36 + 1 = 37

Tytuł: The Hurt Locker
Rok produkcji: 2008
Reżyseria: Kathryn Bigelow
Kategoria: Wojenny
Czas trwania: 2h 11m
Moja ocena: 7/10

Obejrzałem w czasach nastoletnich i zapamiętałem tylko scenę, w której żołnierz gra na konsoli w „Gears of War”. :') Dlatego postanowiłem sobie przypomnieć ten film.

I nie wiem, czy to kwestia tego, że oglądałem mając gorączkę, ale nie potrafiłem się przejąć losem głównego bohatera. Wpisuje się w archetyp nieco szalonego wojownika, który po udanej akcji topi swoje demony w dużej ilości alkoholu. Kiedyś na pewno zrobiłby na mnie wrażenie, teraz zaś zastanawiałem się, kto go dopuścił do służby. No ale jak to powiedział kumpel wojskowy: nie ma ludzi normalnych, są tylko niezdiagnozowani. :')

Niemniej to wciąż dobry film, pokazujący tego mniej widzialnego, acz wciąż bardzo niebezpiecznego wroga - czyli różnego rodzaju materiały wybuchowe.

#filmy #filmmeter
d4d04ec9-dd9e-42b0-bb7d-5ae0ccb71457
1

Komentarze (1)

@cyberpunkowy_neuromantyk ten film pokazuje zjawisko 'war junkies'. Jak i wiele innych filmów przedstawia obraz żołnierzy calkowicie odmiennych do tych ktorzy walczyli w 2 wojnie światowej.

Zaloguj się aby komentować