Dzień dobry hejto!
Dziś niezwykła sprawa, bo zrobiłem sobie sprawdzian na 2km - zadanie wykonałem w 7.05 co daje średnio 3.32/km. Ale co to za walka była! Organizm błagał mnie o toaletę od mniej więcej 600-700m od startu. Co 5 krok z tylu wydobywało się nieśmiałe "Bonjour". I w takim rytmie biegłem do końca. Postanowiłem, że wpłacę 10zl na fundację jeśli jednak będzie kleks, a 20zl jak się nie zesram. Bilans po sprawdzianie: -20zl
Po 1km truchtu zrobiłem sobie drugi sprawdzian, tym razem na 800m. Tym razem średnie tempo to 3.25 co dało mi czas 2.44 na 800m.
I tak, tym razem duch krecika (w sumie to miał całkiem realna postać) znowu się objawił na 600m. Więc kolejny twardy zakład przede mną. I tym razem bilans po sprawdzianie to -20zl.
Także przesyłam tutaj wynik mojego biegania z dzisiaj wraz z potwierdzeniem wpłaty, a w komentarzu memik że sztafeta.
Ten dzień mógłbym podsumować "Nie zesraj się i nie daj się"
Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastat.eu
#sztafeta #bieganie
@mkbiega brawo za walkę z krecikiem ᕦ( ͡° ͜ʖ ͡°)ᕤ
To tak bardzo ją na tym meme, bo też był jakiś błąd przy dodawaniu xDD
Znam ten ból, po dwóch ostatnich szybszych longrunach próbuję zidentyfikować co jest tą "przynętą na kreta", póki co wychodzi mi, że powinienem żreć tylko wafle, banany i płatki śniadaniowe
@mordaJakZiemniaczek wlasnie u mnie sprawa wyglada tak, ze poranna toaleta przed bieganiem zawsze jest. magicnzy organizm stwierdzil w trakcie, ze chyba przed kims spieprzam ze nienaturalnie szybko lece. I co ciekawe - bo zakonczonym szybkim odcinku ustaly takie rzeczy
@mkbiega dokładnie. Ja raz skapitulowałem, doczłapałem do auta i nagle wszystko było OK. Organizm po prostu mówi ci "Nie zapierd... tak, bo się zes... "
Zaloguj się aby komentować