40 351,67 + 7,6 = 40 459,27

Deszcz

pewien raz deszczową porą
lasem biegłem nad jezioro
się spociłem i przemokłem
lecz sam siebie nie zawiodłem
było warto to mój czas
więc powtórzę to nie raz

#sztafeta #bieganie #zafirewallem
4f07ed01-21b9-4ad0-89c3-bcc5204e5cae
5b130a36-d549-45ec-acce-afbbd9a07779
9e3136fd-e746-4c7f-a023-0fe73fdb32ce
09b3b60c-86ea-49da-a084-8db970c3db1c
fba5f2c5-cfd6-42d6-b670-8bd065a46ed8
George_Stark

A czy, mój kolego drogi,

były w tym jeziorze zwłoki?

splash545

@George_Stark

Pewnie były, lecz gdzieś w mule

Nie widziałem ich w ogóle

¯\_(ツ)_/¯

fonfi

@George_Stark @splash545

To ja w te słowa zapytam kolego:

Czy w wodzie nie było trupa bladego?

splash545

@fonfi

Czy był blady, ja nie wnikam

Fotę robię, szybko znikam

fonfi

@splash545

Więc nie trup to, lecz rusałka,

Na jej widok...


Dalej nie piszę, bo mi tylko jeden rym wlazł do głowy xD (fuj, wstyd mi... )

fonfi

BTW, to właśnie od takich rymowanek pisanych po bieganiu i rowerze, kiedy siedzę nabuzowany endorfinami nazwałem je: "endorfiki"

splash545

@fonfi ja je pisze w trakcie

fonfi

@splash545 Ja nie daję rady, bo bez okularów to mam za krótkie ręce, a jak biegam to mi spadają (okulary, nie ręce)...

Zaloguj się aby komentować