13 969,46 + 8,66 + 1,80 + 6,86 + 12,49 = 13 999,27

Czas w końcu odkurzyć hejto i dopisać coś do sztafety - koniec miesiąca motywuje najbardziej.

Co u mnie? Chyba w końcu zdrowy. Dzieciaki coś przynoszą non stop, mało snu miałem ostatnimi czasy i odporność poszła łeb na szyję.

12km to trening progu, ale taki średni bym powiedział, bo nogi mi zardzewiały i machina nie mogła ruszyć.

Potem przyszedł Parkrun, ale za to jaaaaki. Czy po weselu można biegać? No można, tylko trzeba wstać rano. 3h snu i trochę wodzitsu we krwi ale na 21.40 styklo, tak żeby się przekręcić.

No i wczoraj wieczorem coś tam podeptane. Jutro półmaraton, ma być ogień z nieba. Kurcze, plan robiłem pod ten bieg, ale jak liczyłem w zeszłym tygodniu - wypadło mi 6tyg przygotowań. Więc nie mam celu na jutro, zwłaszcza, że żaden z pacemakerow nie pasi mi totalnie. Bieg na samopoczucie, pewnie w okolicach pełnej. Trzymajcie kciuki!

#sztafeta

Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/
08002898-a249-46b5-b379-a3f9e5d0c206
minaret

@mkbiega Jest moc, jestem pewien że i tak cyferki wykręcisz konkretne

pluszowy_zergling

Szybciutko te 7 kaemów, pięknie ... no i wiewiórkowo

Zaloguj się aby komentować