Zdjęcie w tle
przemoko90

przemoko90

Osobistość
  • 140wpisy
  • 1083komentarzy
przemoko90 userbar
Hejka,

Krótka lektura na temat rajdu na Ploeszti na bardzo niskim pułapie.

1 sierpnia 1943.

Rumuńskie zagłębie naftowe w okolicach Ploeszti, miasta na południu kraju, było ważnym elementem w zaopatrywania niemieckiego państwa w ropę naftową. Pozbawienie III Rzeszy tego cennego źródła produktów naftowych od początku wojny koncentrowało uwagę aliantów. Podejmowano wiele prób zahamowania dostaw rumuńskiej ropy, zasilającej szerokim strumieniem hitlerowską machinę wojenną. Jedną z takich prób, poprzedzoną wielomiesięcznym etapem rozpoznania, planowania, przygotowania i ćwiczeń, był wielki nalot bombowy – operacja „Tidal Wave” (Fala przypływu).

Zmasowany atak bombowy na rumuńskie rafinerie w Ploeszti miały przeprowadzić samoloty bombowe B-24D Liberator amerykańskiej floty powietrznej. Ze względu na odległość, jaka dzieliła Ploeszti od wybrzeży Libii, gdzie je zgromadzono – 1800 km po planowanej trasie przelotu, samoloty otrzymały dodatkowe zbiorniki paliwa. Przed operacją zamontowano w nich również nowe silniki.

Podzielone na grupy bombowce miały zrzucać bomby w określonych odstępach czasu – niczym kolejne fale przypływu. W celu zwiększenia precyzji uderzeń, samoloty miały operować z małej wysokości. Do operacji wyznaczono 178 bombowców ze stacjonujących w Afryce Północnej pułków 9 armii powietrznej USA, które miały zrzucić łącznie 320 ton bomb burzących i zapalających. 31 lipca 1943 r. w pułkach przeprowadzono odprawy, załogi zapoznano z zadaniami, przedstawiono cele, a następnego dnia o godzinie 7 rano w powietrze wzbił się pierwszy obciążony ładunkiem bomb oraz zapasowego paliwa Liberator. W ślad za nim zaczęły podrywać się następne. Kurs – Ploeszti. Rumunia.

Nie wszystkim samolotom udało się pokonać daleką trasę i dotrzeć nad rumuńskie zagłębie naftowe. Jedna maszyna została rozbita tuż po starcie, a w pierwszym etapie lotu do morza runął samolot, który wystartował jako pierwszy. Nim osiągnięto rejon bombardowania, z różnych przyczyn decyzję o powrocie do bazy podjęło 11 załóg. Pozostali musieli zmierzyć się z naturą – przelatujące nad Albanią samoloty całkowicie spowiły chmury. Mimo nakazu lotu na małej wysokości, część maszyn postanowiła zwiększyć pułap i tam poszukać lepszych warunków atmosferycznych. Inni postanowili jednak lecieć pod chmurami i w ten sposób zwarty początkowo szyk zaczął się rozluźniać i łamać. Lecące wysoko samoloty zostały wykryte przez umieszczony na jednym z bułgarskich wzniesień radar kontroli obszaru, który odtąd nieustannie śledził nadciągającą powietrzną armadę. O efekcie zaskoczenia, z którym wiązano duże nadzieje, nie było już mowy.

Nie było też mowy o wykonywaniu nalotu ściśle według przyjętego planu. Część samolotów wskutek błędu nawigacyjnego zbliżała się do celu z innego niż zamierzano kierunku. Niemożliwa była również synchronizacja uderzeń poszczególnych grup bombowców, które miały wyznaczone różne obiekty na terenie naftowego zagłębia. Atak improwizowano. W powietrzu zapanował chaos. Wśród Liberatorów wykwitły pióropusze dymu – baterie obrony przeciwlotniczej zaczęły wstrzeliwać się w cele. Wkrótce pierwsze samoloty runęły na ziemię, ciągnąc za sobą czarne smugi.

Wiele załóg nie zdecydowało się na próby zrzucenia bomb na bronione silnym ogniem cele zasadnicze, kierując się na obrzeża przemysłowego miasteczka, gdzie znajdowały się mniej ważne obiekty. Dostępu do celów strategicznych broniły też balony zaporowe z przymocowanymi na linach ładunkami wybuchowymi. Kolejne Liberatory spadały na dół, trafione ogniem z ziemi lub zahaczając o liny balonów. Nieskoordynowane grupy bombowców nierzadko atakowały te same cele z przeciwnych stron, omal nie zderzając się ze sobą w zasnuwającym niebo dymie. W powszechnym zamęcie wiele bomb zrzucano na oślep, załogi nie były w stanie identyfikować wyznaczonych do zniszczenia obiektów. Zamiast w ustalonym, bojowym szyku, rozproszone Liberatory przelatywały nad Ploeszti, stając się łatwym łupem dla pojawiających się już pierwszych niemieckich i rumuńskich myśliwców. Tylko części załóg udało się wykonać zadanie i zostawić bomby w celu. Znaczne zniszczenia spowodowały też spadające na ziemię samoloty, które eksplodując wywoływały dalsze wybuchy i pożary. Pozbawione ładunku bombowego Liberatory kończyły zadanie. Po około sześciu godzinach od chwili startu rozpoczęto odwrót.

Obierające kurs na macierzyste lotnisko samoloty rozciągnęły się na przestrzeni niemal stu kilometrów. Nie wszystkie załogi kierowały się jednak na Benghazai, skąd startowały. Maszyny niesprawne i uszkodzone ogniem nieprzyjaciela podążały ku najbliższym lotniskom w neutralnej Turcji. W ślad za nimi sunęły samoloty z ciężko rannymi na pokładzie oraz dysponujące niewielkim zapasem paliwa. Część załóg za miejsce lądowania obrała brytyjskie lotniska na Cyprze, Malcie lub Sycylii.

Na maruderów spadły jak drapieżne ptaki samoloty Luftwaffe. Do ataku poderwano myśliwce stacjonujące na terenie Rumunii, atak przypuściły także samoloty z bazy Luftwaffe w pobliżu Grecji. Liberatory ostrzeliwały się dzielnie, a często skutecznie ogniem 12,7 mm kaemów, jednak wiele z nich padło ofiarą niemieckich pilotów. Odyseja załóg trwała, przypływ cofał się.

Za sterami jednego z Liberatorów siedział polski pilot, por. Stanisław Podolak. Gdy zorientował się, że w zbiornikach jego „Sweet Adeline” nie ma już wystarczającej ilości paliwa, by pokonać dystans dzielący go od bazy macierzystej, skierował samolot nad Turcję. W czasie lotu załoga dojrzała samotnego Liberatora, który ociężale leciał na trzech sprawnych silnikach. Maszyna nie odpowiadała na wywoływanie przez radio, więc por. Podolak polecił nawiązać łączność za pomocą lampy Aldisa. W odpowiedzi załoga uszkodzonego bombowca poprosiła o towarzystwo. Polski pilot zmniejszył prędkość i samoloty dalszą drogę odbywały już razem. W pewnej chwili do sunących powoli bombowców zbliżył się niebezpiecznie klucz tureckich myśliwców. Dowodzący kluczem wykonał niedwuznaczne ruchy skrzydłami Warhawka, nakazując Liberatorom udanie się za nim. Ciężkie bombowce wyszczerzyły groźnie wszystkie lufy swoich kaemów. Ta próba sił skończyła się dopiero, gdy maszyny por. Podolaka i jego towarzysza opuściły przestrzeń powietrzną Turcji. Dwa samoloty dotarły bezpiecznie na cypryjskie lotnisko polowe, gdzie Stan Podolak „padł ofiarą” ogromnej wdzięczności dowódcy uszkodzonego Liberatora.

Po prawie 14 godzinach od chwili startu na lotnisko pod Benghazi powrócił ostatni samolot biorący udział w nalocie na Ploeszti – „Liberty Lad”, który doleciał na dwóch zaledwie pracujących silnikach, i to na jednym skrzydle. Wkrótce potem, około godziny 22 można było wstępnie podsumować przygotowywaną wielkim nakładem sił i środków, precyzyjnie zaplanowaną operację „Tidal Wave”.

Do rozlokowanych w Afryce baz powróciło 88 Liberatorów. Ponad połowę z nich było mniej lub bardziej uszkodzonych. 23 samoloty lądowały na lotniskach na Cyprze, Malcie i Sycylii. 8 samolotów zostało internowanych po lądowaniu w Turcji. Łącznie ze stratami w czasie lotu nad cel zniszczeniu uległo aż 53 bombowce. Równie wysokie były straty w ludziach: 310 zabitych, 200 dostało się do niewoli, a 79 było internowanych w Turcji. Straty w sprzęcie Niemiec i Rumunii wyniosły mniej niż 10 samolotów.

Jaki był efekt operacji „Tidal Wave”? Wysłany wkrótce po akcji na rozpoznanie Mosquito nie wykonał zdjęć – niebo nad Ploeszti wciąż zasnuwał dym z płonących rafinerii. Dopiero kolejne rozpoznania umożliwiły ocenę zniszczeń. Spośród dziewięciu rafinerii cztery zostały skutecznie wyeliminowane z cyklu przerobu ropy na wiele miesięcy. Największy zakład został nietknięty, podobnie jak dwa inne. Z dwóch pozostałych zakładów zniszczenia jednego określono na 30%, a drugiego jako nieznaczne. Z dymem poszło też wiele tysięcy ton benzyny zgromadzonej w zbiornikach.

Jak się potem okazało, znaczenie operacji „Tidal Wave” było w dużej mierze propagandowe. Cykl dostaw paliwa do Niemiec został wprawdzie zakłócony, jednak nie w takim stopniu, jak się spodziewano. Jak głosi anegdota, największe wrażenie wielkie, amerykańskie Liberatory wywarły na... mieszkańcach Turcji, gdzie kilka bombowców było internowanych.

Opis via lotniczapolska.pl - Sławomir Kasjaniuk

Samoloty B-24 Liberator należące do 15 Armii Powietrznej USAAF sfotografowane podczas bombardowania rafinerii w Ploeszti na terenie Rumunii, w ramach operacji 'Tidal Wave'.

https://www.youtube.com/watch?v=WTg3BygTi2M

#historia #ciekawostkihistoryczne #ciekawostki #drugawojna #lotnictwo #samoloty
przemoko90 userbar
f2d00fff-54a7-429e-b1d7-db0e1b9ca462
a6e31522-02df-4970-b3c7-e734681b0a11
075f1399-ec3f-4623-916b-564cd43c085b
kubex_to_ja

@przemoko90 a wiecie, że alianci także bombardowali zakłady w Kędzierzynie-Koźlu? I to kurwa setkami ton przez grube tygodnie?

Zaloguj się aby komentować

B-17 trafiony pociskiem przeciwlotniczym nad Frankfurtem 24 stycznia 1944 r. Eksplozja trafiła również tylnego strzelca, sierż. Roy Ulrich. Reszta załogi dowiedziała się później, że Ulrich przeżył. 

Wiele lat później inne załogi doniosły, że widziały go przelatującego przez formację, wciąż siedzącego na siodełku tylnego strzelca i trzymającego za uchwyty swoich bliźniaczych pięćdziesiątek (0,50 cala). Według samego Uricha tuż przed wybuchem pochylił się, żeby porozmawiać przez radio. To był dokładny moment, w którym pocisk uderzył w samolot. Stracił przytomność i wypadł z samolotu. W trakcie upadku udało mu się odzyskać przytomność i otworzyć spadochron.
Samolot ten został naprawiony i wrócił do 100. Grupy Bombowej, ale otrzymał nazwę „Boeing Belle” (EP-Z).

#historia #samoloty #lotnictwo #ciekawostkihistoryczne #ciekawostki
przemoko90 userbar
204e1bbb-2bb9-492e-8fb1-6fe6fceb17b6
16ebdbde-96e9-4519-9587-c1e6a66ad344
Yans

m.youtube.com/watch?v=DL_fi8d1Gwg

przemoko90

Ooo fajnie obejrzę. Sporo nalotów było na dawnych terenach niemieckich jak i naszych przez US Air Force

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Atak nad wierzchołkami drzew, B-25 Mitchell z 38. Grupy Bombowej na japońską żeglugę, na Nowej Gwinei w maju 1944 roku.

#historia #zdjecie #drugawojna
przemoko90 userbar
99cd6512-05db-47fa-a167-7cfa0159eb9a
kubex_to_ja

@przemoko90 akurat oglądam Pacyfik. Ależ tam była rzeźnia. Ukraina przy tym wakacje

Sahelantrop

@kubex_to_ja Czyli mówisz, że hollywoodzkie obrazki z wojny w porównaniu z tą prawdziwą, wypadają korzystniej?

przemoko90

@Sahelantrop Akurat te obrazki z Pacyfik wyglądają realistycznie i jest tam rzeźnia, czuć grozę wojny mimo, że patrzy się w ekran. Wiadomo nie ma co dywagować jak się czuje aktor na planie, a żołnierz w czasie prawdziwego konfliktu, bo ta pierwsza to kuglarska sztuczka.

Zaloguj się aby komentować

Już jutro po zapowiedziach, trailerach, podgrzewaniu atmosfery w końcu premiera wyczekiwanego serialu producentów "Kompani Braci" i "Pacyfik" Toma Hanska i Steven'a Spielberga - Władcy Przestworzy na platformie Apple TV.

#seriale #filmy #apple

Intro:

https://www.youtube.com/watch?v=98Ys1aI9a_Y

https://www.serialowa.pl/460771/wladcy-przestworzy-recenzja-opinie-serial-apple-tv-plus/
przemoko90 userbar

Zaloguj się aby komentować

Hejka,

Dziś temat zastosowania okrętów korsarskich, tak w okresie II wś praktykowano swego rodzaju "piractwo", o czym traktuje poniższy tekst oraz film o jednej z takich jednostek. Działania tych załóg mogłyby być spokojnie inspiracją do niejednego filmu przygodowego.

"Tymczasem na miano "korsarzy" o wiele bardziej zasługiwały tak zwane "krążowniki pomocnicze" hitlerowskiej Kriegsmarine. Było ich dziewięć - sporych, szybkich, znakomicie uzbrojonych, sprytnie maskowanych i piekielnie groźnych "wilków w owczej skórze". Na przykład HSK-8 "Kormoran" był w "cywilu" motorowym frachtowcem HAPAGu o nazwie "Steiermark", podobnym z wyglądu do holenderskich jednostek typu "Straat". Widać tu wyraźnie szatański zamysł i staranność przygotowań niemieckiego dowództwa do prowadzenia w przyszłości usankcjonowanego (i sprawdzonego) rozboju na oceanach, nazywanego niekiedy "korsarstwem".

W drugiej wojnie światowej niemieckie krążowniki pomocnicze były znakomicie przystosowane do swej wojennej roli. Uzbrojone "po zęby", bez większych problemów mogły - jak wspomniany "Kormoran" pod koniec 1941 roku u północno-zachodnich wybrzeży Australii - "odprawić z kwitkiem" nawet spory okręt wojenny (!) wroga. Zdecydowanie różniły się od wszystkich "krążowników pomocniczych" (auxiliary cruisers) Royal Navy, będąc w istocie bronią bezwzględnie ofensywną.

Lista tych jednostek obejmuje trzynaście nazw. Każdy okręt, oprócz numeru HSK, posiadał kryptonim - słowo "Schiff" z numerem. W miarę wykrywania poszczególnych "rajderów" Brytyjczycy oznaczali je słowem "Raider". Z dziewiątki "korsarzy" cztery ("Orion", "Widder", "Stier" i "Komet") nosiły nazwy gwiazdozbiorów i komety, dwa ("Pinguin" i "Kormoran") - nazwy ptaków. Pozostałe trzy - "Atlantis", "Thor" i "Michel" - otrzymały nazwy mityczne (Atlantydy i boga Thora) oraz symboliczną (hamburskiego kościoła p/w Św. Michała). Najmniejszą z całej dziewiątki wyporność miał "Komet", największą - "Kormoran". Różnica przekraczała dwanaście tysięcy ton (tj. standardową wyporność "Scheera" czy "Grafa Spee")! "Rajdery" odbywały rejsy na pewno zasługujące na uwagę - by wspomnieć wyprawę "Kometa" - Wielką Drogą Północną na Pacyfik.

Od końca marca 1940 do połowy października 1943 roku zniszczyły przeciwnikowi w sumie ponad sto trzydzieści jednostek handlowych o tonażu brutto ponad 772.000 BRT i jeden spory okręt wojenny. Najskuteczniejszy w całym tym korsarskim bractwie był "Pinguin" (który sam jeden zniszczył prawie trzydzieści statków o tonażu ponad 136.000 BRT).Z drugiej strony aż siedem z dziewięciu wprowadzonych do akcji "wilków w owczej skórze" skończyło marnie.

Jako pierwszy ubył z listy najskuteczniejszy: tzw. "Raider F", czyli "Pinguin" (HSK-5, Schiff-33) odprawiony z kwitkiem przez brytyjski krążownik ciężki "Cornwall" 8 maja 1941 roku koło Seszeli.

Jako drugiego los dopadł "Raidera G" - "Kormorana" (HSK-8, Schiff-41), który zginął 20. listopada 1941 roku u płn. zach. wybrzeży Australii w następstwie samobójczego pojedynku z australijskim krążownikiem lekkim "Sydney". Dzień wcześniej ów "Kormoran", będąc ledwie uzbrojonym frachtowcem, praktycznie zniszczył HMAS "Sydney" - regularny okręt wojenny przeciwnika, który na długich 67 lat przepadł wraz z dowódcą i całą (liczącą prawie 650 osób) załogą, odnaleziono go dopiero w 2008 r.

Ledwie dwa dni później koło Freetown przed ciężkim krążownikiem HMS "Devonshire" skapitulował "Raider C" czyli "Atlantis" (HSK-2, Schiff-16).

27 września 1942 roku koło Bahii (Brazylia) "obróciło się koło Fortuny", tym razem s/s "Stephen Hopkins", amerykański frachtowiec typu "Liberty" uzbrojony w jedno stumilimetrowe działo - odprawił z kwitkiem groźnego "Raidera J" o nazwie "Stier" (HSK-6, Schiff-23), zadając mu aż piętnaście celnych trafień i de facto eliminując z akcji.

14 października 1942 roku, w trzecią rocznicę słynnego sukcesu G. Priena - ataku w Scapa Flow - wyleciał w powietrze w kanale La Manche "Raider B", czyli wspomniany już "Komet" (HSK-7, Schiff-45), trafiony torpedami brytyjskiego ścigacza.

W Andrzejki 1942 roku w dalekiej Jokohamie wybuch na transportowcu "Uckermark" pochłonął także "Raidera E" o nazwie "Thor" (HSK-4, Schiff-10).

Jako ostatni zginął 17 października 1943 roku "Raider H", czyli "Michel", trafiony trzema torpedami przez amerykańskich podwodniaków z "Tarpona"."

#historia #ciekawostkihistoryczne #ciekawostki #okrety #drugawojna #statki

https://www.youtube.com/watch?v=TeQslPSS510
przemoko90 userbar
pinbecker

@pszemek Masz rację Kamilu #pdk

Zaloguj się aby komentować

Hejka,

Dzisiaj temat niemieckiej Kriegsmarine. Ten rodzaj sił zbrojnych generował olbrzymie koszta i zapotrzebowanie na przeróżne materiały i angażował mnóstwo ludzi mimo, że ta gałąź sił zbrojnych nie była największą. Czy było warto? Posłuchajcie. Miłego poniedziałku!

https://www.youtube.com/watch?v=b8Xg2of-bv8

#historia #ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #podcast #drugawojna
przemoko90 userbar
jarezz

Przesłuchane z samego rana. Jak zawsze top quality content. Jak dla mnie więcej tematów morskich mogłoby się pojawiać.


Kiedyś postawiłem im kawę z plackiem i podrzuciłem komentarz, że z chęcią posłuchałabym o działaniach morskich na mniej znanych akwrnach jak np. M. Czarne.

przemoko90

Fajny jest odcinek o krążownikach pomocniczych. Mi marzy się więcej o lotnictwie, a mianowicie o jednostce KG200. Musiałbyś na patronie stówkę im rzucać to może pochyliliby nad Twoim tematem.

Budo

@przemoko90 Kriegsmarine było bardzo ważne i skuteczne w większości. Największym błędem Hitlera było obsadzenie Goeringa jako szefa Luftwaffe, bo ten pijak, zboczeniec, ćpun i megalomaniak po prostu sabotował działania niemieckiego lonictwa. Wojna wyglądałaby inaczej, gdyby na czele Luftwaffe był ktoś tak kompetentny, jak np. Doenitz, Paulus, czy Rommel.

przemoko90

Skuteczne do pewnego momentu i na pewnych akwenach np. na Bałtyku do końca wojny robili co chcieli i uwazali ten zbiornik za bezpieczny i korzystali z niego do manewrów, na którym nikt im nie przeszkadzał, patrz Operacja Hannibal. Herman był funflem partyjnym, przyspawany do stanowiska, wielu było takimi waflami paru herbatników. Układy i układziki rozniosły w jakiś sposób Rzesze od środka. Ryba psuje się od głowy. Na stanowisku szefa Luftwaffe już bardziej nadawałby się Galland.

Zaloguj się aby komentować

Hejka,

W dzisiejszym odcinku niemieckie lądowanie w Normandii, o którym mało kto słyszał, które miało miejsce w 1945 r. Jaki był cel tej brawurowej akcji dogorywającego niemieckiego wojska na tyły Aliantów? Sprawdźcie. Miłego dnia!

#historia #ciekawostkihistoryczne #ciekawostki #podcast #drugawojna

https://www.youtube.com/watch?v=2pLyudKkteE
przemoko90 userbar
przemoko90

@walus002 I tak i nie Kamilu

Zaloguj się aby komentować

Hejka,

Klika dni temu irytujący dodał nowy filmik traktujący o upierdliwym tworze niemieckich planistów, a mianowicie o bunkrze Ringstand zwany też Tobrukiem, ponieważ z północnej Afryki Niemcy zaczerpnęli wenę od Włochów i zaczęli stawiać te "cuda" gdzie się da w Europie. Waga tego tworu dość spora, wyjąć tego z ziemi praktycznie nie da się. i tak straszą gdzie nie gdzie po dziś dzień. Miłego dnia!

#historia #ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #drugawojna #bunkier #irytujacyhistoryk

https://www.youtube.com/watch?v=n5EGrzrbkbs
przemoko90 userbar
przemoko90

U mnie tylko tzw. "Heinrichy" stoją na około miasta i po okolicach. Widzisz, bo jest to taki chwast, za ileś lat ziemia całkiem przykryje i śladu nie będzie.

Zaloguj się aby komentować

Hejka,

Dzisiejszy odcinek owiany nutką tajemniczości.

Czy można wymazać z oficjalnej historii ofensywę, która zakończyła się porażką?

Radzieccy generałowie i historycy robili to tak skutecznie, że do dziś ciężko jest ustalić jak miała wyglądać wielka ofensywa z połowy sierpnia 1944 roku.

Jednak nam udało się wyciągnąć z mroku zapomnienia tą fascynującą historię.

Posłuchajcie odcinka o bitwie, której ślady chciano wymazać historii.

#historia #ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #drugawojna #podcast

https://www.youtube.com/watch?v=L4ur0Y11r-I
przemoko90 userbar

Zaloguj się aby komentować

Hejka,

Jako, że jakiś czas temu nabyłem drapaka Duala 518 to i mała kolekcja się buduje. Aktualnie OST z naszego ukochanego Geralta trzeciego na odsłuchu. Polecam, dźwięk analogowy piękna sprawa.

#winyle #muzyka #chwalesie #wiedzmin
przemoko90 userbar
45cbfce1-40a8-486c-833a-ffb199ebd0d1
przemoko90

@erebeuzet-tezuebere Udało się znaleźć po w miarę normalnej cenie, bo teraz to pod 3k podchodzą.

przemoko90

2300 dałem, oczywiście w ratach warto robić sobie historię ( ͡° ͜ʖ ͡°) strasznie do góry poszły 3000 i nawet za więcej trafiają się.

GrindFaterAnona

@przemoko90 uuu to musi być dobre na winyl. zazdro. ile za tą płytkę dałeś?

przemoko90

Miliony monet, ale odżałowałem sobie, w tym zestawie są 4 płytki.

WolandWspanialy

@przemoko90 


dźwięk analogowy piękna sprawa


No pewnie! Jebać osoby słuchające sygnału binarnego ! D:D

Thereforee

@WolandWspanialy 01001110 01100101 01110110 01100101 01110010 00100000 01100111 01101111 01101110 01101110 01100001 00100000 01100111 01101001 01110110 01100101 00100000 01111001 01101111 01110101 00100000 01110101 01110000

Zaloguj się aby komentować

Hejka,

Dziś historia statku, o którym Winston Churchill powiedział, że skrócił wojnę o rok.

Dlaczego RMS Queen Mary była statkiem tak istotnym dla wojennego wysiłku aliantów?

Dlaczego był to cel poszukiwany przez wszystkie Ubooty?

Posłuchajcie

#historia #ciekawostkihistoryczne #ciekawostkihistoryczne #podcast #morze #drugawojna

https://www.youtube.com/watch?v=6vkK_53LUkI
przemoko90 userbar
kubex_to_ja

@przemoko90 zapewne dlatego, że armia to system, a wiadomo Kamilu, że statek ten należał do systemu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

przemoko90

@kubex_to_ja I jakąś projekcje siły miał, relatywnie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować

Hejka,

W dzisiejszym materiale w końcu o latadle i to nie byle jakim, bo o germańskim Me-262, czyli pierwszym bojowo użytym odrzutowcu. Miłego słuchania i miłego dnia życzę.

#historia #ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #podcast #samoloty #lotnictwo #drugawojna

https://www.youtube.com/watch?v=oDmn-vo16GQ
przemoko90 userbar
gawafe1241

@przemoko90 Bo było go za mało i został za późno wdrożony? Coś tak mi się kojarzy a nie musiałem marnować 45 min życia (w dodatku w formie podcastu zamiast normalnego filmiku jak prowadzący jest na wizji w tle a to robi dużą różnicę w odbiorze zamiast wpatrywać się w jeden obrazek) na coś co jest oczywiste, gdyby oba warunki zostały spełnione tytuł brzmiałby po niemiecku "Dlaczego Messerschmitt ME-262 zmienił losy wojny" ( ͡° ͜ʖ ͡°)

pokeminatour

@gawafe1241 "Bo wojna to system Kamilu". Ja jego słucham w tle jedząc obiad by coś grało by zabić ciszę - a do tego potrzebna jest dobra dykcja i barwa głosu plus dłuzszy materiał przy okazji czasem dowiem się jakichś ciekawostek i w tej roli sprawdza się to wyśmienicie.

walus002

@gawafe1241 ja wolę podcast niż film. Jakbym miał się gapić w ekran przez taki czas to bez sensu a tak zakładam słuchawki/włączam TV i mogę robić obiad lub cokolwiek innego na co mam ochotę :)

przemoko90

Na tym polega podcast, że go się słucha a nie ogląda jak film. Kto łyknął trochę tematu to wiadome, że jest to oczywiste o czym piszesz. Mimo to uważam, że i tak warto posłuchać. Bo wojna to system ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować

Hejka,

Następny odcinek traktujący o froncie wschodnim.

Jak to się stało, że latam 1944 Armia Czerwona nie dała się zepchnąć za Wisłę w rejonie przyczółka baranowsko-sandomierskiego?

Przecież Niemcy rzucili tam do walki siedem dywizji pancernych i grenadierów pancernych.

To prawie tyle ile miał marszałek von Manstein pod Kurskiem.

Czy zatem w rejonie Sandomierza doszło do drugiej Prochorowki?

Sprawdźcie.

#historia #ciekawostkihistoryczne #ciekawostki #podcast #drugawojna

https://www.youtube.com/watch?v=enLYH4zlqCg
przemoko90 userbar

Zaloguj się aby komentować

Hejka

Jak co poniedziałek, nowa syta porcja wiedzy od chłopaków.

Tym razem Plan Barbarossa wielkie starcie tytanów i jej przyczyny niepowodzenia.

Zgadując, cytując: "Musisz wiedzieć Kamilu, logistyka logistyka, jeszcze raz logistyka".

#historia #ciekawostkihistoryczne #ciekawostki #podcast #drugawojna

https://www.youtube.com/watch?v=7vNtcOn5s8g
przemoko90 userbar
kubex_to_ja

@przemoko90 zapewne cały ten godzinny materiał skrócić będzie można do: Wojna/Armia to system Uwielbiam tego typa xD

Bajo-Jajo

@kubex_to_ja mozna jeszcze dodac ze generalicja przewidywala ze sowieci moga wystawic dodatkowe 50 dywizjii a w rzeczywistosci mogli wystawic 731 dodatkowych dywizjii

przemoko90

@kubex_to_ja Tak, plus projekcja siły, głębia operacyjna, relatywnie tak, i tak i nie Kamilu xD. Tak czy inaczej, lubię ich

Zaloguj się aby komentować