25 147,64 + 25,02 = 25 172,66

Gdy zbliża się pierwsza niedziela z czasem zimowym a kumpel na pytanie "to co, robimy połówkę o wschodzie Słońca?" nie mówi NIE... to znaczy że szykuje się fajna niedziela 😁

Mimo że wczoraj do późna rypałem przy odkurzaniu, to z pobudką w ogóle nie było problemu - nawet nie doczekałem do budzika, gdy o 4:41 w ciemnościach padły słowa "Tatusiu chcę się bawić" 😅 No to się trzeba było trochę pobawić, przy okazji wpadła mała kawka z żoną - a potem ona przejęła malucha a ja kwadrans przed szóstą wyruszyłem na podbój dnia 😎

Kumpel czekał pod domem 2,5 km ode mnie. Jest ode mnie o głowę wyższy i wiedziałem, że będzie trochę zabawy żeby dotrzymać mu tempa. Kolega na szczęście litościwy i się nie ścigał, więc jakoś dałem radę mimo że międzyczasy oscylowały bliżej 5:00/km niż 6:00/km, a i bieg był bogaty w mocne podbiegi - łącznie 285 m, w tym mój ulubiony "Galicyjska masakra równią pochyłą" w Kocmyrzowie 🥵

Po tym najmocniejszym podbiegu miałem zaliczoną dyszkę, więc już w sumie z górki (bo i szykowało się sporo z górki). Nawet nie wiem kiedy minęła reszta trasy, bo się zagadaliśmy - kumpel interesuje się historią, a że biegliśmy praktycznie po granicy zaborów to było o czym gadać 🙂

Na koniec dobiegliśmy na szczyt mojego osiedla, gdzie nasze drogi się rozchodziły - ja miałem na liczniku 23 km i niby z 700 m do domu, ale już uznałem że grzechem by było nie dociągnąć do tych 25 km 😉 co też uczyniłem.

Do domu wpadłem tuż po ósmej - wsunąłem ćwiartkę cudownie słodkiego i lodowatego melona (obraziłem się na arbuzy jak cały arbuz okazał być się tak fatalny że od razu trafił do śmieci), a zanim siedliśmy do śniadanka to poćwiczyłem jeszcze ramiona wieszając kilka firanek xD

Podsumowując: umówiłem się na połówkę a wyszła ćwiartka 😎 No i zaliczyłem najdłuższy bieg od lipca!

Dzień rozpoczęty perfekcyjnie 😎 Czego i Wam życzę! ❤️

#sztafeta #bieganie
a9608b92-c06e-45ff-8b73-e7e2d1d3d871
enron

Po drodze było piknie... nawet prawdziwe Mućki pasące się na trawie spotkaliśmy 😃

b323a68c-ce03-4877-a9f8-5af5062e06aa
d1d99ffe-5db0-4542-b0c5-cc1c7a1df861
d9fd0cf6-a747-4e4a-8508-5248b222bce1
f08d505d-22f6-415d-b3c2-3a67eb7f1914
pluszowy_zergling

@enron Akurat wtedy odsypiałem nocną dyszkę Piękne widoki!

enron

kusiła mnie ta "najszybsza dycha", ale miałem dzisiaj jazdę do teściów i z powrotem - takie zarywanie nocy nie byłoby zbyt odpowiedzialne. Ale kiedyś muszę spróbować 😃

duk

@enron ależ wspaniała przygoda! Czytając twoje wpisy czuję się jakbym czytał jakąś książkę przygodową albo słuchał podcastu, dajesz napisz coś!

enron

Ja tylko dbam o składną formę 😉 Ostatnią beletrystykę pisałem w podstawówce, czyli ponad 30 lat temu xD

enron

@enron Rzeczony podbieg. Bity kilometr równego rypania, bez chwili wypłaszczenia czy wytchnienia 😍

66590a2f-2afc-4bf9-bd40-2d28af0399cd
UmytaPacha

@enron za uśmiechniętego Pana Enrona zawsze plusik!

Oscypek

@enron powiem Ci tak, zwykle leje na te wpisy o bieganiu, ale widok Twojej ucieszonej twarzy, działa tak jakoś pozytywne, że już kolejny raz zatrzymuje się by przeczytać wpis brawo!

enron

z takiego założenia wychodzę 😎 Uśmiechem należy się dzielić póki jest choć jedna osoba która z tego skorzysta 😁

Felonious_Gru

@enron mało niepokojące zdjęcie dzisiaj ( ͡° ʖ̯ ͡°)

enron

miało być przeciwwagą do tego niepokojącego 😉

Zaloguj się aby komentować