Swobodna zabawa biegowa dziś.
5km na rozgrzewkę + 5' rozciągania
20x 1'/1'. Szybszy odcinek raczej w granicach 4.10-4.15(chociaż wpadło też kilka po 3.55), wolniejszy w tempie 5.20-5.30
3km truchtu
Łatwo weszło, chociaż dziś czułem nieco nogi cięższe niż ostatnie dni. Ale jest elegancko. Sprawność rośnie i w końcu nie zaliczam "dołku" z bieganiem.
Vo2 max lekko drgnelo do góry, to samo parametry związane z szybkością. Coros twierdzi że zjechałem z wytrzymałości, ale nawet nie wiem jak się do tego odnieść xD myślę że po prostu wróciłem na formę z początku marca i się rozpędzam. W sobotę zawody to chyba czas na jakiś PB
Słonecznej niedzieli!
Tak, niektóre z tych parametrów wydolnościowych ciężko ocenić naprawdę, dopiero konkretny start Ci da wgląd ile z tych statystyk to prawda, a ile to bzdury
Endurance, superior, expert ? A czo to ?
W lipcu zrobiłem treningowe dwa półmaratony, a ostatnio miałem przerwę i zamiast roweru i biegania było np 4 dni... blisko 90 km chodem, czemu niby wytrzymałość miała by spaść ? Nie znaju po czym to coś to oblicza.
To samo z VO2Max, bez prawdziwego badania w labie za cholere nie wiem czy to 52 -> 55 to prawda czy bujda
Zaloguj się aby komentować