21 949,58 + 15,01 = 21 964,59

Niedziela, zatem dzień święty trzeba uświęcić - padło na 15 kilometrów, akurat tego badża mi brakowało w tym miesiącu na Garminie. Wziąłem sobie pociąg, który wywiózł mnie poza miasto i po 18 minutach jazdy wracałem z buta ponad 100 minut Ogólnie spoko, może ostatnie kilometry już trochę nogi zmęczone, ale było trochę góra/dół, ładne widoczki i nowe ulice do pozwiedzania.

Tydzień kończę z 40 kilometrami, co cieszy - powoli zwiększamy do pięciu dych!

#ziomanbiega #sztafeta
f83b6b88-9561-4784-bbe8-57f99585e47b
7c058a20-29d8-4869-a0a3-a8b03323d6fb
ca18d75d-15ec-4041-a9c1-2a9eba7556a7
8e94d566-4efe-43ce-81e6-f63b1241b8e5
pluszowy_zergling

Piknie natuptane! Fajno, że zwiększasz stopniowo, a nie od 0 do 60 km tygodniowo lub więcej na rympał, oby żadnej kontuzji nie było!

Zioman

@pluszowy_zergling yup, najważniejsze, żeby sobie nie zaszkodzić a móc regularnie biegać!

Zaloguj się aby komentować