7 223,29 + 6,74 = 7 230,03

Normalnie biegam bardzo wczesnie, wyjatkowo po poludniu.

Jakie macie doswiadczenia z bieganiem rano a wieczorem?

Jak porzadkujecie ile godzin przed konczycie jesc?

#sztafeta

Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/
67b128f8-30fd-4379-8c48-44a02a1b9d92
bacteria

@paddyzab ja zauważyłem, że rano mam więcej energii ale jakoś przywykłem do biegania zaraz po pracy bo taka pora mi najbardziej odpowiada. Nie dziękuj bo nie pomogłem

minaret

@paddyzab U mnie kwestia rano/wieczorem jest mocno zależna od reszty życia, tego jak mi się trafi z godzinami pracy, czy mam zdalnie czy z biura, do tego przedszkole itd. Nie mam stałej rutyny. Natomiast wybiegi z rana to zwykle jakieś spokojne bazy. Coś nie czuję rano mocy na jakieś mocniejsze jednostki treningowe, do tego dochodzi kwestia czasu więc na aktywację, mocniejszą rozgrzewkę i też porządniejsze rozciąganie też nie mam aż tyle czasu. Więc jakieś specyficzne bloki to zwykle wieczorem, tak minimum 2h po jedzeniu jest optymalnie (chyba że mówimy o jakimś bananie to może być mniej). Lubię też to jaki reset po pracy daje mi bieganie, lubię spuścić parę w ten sposób i to też czas dla mnie w samotności, który sobie cenię.


Swoją drogą widzę że zawodnik z solidną formą tu do nas dołączył, ładne tempo ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Mjelon

@paddyzab pracuję na dwie zmiany. na pierwszej zmianie biegam głównie wieczorem bo obiad mi się musi uleżeć co najmniej 1.5h, a jak wystartuję przed obiadem, od razu po pracy, to mi puls wariuje. Zimą to wkurza, bo szybko robi się ciemno i wtedy w grę wchodzi głównie asfalt/chodniki. Na drugiej zmianie mi się najlepiej biega, wstaję o 6 rano, jem jakieś płatki, piję z żoną kawę i o 8 lecę w teren 😁

Zioman

@paddyzab wolę rano, bo w pewnym sensie mam odbębnione i fajrant, a dodatkowo mam wtedy więcej czasu dla siebie po pracy. Biegam naczczo, jedynie szklanka wody przed i heja banana.

Zaloguj się aby komentować