Zdjęcie w tle
pheno

pheno

Wirtuoz
  • 281wpisy
  • 279komentarzy

czesc

Piję ostatnie piwo jednak. Kurde są pory że tak mało ludzi się udziela, że czuje się sam na tym portalu postując najgorsze gówno
lubieplackijohn

@pheno Piątkowy wieczór. Ludzie raczej mają lepsze zajęcia niż siedzenie teraz na hejto

pheno

@lubieplackijohn chlejo w towarzystwie pijusy społeczne.

tufro

Weź, jam mam dzisiaj taki ból dupy, że nie będę mógł jutro pokręcić, że głowa mała Żona studia, deszcz...

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Szatan @Legion namówił na piwo, ale to nie koniec walki... Jeszcze będę kiedyś górą, zobaczysz pomiocie diabelski
pescyn

@pheno Zrób mu na złość - piwo kup ale nie otwieraj

Legion

@pheno Tak! Zdrowy rozsądek znowu górą!


I jeszcze takie małe sprostowanie - Szatan to Szatan, a ja jestem Legion. Trochę inna persona. Albo, będąc bardziej precyzyjnym - zbiór złośliwych świadomości

Dobry_Duch

@pheno Hej @legion, nie prostuj ramion.

Zaloguj się aby komentować

Najchętniej to bym się dziś upił i płakał. Z płaczem będzie ciężko, już prędzej się napiję po prostu, ale łapie mnie frustracja bo obiecywałem sobie nie pić jakiś czas. Nie wiem co zrobić.
adrian-wieczorek

@pheno nie będę wylewał potów udaj się do specjalisty a jak możesz to do dziennej kliniki w twoim mieście, to nie wyrwie ciebie z codziennych obowiązków lecz nada strukturę dnia i pomoże cie ustabilizować

adrian-wieczorek

@maiahi true, ale lepiej późno niż za późno… mnie czeka dużo zabawy z chroniczna depresja

Dobry_Duch

Hej @Legion, idź se podotykaj wymion.

Zaloguj się aby komentować

Często personifikuję schizofrenię, jako wytwór taki jakby to powiedzieć, metafizyczny? Jakby bogini, która mami mnie swoimi wdziękami, przez co jestem zaślepiony cały czas, nie widzę niczego racjonalnie i nie umiem wyrwać się z transu, mimo, że ona cały czas mnie rani. Czuję się jak marionetka demona, czasami zastanawiam się ile mnie jest we mnie.
pheno

@alidzi grunt to się prowadzić dobrze i nie pić tak naprawdę, bo to pierdoli wszystko. Dobrze o tym wiem i tym razem try hard robię w abstynencji

alidzi

@pheno Prohibicja to wcale nie takie głupie rozwiązanie. Zamiast wódki i alko powinien być powszechny dostęp do konopi. I bezpłatne karnety na siłownię

Rozkmin

@pheno Nie myśl za dużo xd choć się przytul, weź nie pytaj.

Zaloguj się aby komentować

Ogarnie mi ktoś unbana na wykopie?
tymszafa

@maiahi @pheno prawda, nie warto. Ja zasatanwiam się czy nie #usunkonto

lubieplackijohn

@tymszafa Lepiej zostawić sobie konto. Tak na czarną godzinę, albo na wypadek jakiegoś znaleziska związanego z hejto.

tufro

@pheno nie warto, wykop to już polityczno ideologiczne piekiełko @maiahi ma rację.

Zaloguj się aby komentować

Fajrant. Ale co z tego?
Wracam do domu i chuj wielki. Okazuje się, że każdy prawie ma mnie w dupie przez moje przybieranie postaw antyspołecznych.
Mimo, że wiem, że źle robię cały czas, to jednak to poczucie samotności uderza dopiero pod koniec dnia. Wtedy sobie na nowo uświadamiam, że mam tylko jednego kumpla do którego jestem chętny się odezwać. Poza tym null. Co ranek jadę autobusem i od wtedy włącza mi się mizantrop. Zero chęci żeby się integrować, a potem chlip chlip jestem samotny. Jeszcze uwzględniając to, że w skali ruchensteina mam dobry wynik i (na szczęście) nie jestem incelem to już w ogóle czuję że marnuję życie jak widzę ładne baby.
Chyba że prawictwo się zeruje po jakimś czasie, to wtedy jestem mentalcelem.
Zaleciało Wam pewnie wykopem czy czymś, bo mimo bana z zaciekawieniem śledzę tamten tag przegryw. Mimo że nie popieram wszystkiego co tam jest, to fajnie było użyć tego słownictwa.
Najbardziej mi się marzy (z takich prostszych rzeczy) to mieć po prostu przyjaciela płci żeńskiej, bo już od dawna nie mam.
Macie jakieś mądre rady, czy mam po prostu iść na terapię? Pozdro
tufro

@pheno zacznij od psychiatry i leków. Jak piguły już cię trochę podciągną to pójdziesz na terapię. Będzie git


Teraz jesteś zamknięty w samonakręcającym się "spierdoleniu": narzekasz na swoje "chujowe" życie, narzekaniem nastrajasz się negatywnie sam do siebie a potem dalej narzekasz wskutek negatywnej aury.

JumpingUrus

@pheno, masz rację - sam dostrzegasz jak wiele zależy od tego w jakim stanie znajduje się Twój umysł. Nie zwlekaj, szkoda Twojego życia, zrób tak jak radzi @tufro i umów się do psychiatry

Rozkmin
  • Patrzysz mi się na tag #przegryw ?

  • Tylko zerknąłem xd

Jak tam idzie abstynencja ? @pheno

I jak z tym kumplem, jak często się spotykacie i na ile ma czasu by się z nim spotykać nawet codziennie ?

Zaloguj się aby komentować

Wczoraj 50 km rowerem, a dziś chlanie. Jestem przegrywem
tufro

Co powiedziałem? Bądź gotów na to, że nie uda się od razu, stwierdzenie "nie piję" to nie magiczne zaklęcie.


Pracuj powoli nad tym w głowie, nie spinaj się. Spróbowałeś, nie udało się - ale następnym razem może być lepiej!

pheno

@tufro będę dalej próbował

Morrak

Zawsze trza próbować dalej! Życie zawsze robi pod góre

Zaloguj się aby komentować

Stanięcie na wadze dzisiaj zmotywowało mnie, żeby iść gdzieś ruszyć. Bo pokazała jakieś 2 kilo mniej niż parę tygodni temu a moja aktywność byle tylko trochę większa niż w czasie świetności pandemii. Więc chyba warto mi choć trochę pobiegać codziennie, chociaż 10, 20 minut.
I pomógł mi też @tufro swoim wykładem
Przyjacielu, postaram się nie chlać najbliższy czas, wrócę na dietę, będę się ruszał trochę i mam nadzieję, że dobre samopoczucie które wskoczy za parę dni będzie mnie odciągało od myśli o piciu
tufro

Niczego sobie nie obiecuj, tak jest bezpieczniej dla psychiki. Staraj się wdrażać zmiany w sposób bezrefleksyjny ale z towarzyszącą temu świadomością (albo przekonaniem), że robisz to dla siebie.


Nawet jeśli Ci się nie uda to nie znaczy, że poległeś. To będzie znaczyło tylko tyle, że za jakiś czasy warto spróbować jeszcze raz - ale ważne, że próbowałeś. To już wiele - bo to nie jest łatwa i przyjemna droga ale z czasem kiedy zaczniesz widzieć rezultaty twoje myśli zaczną się obraca wokół czego innego.


Nie bój się też prosić o pomoc bo jeśli o nią poprosisz w kryzysie - zrobisz największy krok w drodze do odzyskania swojego życia.

lubieplackijohn

@pheno Dobrze! Ja też abstynencje od jakiegoś czasu praktykuję i dobrze mi z tym, chociaż czasami bywa ciężko. Możemy się wzajemnie motywować A i @tufro też dobrze to robi!

m-1-s-2

@pheno świetna sprawa! Ja mogę polecić Ci rower, wsiadasz i zapominasz o całym świecie. Na Kujawach chyba nie brakuje ciekawych okolic do zwiedzenia

Zaloguj się aby komentować

Czasem dochodzę do tego, czego potrzebuję, żeby żyć szczęśliwie.
Są dwie opcje.
Jedną z nich jest miłość, taka jaką potrafił obdarować bohater romantyczny.
Druga opcja to narkotyki - opcja wyniszczająca, ale też dobra
Niestety już długi czas nie mogłem zaznać miłości.
Czuję, jakby to miała być opcja lepsza niż nawet narkotyki, ale niestety nie wiem, kiedy takowej zaznam ponownie.
Pojebane to życie, albo ja jestem tępy. Tak czy inaczej chciałbym już wyjść z tego wszystkiego.

Zaloguj się aby komentować

Miałem dzisiaj odwagę, żeby przed wyjściem z autobusu mrugnąć do dziewczyny z którą na siebie zerkaliśmy wzajemnie. Drogie obecne tu panie, czy jak kobieta dużo za mnie zerka to się jej podobam?
Niby nie mam problemów z wyglądem, ale zastanawiam się, czy nie miałem wtedy trochę za dużo pewności siebie xd
tufro

part3:

Boisz się. To normalne. Ja też się bałem i myśl o odstawieniu alkoholu dosłownie mnie paraliżowała. Teraz, kiedy nie piję, kiedy jestem na lekach - świat zaczyna być inny,


Możesz mnie wyśmiać ale jest takie chińskie przysłowie: "Mamy dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, kiedy się zorientujemy, że mamy tylko jedno" - pomyśl któregoś dnia o tym na spokojnie, przełam się i wykonaj telefon do poradni.

lubieplackijohn

@tufro Lepiej bym tego nie ujął! Dałbym więcej piorunów, ale się nie da

pheno

@tufro dzięki bardzo za rady. Póki co nie radzę sobie z niepiciem, bo jest to dla mnie największa dostępna rozrywka - poczuć przez chwilę, że coś jest inaczej


Próbuję się mobilizować, żeby to ogarnąć choć zwykle nie wychodzi. Zdaję sobie sprawę że gdybym po prostu odstawił picie i brał leki to byłoby bardzo dobrze. Jeszcze nie doszedłem do momentu, kiedy chcę to naprawdę rzucić, ale będę próbował.

Zaloguj się aby komentować

Jako że usłyszałem dziś diagnozę - schizofrenia niezróżnicowana, pragnę się podzielić z Wami moimi spostrzeżeniami. Wydaje mi się że jak piję to jestem zupełnie normalny. Ale tylko wtedy. Na trzeźwo czuję się kosmicznie w porównaniu do stanu z teraz, kiedy jestem dość podpity.
Pod wpływem nie czuję żadnego stresu itd....jakbym był superbohatetem, czy coś. To chyba źle wróży, ale już serio chuj w to życie. Kwiat wieku, a napotykam same porażki. Dajcie spokój... Ja pierdole
adrian-wieczorek

Chyba Cie sie tagi i spolecznosci pomylily. Zapraszamy na grupe wsparcia, o ile nie jest to troll @pheno

Zaloguj się aby komentować

Uświadomiłem sobie, że jutro piątek i można się kulturalnie udydlać alkoholem w zaciszu domowym aż humor poprawiony
lubieplackijohn

@pheno Jebać takie bateryjki! Pamiętaj: nie ma brzydkich ludzi! Są tylko ludzie zaniedbani!

pheno

@lubieplackijohn jak kto uważa

Zaloguj się aby komentować