No i nadeszła ta chwila - mieszkańcy obwarzanka wokół #krakow zadbali o odpowiednią zimową atmosferę i niniejszym ogłaszam inaugurację sezonu smogowego, przy okazji uprawiając crossover Mortal Combat, Batmana (Bane) i Iron Mana
Nie powiem, miałem trochę ambitniejsze plany. Ale mimo że otworzyłem oczy tuż po piątej, to jakoś strasznie ślamazarnie mi szło zbieranie się do wyjścia. Chwilę też trwało ogarnięcie ciuchów, bo były porozwieszane po różnych suszarkach a na zewnątrz czekało przyjazne -7°C
Jak już się w końcu zebrałem, to było dramatycznie późno - 5:55. Nic to, cośkolwiek pobiec trzeba a i bułki same się nie kupią. Poleciałem sobie spokojnie po czarnych już ulicach i niemal dokładnie odśnieżonych chodnikach - cóż, bez świeżych opadów o puchu ani nawet o chrupiącym śniegu nie można pomarzyć
Biegło się spoko, z racji późnej pory piekarnia była pierwszym a nie ostatnim punktem trasy. Całkiem przyjemnie, samochodów nie za wiele, ani raz nawet nie przeszło mi przez myśl słowo "ślisko" a maska doskonale się sprawowała - jak zawsze zresztą
Ogólnie w tym miesiącu udało się zaliczyć 242 km - ni to dużo, ni to mało, z jednej strony pozostaje lekki niedosyt ale też nie powinienem narzekać
Miłego czwartunia! (
#sztafeta #bieganie
@enron w masce lakierniczej biegasz?
@Tylko_Seweryn co poradzić, jest najlepsza do tego celu. Druga opcja to maska Elipse z Juli, chyba podrzucałem tu link, ale jej wada to brak filtrów z węglem aktywnym - tzn. są dostępne, ale tylko na amerykańskim amazonie i kosztują w cholerę.
Neoprenowe maski "biegowe", "antysmogowe" itp. to gówno nie nadające się do użytku i groźne dla zdrowia.
@enron u mnie w okolicy od roku spokój, wcześniej zdarzał się smog ale faktycznie ludzie przeszli na ocieplanie gazowe a ci co palą węglem robią to w cywilizowany sposób i nie ma lipy.
Dużo gorzej się biega w takiej masce niż normalnie?
@DiscoKhan nie jest jakoś tragicznie, opór przy oddychaniu praktycznie nieodczuwalny. Bardziej przeszkadza to, że nosa nie przeczyścisz ani sobie nie spluniesz - co przy moim constans katarze trochę jest upierdliwe, ale do przeżycia.
Polski Ironmen
Pewnie uśmiechnięty jak zawsze
242 w miesiąc biegania, Panie tyś nieludzki
@pluszowy_zergling teraz już jest skromnie po tym jak mi się kontuzja odnowiła, wcześniej było 400-450 miesięcznie
Szedłem po 5K w tym roku, niestety pozostanie się zadowolić jakimiś 3500
Zaloguj się aby komentować