evilonep

@evilonep przecież tu jest podobnie...

Mnie ostatnio ze złamaniem nie przyjęli- powiedzieli by iść do rodzinnego po skierowanie- także ten¯\_(ツ)_/¯

@evilonep jakiego typu to była pierdoła? Mnie najdłużej trzymali przez noc na sorze

Nie każdy oddział i szpital tak ma, niektóre nie mają minimalnych osobodni do rozliczeń. Na szczęście mój oddział nie ma bo by mnie chuj strzelił xD

Dzisiaj księżyc jakiś pojebany spać nie daje

>oby mnie niczym nie zaginęli

W szczególności po drodze do roboty czy już na sam meeting ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

@evilonep jak chcesz sprawe szybko zalatwic to tam tez wyskocz w samych gaciach. nie ma za co

Phi, nie ma młynka do odpadków

@evilonep Mam coś bardzo zbliżonego i prawie nie korzystam, za to zmywarka chodzi codziennie.

Z tego zestawu to przydaje się w zasadzie tylko ruchoma wylewka (ale nie wyciągana) i funkcja prysznica w wylewce.

@evilonep a co do kibla do mycia dupy to chciałem, ale ostateczni poszedłem tańszą drogą kupując bidetkę (taki mały prysznic do tyłka) i... jestem zadowolony. Nie wiem ile trwa mycie przez taki kibel, ale sprawa z bidetką jest prosta. Przecierasz tyłek z grubszych pozostałości, robisz dupny prysznic i wycierasz do sucha. 30 sekund i po sprawie. Minus jest taki, że są ludzie których taka procedura może brzydzić, nie mniej jest skuteczna.

@evilonep

Zazwyczaj tak, ale głód jest oddzielnym mechanizmem od wykorzystywania zgromadzonych zasobów. Zazwyczaj są sprzężone ze sobą, ale nie zawsze.

Na deficycie się nie da inaczej.

@evilonep nieprawda. Zależy od organizmu. Niedawno zakończyłem redukcję, zszedłem w okolice 12-13% BF i w zasadzie od kilku tygodni już nie czułem głodu. Ciało po jakimś czasie nauczyło się, że i tak nie dostanie więcej żarcia, więc przestało się upominać. Na końcówce redukcji byłem na 2300 kcal i był to deficyt na poziomie jakichś 400 kcal. Czasem miałem taką myśl, że fajnie byłoby zjeść coś więcej (konkretnie to dodatkowy posiłek, nie żadne większe porcje czy słodycze), ale nie było to takie fizyczne ssanie głodu tylko raczej tęsknota za czasami, gdy wbijałem na masie po +4000 kcal. Moje ciało generalnie szybko przyzwyczaja się do wielkości i godzin posiłków i nie upomina się o jedzenie, gdy już o danej porze dostało jeść lub gdy pora minęła.

Ale generalnie dużo białka + dużo błonnika potrafi skutecznie chronić przed uczuciem głodu. Rozsądnie zaplanowana dieta pomaga przetrwać redukcję.

@evilonep to znaczy możesz leżeć, albo biegać, jeść ąę, ale bez deficytu kalorycznego 7 dni w tygodniu nie schudniesz. Ja chudne tylko na głodówkach 20 godzin + max 1300 kcal dziennie.

@evilonep od przedwczoraj oglądam TVP Info i mają porządną relację - chociażby apelowali na antenie o nie wchodzenie na stronę IMGW, jeśli nie ma potrzeby - bo serwery klękały, a ludzie z terenów potrzebowali tych informacji bardziej. Mało kto o tym myślał. Dziś były infografiki jak komunikować się z helikopterem ratunkowy, tudzież co zabrać do plecaka ucieczkowego

Gdzieś w południe była relacja z kotliny i dziennikarka coś tam opowiadała (byłem w drugim pokoju) i nagle zaczęła jechać po swoim operatorze bo "straż pożarna prosi żeby nie filmować zalanych domów i bloków także proszę cię żebyś wrócił na mnie".

No jestem w szoku normalnie

Tez włączyłem ostatnio TVP info żeby na bieżąco zobaczyć co się dzieje i faktycznie ok. Z jednym zastrzeżeniem. Po chuj oni znowu zatrudnili tego pajaca Kreta?

Heh, artykuł z piątku

Niecierpie hermetycznego humoru

@evilonep kiedyś byłem na rozmowie kwalifikacyjnej w wodach. Byli mną zachwyceni do momentu, gdy zapytałem ile będę zarabiać. Naburmuszyli się i czar prysł.

@evilonep Kartkówka z pszyrki we wtorek ;)

Jestem pewien że coś pominąłeś. Czegoś mi brakuje.

@evilonep astrologia?

@evilonep Całe szczęście, że przez lata nauczyliśmy się, że im bardziej jakaś instytucja zapewnia, że sytuacja jest pod kontrolą to tym bardziej trzeba się szykować na najgorsze. Dlatego zostali pewnie nieliczni.

Zasadniczo do wypowiadajacych sie mam pytanie - czego wiecej byscie oczekiwali bo komunikaty i polecenia ewakuacji byly, przygotowania byly, sprzet sciagniety byl.

Fajnie tylko, że uspokajanie było nt. Wrocławia, a już od piątku było info, żeby ludzie z zagrożonych terenów się szykowali na wypadek ewakuacji

@evilonep zawsze ogarniają, a co mają mówić że pieniądze przejebali na swoich i nic nie robią?

@evilonep Patrzyłem na wykres poziomu wody na zaporze w Międzygórzu, dzisiaj już się wydawało, że nie będzie przyrastać, ale z ostatnich danych to chyba się już przelewa górą.

Z resztą jeśli komus się załaduje to łatwo sprawdzić:

http://lsop.powiat.klodzko.pl/

@evilonep W ciągu 24h spadło tam w górach wody jak przez pół roku. Taki detal.

Radio Wrocław raportuje, że na starówce w Kłodzku jest już woda. Ulica Matejki.

@evilonep Masakracja. Bardzo zawsze jest mocno zagrożone i dlatego tam miasto jest bardziej na górce. Ale i tak będzie dramat

@evilonep Ale to zielone przewidywanie ma jakąkolwiek wartość w tej chwili? Czy to standardowy model na normalne czasy, a teraz dostaje takie dane, że wariuje przewidując potop biblijny?

Jakaś miniaturka a i nie obrażaj wózków golfowych.

Jeździłem takim na trzech kółkach z wywrotką, coś jakby skuter tyle że zabudowany

Tak dla ciekawostki wrzucę https://www.ceneo.pl/74165175

@evilonep Gość akurat lajta robi na fb

https://www.facebook.com/GlucholazyInternetowaTelewizja/videos/1023845849532765

@evilonep Możesz juz na spokojnie dać tag #powodz . Ja już to robię

@evilonep co to za apka

Nawet nie wiedziałem że mu się zeszło, szkoda

https://youtu.be/vbJ_NnJK8lE?si=Fit14U4FEdyhBT8p

Pracuję 10 lat w zawodzie i nie mam pojęcia o czym mówisz. Trzymaj się w tym korpo.

PowerPoint? ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

PaintCAD

Abstrahując od napędzania ludzi do sklepów, myślisz że opad we wro jest dla Wrocławia groźny?

Tak tylko wspomnę, że jak w 1997 szła fala przez Wrocław, to świeciło słońce.

@evilonep nie opad we Wrocławiu jest ważny, a wszystko to, co może spłynąć do Wrocławia. Popatrz sobie ile deszczu spadnie w Sudetach w ciągu najbliższych dni, a potem zastanów się co się z tą całą wodą stanie. Pomijam już to, że prognozy mają to do siebie, że są zmienne i jeszcze parę dni temu pokazywały gorszą sytuację niż obecnie dla tego regionu

Tak też kiedyś myślałem, ale potem stwierdziłem, że jednak mieszkalnym tam jakbym miał condominium 10k$ miesięcznego.

Po czterech miesiącach w Boliwii, stwierdzam, że jest fajnie, ale sporo kosztują inne rzeczy. No broń xD

Fajnie do czasu, aż miejscowi z maczetami wpadną z wizytą.

Musisz pogadać z dyrektorem najbliższego zoo. Może ma kwatery na wynajem.