@wkielon
Nową wersję oglądam raz na 2-3 lata. Imo to przykład dobrze zrobionej space opery. Należy pamiętać że to raczej twarde sci-fi, z elementami duchowości, ale wszystko odbywa się w dosyć przyziemny sposób. Klimat jest specyficzny bo to SciFi mocno koncentrujące się na postaciach, a wątki ciągną się długo. Nie jest to forma 'monster of the week' tylko ciągła historia z problemami rozciągniętymi na całe sezony.
Wizualnie jest ok, ale momentami sceneria jest specyficzna i mało 'efektowna' jeśli ktoś jest przyzwyczajony do wybuchów i lensflare. CGI są akceptowalne. Bitwy w przestrzeni są IMO jeszcze spoko, tostery również, a design statków to jeden z lepszych elementów.
Ogólnie polecam przynajmniej miniserie i 2-3 odcinki 1 sezonu. Odcinek '33' to moim zdaniem jeden z lepszych w serii (nazwa, nie numer, chodzi o czas, ale to wykminisz).