Dzisiaj króciutko. Zaspałem. Tzn. obudziłem się idealnie, była 4:55 (budzik był ustawiony na 4:59), żona wstała i powiedziała "zostań na chwilę z małym", zostałem... i wstałem o 5:50 (╯°□°)╯︵ ┻━┻
Nic to, parę minut po szóstej poleciałem. Gęęęęsto było, PM2.5 na poziomie 625% xD
Oczywiście maseczka założona. Poleciałem po bułki i dość szybko obróciłem, bo dzisiaj sporo planów było i musiałem w miarę wcześnie wszystko pozałatwiać. Tempo słabe, ale też nic a nic się nie starałem
Trochę mnie już wkurzają te chodniki zajebane śniegiem, ileż kurna można czekać aż coś z tym zrobią?
Dobrze że jutro sobota, może sobie coś odbiję.
Miłego piątunia!
#sztafeta #bieganie
@enron nie slizgasz się biegając po mieście? Albo ja mam takie buty, albo wczoraj było strasznie slisko i musiałem zbiec do lasu
@Tylko_Seweryn no właśnie mam moje ukochane Kalenji Kiprun KD500 - są niesamowicie przyczepne na śniegu i lodzie, mimo że są to zwykłe letnie asfaltówki. Ich bazowa cena jest chora (coś prawie 500 zł), ale z reguły się kupuje po 199 zł, raz je dorwałem nawet za 99 zł xD
Teraz widzę że za 199 mają tylko rozmiar 39 niestety - ale to się zmienia z dnia na dzień
@enron o to obczaję, dzięki
@enron łączę się w tej frustracji chodnikowej
@enron kurde z tymi chodnikami to rel. Jak śnieg jest twardy to mi to nie przeszkadza, ale jak puści i robi się taka breja to w głowie tylko walka xD
Tak samo mnie irytuje jak te pługi po pijaku odśnieżały w sobotę i niedzielę ścieżki rowerowe i chodniki, są zrobione esy-floresy i chodzi się niewygodnie, tak samo się jeździ... czekamy do nast tygodnia aż to wszystko stopnieje.
Zaloguj się aby komentować