351 + 1 = 352
prywatny licznik: 11/52

Tytuł: Gaumardżos! Opowieści z Gruzji
Autor: Anna Dziewit-Meller, Marcin Meller
Kategoria: literatura podróżnicza
Wydawnictwo: WAB
ISBN: 9788328053182
Liczba stron: 460
Ocena: 6/10

"W klasycznym gruzińskim dowcipie Micho, typowy mieszkaniec płynącej winem Kachetii, ucina sobie w środku dnia drzemkę pod drzewem, Przechodzi amerykański turysta: "Czemu tak leżysz, człowieku? Wstałbyś, poszedł do roboty, zarobił dużo pieniędzy i mógłbyś robić, co tylko dusza zapragnie". A Micho patrzy zdziwiony na intruza i pyta: "A co ja niby teraz robię?".

Podtytuł książki brzmi "Opowieści z Gruzji", co stanowi najlepszy opis tej pozycji. Bo ani to przewodnik, ani wspomnienia, ani klasyczny reportaż, tylko właśnie opowieści - o Gruzji i Gruzinach, opowiedziane przez niemal lokalsów, bo Mellerowie jeżdżą tam od wielu, wielu lat. Marcin zaczynał jeszcze jako student, na początku lat 90 ubiegłego wieku, kiedy relacjonował dla polskich gazet wojnę na kaukazie (z której ledwo uszedł z życiem). Oboje mają mnóstwo przyjaciół w Gruzji, nawet ślub wzięli w tym kraju. Jest to więc doskonałe źródło informacji o tym pięknym, choć bardzo niespokojnym kawałku ziemi. Z jednej strony bowiem separatystyczna Abchazja, z drugiej Osetia Południowa, a zaraz za górami - rossyjska Czeczenia. Do tego liczne mniejszości etniczne w samej Gruzji, oraz sąsiedzi Azerowie i Armeńczycy, wszyscy - delikatnie mówiąc - za sobą nie przepadają. Działo się tam więc dużo, o czym opowiadają nieodłączne w takiej pozycji rozdziały o historii tego kraju. 
Co poza tym? Relacje z podroży do rozmaitych regionów kraju (niesamowite że są one tak różnorodne, od górali w Kaukazie na północy do krainy winem płynącej i mandarynkowymi gajami szumiącej na południu). Opowieści licznych supr, czyli gruzińskich uczt, w których lubują się autochtoni (można poznać tajniki picia wina z klosza od lampy naftowej lub z dachówki). Nie mogło zabraknąć także rozdziału o najsłynniejszym z Gruzinów, człowieku ze stali, towarzyszu Iosifie Dżugaszwilim i o tym jaki do niego stosunek mają sami mieszkańcy: "Gdyby Stalin był Polakiem, to też bylibyście dumni z tego, że najpotężniejszy władca świata pochodził z waszego kraju, choćby i był zbrodniarzem i mordercą"

Dużo, dużo treści, pozycja dość popularna bo czytałem trzecie wydanie, poprawione i rozszerzone. Czytało się fajnie, lekko i szybko, całość okrasza duża ilość zdjęć wykonanych przez autorów. Dla miłośników tego rejonu świata - z pewnością pozycja obowiązkowa. 

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #gruzja
15adcec0-bbe0-4289-ba20-7c24bd5c17d4
trixx.420 userbar
2

Komentarze (2)

Za sprawą ciekawych gości zdarza mi się słuchać podcastu Mellera pt. "Mellina". I tak się zastanawiam jakim cudem udaje mu sie przez lata utrzymać na topie mainstreamowego dziennikarstwa nie mając nic ciekawego do powiedzenia.

Zaloguj się aby komentować