973 + 1 = 974

Tytuł: Bóg Imperator Diuny
Autor: Frank Herbert
Kategoria: fantasy, science fiction
Wydawnictwo: Phantom Press
ISBN: 8370754570
Liczba stron: 448
Ocena: 5/10

Dalej męczę cykl o Diunie. Ten tom mnie kompletnie nie porwał chociaż jak czytałam za młodu to mi się podobał jak cała reszta cyklu. No ale cóż książka nie wytrzymuje próby czasu. Mało tu fabuły - Leto II syn Paula Atrydy od trzech tysięcy lat rządzi twardą ręką światem. Imperator będący hybrydą człowieka i czerwia jest bezwzględny w swych rządach dlatego uważany jest za tyrana ale my wiemy że wszystko co robi ma na celu uratowanie ludzkości. Dzięki swoim zdolnościom do widzenia wszystkich ścieżek czasowych widzi "Złotą Drogę", która jest jedyną ścieżką do tego by ludzkość nie uległa zagładzie. Zbrojnym ramieniem Leto II jest armia "Mówiących do Ryb" złożona z samych kobiet. Na jej czele Leto stawia coraz to nowego gholę Duncana Idaho.
Jak już wspomniałam w książce mało jest fabuły a dużo rozważań filozoficznych które nie są jakoś szczególnie odkrywcze, trochę trącą myszą. Rozbawiła mnie scena kiedy to do wściekłości doprowadził Duncana Idaho widok dwóch namiętnie całujących się Mówiących do Ryb. Potem dowiedziałam się że sam autor miał homoseksualnego syna z którym miał raczej napięte kontakty.
W zasadzie nie jest to książka ani porywająca, ani pouczająca. Pozycja dla fanów tego uniwersum i dla ludzi jak ja, którzy jak zaczną czytać cykl to muszą go skończyć (oczywiście tylko w sytuacji gdy którykolwiek z tomów jest na prawdę dobry bo jak w pierwszym tomie nie zażre to się nie męczę z następnymi. A pierwszą "Diunę" uważam za genialną).

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #hejtoczyta #czytajzhejto #literatura #ksiazki
a8e37825-9215-45e1-9407-e716fbc0d02a
kodyak

W to ciekawe bo ta książkę uważa się za najlepszą ale mecze dzieci diuny i w sumie już zapomniałem co tam się dzieje

serotonin_enjoyer

@kodyak To "Dzieci" według mnie ciekawsze. Też je trochę męczyłam ale przy tym tomie to i tak bardziej interesująca pozycja. Według mnie historia z "Dzieci Diuny" miała nawet potencjał żeby z tego pomysłu powstało coś lepszego. W tym tomie tego nie ma ale czytam właśnie "Heretyków Diuny" i tu znowu czyta się przyjemnie i historia wciąga choć do pierwszej "Diuny" nie ma startu. No ale nie mam wrażenia że męczę

PaczamTylko

Piorun za klasyczną okładkę Taaak... mam też taką na półce.

serotonin_enjoyer

@PaczamTylko ech, pamiętam jak pożerałam ten cykl w tym wydaniu za młodu...

elenath

Za młodu uważałem ten tom za fenomenalny i czytając rok temu utwierdzam się w tym. Najlepsza część choć bez kolejnych nie ma tyle wydźwięku.

Zaloguj się aby komentować