede mną to obrabiają go pałac, kasują każą zjechać że stanowiska i palą a jak mi każą wjechać to odpalają następnego. Myślałem że takie rzeczy już się nie dzieja

Ciekawe jak będzie wyglądał taki wykres dla e-papierosów, na pewno są mniej szkodliwe ale obojętne dla zdrowia też nie są, ale są na rynku od niedawna a tutaj widać że skutki są długoterminowe. Pewnie za 20 lat coś pójdzie w górę, może nie rak ale jakaś rozedma, udary albo cholera wie co.