Rozgrzewka, Parkrun i schłodzenie.
Ale chłodzenie miałem cały czas w sumie, bo wszystko zrobione dzisiaj w deszczu.
Po parkrunie trochę mnie ciągnęło lewe udo - jeszcze się noga jednak nie zregenerowała po sobotnim biegansku. Mimo to ciesze się, że w średniej pogodzie 20minut i tak połamane. Chociaż na 3km musiałem nieco odetchnąć, bo dostałem zadyszki xD
#sztafeta
Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/
Nieźle zasuwasz.
Twój wpis przelał czarę goryczy, że wszyscy piszą o jakichś parkrunach, a ja nawet nie wiem co to jest. No więc właśnie nadrobiłem braki wiedzy i zamierzam u siebie wystartować. Oczywiście w pierwszym wolnym terminie.
Pewnie nikogo to, ale nie spodziewałeś się walorów edukacyjnych tego wpisu, co?
@HollyMolly Powodzenia \o/ !
Moim zdaniem warto.
Raz, że poznasz okoliczną społeczność biegaczy,
Dwa, że z grupką jakoś tak fajniej się "goni króliczka". Osobiście sam się nigdy do takiego tempa jak na parkrunie nie jestem w stanie zmusić ^_^
@pluszowy_zergling Dzięki, zamelduję jak mi debiut wyszedł.
@HollyMolly no nie spodziewałem się, ale z racji że Parkrun mi dużo dał, polecam z całego serduszka branie udziału!
Trzeba się zarejestrować, wybrać swoją macierzystą lokalizację, wydrukować sobie kod (albo ściągnąć apke) i zasuwasz z innymi. Są harpagany co lecą tak że ich od startu już nie widać, ale na pewno znajdziesz kogoś kto Ci tempem przypasuje. Poza tym - zawiera się nowe biegowe znajomości. Same plusy chyba!
@mkbiega Super, celuję w sobotę za dwa tygodnie, więc zdążę z formalnościami.
@HollyMolly Ogólnie jeszcze kozackie jest to, że z czasem możesz się z "sobą" ścigać, zamiast próbować osiągać jakieś tam cuda
Zaloguj się aby komentować