11.11 Polska A vs Warszawa (było Polska B ale @smierdakow zwrócił mi słusznie uwagę że to krzywdzące)

Poznań - korowód św. Marcina, rogale, uśmiechnięci ludzie, zapach gęsiny, kilka scen z wydarzeniami, indianie z Gruzji grają muzyczkę pod murem, dzieciaki patatają hobby horse, pani na sznurku wywija aerial hop, wszędzie flagi, kotyliony, ogólnie radość i festyn.

Warszawa - wszyscy spięci, zerg rush przez miasto, zapach dymu z rac, stadionowe przyśpiewki, szowinistyczne wrzaski, jakieś smutne rapsy na końcu ale kogo to jak zimno, ciemno i szkity odpadajo.

Tak, to niesprawiedliwe porównanie, trudno :V

#poznan #warszawa #swietoniepodleglosci
smierdakow

Ja trafiam na różne zdjęcia z innych miejscowości, to Polska B bawi się dzisiaj lepiej niż Warszawa

Pouek

@smierdakow oj to muszę wypluć

roadie

@smierdakow lepiej w sensie spokojniej czy więcej napierdalanki?

smierdakow

@roadie tańce hulanki i kawa tańsza

2ed06dfe-0772-4a28-8e9d-9910f78900b5
paulusll

@Pouek Polska C ma się dobrze i pozdrawia;P

Pouek

@paulusll a co tam słychać?

paulusll

@Pouek tragedia! Dróg nie ma wszystko rozkopane ;(

vrkr

@paulusll Gdzie jest Polska C?

Pouek

@paulusll No tak, jak coal, pasuje

100mph

@paulusll na wschodzie zimno i ponuro, pizga zlem jak zwykle o tej porze

TheLikatesy

@Pouek Poznań to już prawie Niemcy - szczęśliwy zachód

Pouek

@TheLikatesy prawie, na szczęście Pyrlandia wyczekała moment i sama sobie wzięła co się należało

TheLikatesy

@Pouek no szkoda szkoda, Martinstag brzmi jakoś dostojniej.

Pouek

@Half_NEET_Half_Amazing jak kogoś uraża paleta barw i szczęśliwi ludzie to może trzeba zajrzeć wgłąb siebie ¯⁠\⁠_⁠(⁠ツ⁠)⁠_⁠/⁠¯

cebulaZrosolu

@Pouek a co mają indianie do Gruzji a tym bardziej gruzińscy indianie do poznania?

cebulaZrosolu

@cebulaZrosolu @Pouek i drugie pytanie, ważniejsze. Czy jest Rychu Peja? :)

Pouek

@cebulaZrosolu 1. To jest tzw. performance 2. Że niby Rychu miałby się zbrukać biedą? :V

pol-scot

@Pouek byłeś w obu miejscach?

Pouek

@pol-scot w Poznaniu co roku, z MN mam relację na żywo. W przypadku MN zawsze są te same punkty wspólne: jest problemem (tym razem na przykład debilne możenie wniosków, nie wiem co to miało na rzeczy), stadion na ulicach, "a co będzie jak prowokatorzy", policyjna prewencja na szpilkach. A w dawnym zaborze pruskim przychodzisz opierdzielić przepłaconego, spiralnego kartofla, posłuchać muzyki, popatrzeć na artystów, ogólnie się uśmiechnąć i popatrzeć na połączenie dwóch pięknych tradycji bo wiesz, że nikt tu nie ma kija w dupie :). Chociaż jedno muszę oddać: na tegorocznym MN było bardzo spokojnie. I życzyłbym sobie, żeby tam każdy był tak samo mile widziany jak na Marcinie.

HolQ

@Pouek Warszawa to państwo w państwie , wiec wiadomo, że inaczej sie bawią niż Polacy xD

Zaloguj się aby komentować