A to i ja dorzucę coś od siebie w #nasonety skoro nam się mały wysyp tekstów robi

O babci ciężkiej doli

Siedzi za stołem znów przepocony,
I brudny i jakiś znów ubłocony.
Na nogach jego Martensów podróba,
Pod okiem śliwa i szrama gruba.
I wyraz twarzy ma obrażony,
Dziś choć odpuścił swe farmazony.
Może dlatego, że z ucha jucha
leci strumyczkiem - rozmazał, flejucha!

Może zjesz, wnusiu, dziś jajecznicę?
Albo rozgrzewać mam gofrownice?
I tak, w milczeniu, babina czeka,
A młody punk milczy i zwleka,
Babcia nie piśnie, nawet nie kwęka.
A zegar tyka, głośno, w odstępach.
Lecz się obyło bez żadnych szykan,
Wziął i spadł z krzesła. Zachwianie błędnika.

#zafirewallem #diriposta
Wrzoo

@moll biedny, odwodniony! 😂

moll

@Wrzoo nie możemy tego wykluczyć

George_Stark

Takie puenty to aż mnie wytrącają z równowagi!

moll

@George_Stark dlatego podczas pisania trzeba był stabilnie siąść

Zaloguj się aby komentować