Obraz malarza urugwajskiego zainspirowany wybuchem twającej pół roku epidemii żółtej gorączki (1871) w pobliskim mu Buenos Aires.
Pierwszy argentyński spis ludności (1869) wskazuje, że Buenos Aires miało wówczas ok. 178 tys. populacji tj. taki mniejszy Radom - obecnie aglomerację zamieszkuje powyżej 15 milionów.
Tropikalna choroba miała używanie w mieście bez kanalizacji, bieżącej wody, pełnej wąskich ulic zalanych odchodami i slumsów. W panice jedna trzecia ludności zbiegła z miasta, zamykały się biznesy i instytucje. Szukając winnych, m.in. zrzucano niesłusznie winę na Włochów (1/4 mieszkańców miasta), którzy jakoby przywlekli chorobę z Europy. Wkrótce szpitale i sierocińce były przepełnione, a pogrzeby z drewnianymi trumnami musiały ustąpić pośpiesznemu wrzucaniu ciał w masowe groby. W pomoc szczególnie zaangażowani byli lekarze i duchowieństwo.
Epidemia w mieście pochłonęła kilkanaście tysięcy ofiar, a poniższy obraz został ciepło przyjęty jako ich upamiętnienie.
#historiazpaszkom #malarstwo #ciekawostkihistoryczne
@Felonious_Gru jeszcze raz napisz, poprawione już
@UmytaPacha teraz to mi się nie chce
@Felonious_Gru kurdebele ( ͡° ʖ̯ ͡°) zobaczyłam powiadomienie po usunięciu i nie zdążyłam już odczytać
@UmytaPacha smutny obrazek
Chciałem się śmiać, że Buenos Aires do Radomia porównała. Lecz za chwilę:
mieście bez kanalizacji, bieżącej wody, pełnej wąskich ulic zalanych odchodami i slumsów.
Czyli jednak porównanie bardzo trafne
@splash545 ciekawe czy mamy radomian na pokładzie
@UmytaPacha ja to pisze z autopsji ponieważ przez pierwsze pół życia mieszkałem w małej mieścinie pod Radomiem. A do Radomia się zawsze na jakieś większe zakupy jeździło
@splash545 xd aż tak tam źle?
@UmytaPacha teraz to już trochę lepiej ale jak ja tam mieszkałem w okolicy to szału nie było. W szczególności był problem z dresiarstwem i można było dostać wpierdol nawet w południe na głównej ulicy i stracić telefon.
Jak się wyprowadziłem to się poprawiło. Przypadek? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
ciekawe czy mamy radomian na pokładzie
@UmytaPacha mamy
można było dostać wpierdol nawet w południe na głównej ulicy i stracić telefon.
Potwierdzam xD Jak wracałem w piątek/sobotę do domu to koło 20 już w ogóle strach było iść GŁÓWNYM deptakiem, bo tylko patusy w bramach siedziały i nikogo więcej nie było.
Teraz już trochę się pozmieniało, cześć wyjechała za granicę, cześć pozamykali, trochę się ożywił ruch. Ale jeszcze te 6-7 lat wstecz to była sroga patola w centrum. I w okolicy centrum. I na przedmieściach
@Oczk 6-7 lat temu? WTF
W miastach które znam patola zniknęła do 2 lat od otwarcia rynku pracy w UK.
@CzosnkowySmok może akurat Ci z Radomia aż tak bardzo do pracy się nie rwali albo lokalni patrioci mocno xd
@splash545 czekali na otwarcie lotniska
@CzosnkowySmok nie no, uważam że w Radomiu było już jako-tako przed pandemią
@UmytaPacha można powiedzieć, że...
...Unosiło się tam złe powietrze!
Badum-tss!
@DiscoKhan chyba jeszcze nie wiedzieli, że to zarazki, więc he he morowe powietrze
że wiesz że przewrotnie dwuznaczne
@UmytaPacha odkąd mam dziecko to takie sceny wywołują u mnie silne emocje, myślę że empatia której wcześniej mi brakowało jest wręcz konieczna do odbioru emocji które artyści chcieli uwiecznić i przekazać swoim odbiorcom w swoich dziełach
@niebylem wartościowy komentarz!
bardzo możliwe, Blanes sam miał dwóch synów w tamtym czasie
Zaloguj się aby komentować