Dzisiaj miałem w planach zrobić sobie wolne od biegania, bo siadł grill, ale tak kurde oglądałem sobie Karasia i dał mi takiego kopniaka, że ochoczo założyłem buty i jazda nie ma opieprzania się
Byłem najedzony jak świnia i chyba domyślacie się czego mogłem się spodziewać
Ostatecznie więc padło na spokojny bieg i komplementowanie przyrody.
btw, znowu nie działa skrypt do sztafety
#sztafeta #bieganie #biegajzhejto
@duk ja nie lubię biegać z żarciem, bo refluks mocny wtedy jest, jednak nie idzie tego utrzymać w żołądku przy ciągłym podskakiwaniu
@duk @Zielczan kurde blacha, ja to mam wręcz przeciwnie. Muszę zjeść przed biegańskiem bo inaczej to czuję się jak kupsko. Lekkie żarcie typu jabłko czy banan ze skyrem + odrobina kofeiny (nieważne czy energetyk czy kawa) i jazda! Na czczo to mi się bardzo niewygodnie biega.
@scorp jablko czy banan to nie jest zarcie. Przed polowka tez se zawsze zarzucam banana, żeby już się trawił w trakcie, ale kolega tu opierdolił grilla xD
@Zielczan Fakt, to jest kilka poziomów wyżej w upodleniu gastrycznym xd.
A jak był grill to może jwszcze jakieś browarki i wtedy to już w ogóle kaszana
@scorp lekkie to tak, banan czy jakieś danio czy coś takiego i można biegać, ale na przepełniony żołądek to średnio xD
Zaloguj się aby komentować