@WiejskiHuop Dziękuję. Za Twoje zdrówko i Twoją wstrzemięźliwość jaką dokonujesz, którą szanuję, wypiję herbatkę, gorzką. Ja akurat olkoholu nie lubię, ale zdaje sobie sprawę, że to problem bo przez to dzieciństwo było ciulowe, to też wzbudziło we mnie wstręt do niego po dziś dzień. Bardzo się cieszę, że ktoś kogoś rozumie, obcy chłop dla chłopa. Każdy z nas ma swoje problemy - i to nasz wspólny mianownik, tak jak każdy ucieka się do pewnych rzeczy żeby się od tego odpędzić choć na chwilkę. Jak ide na spierdotrip to chociaż przez chwileczkę czuję odrobinkę ulgi. Nie jest to panaceum na wszelakie dolegliwości życia doczesnego, ale to jedyna rzecz, która sprawia mi jeszcze jakieś śladowe ilości radości, bo powrót do przechowalni to gehenna. Całkowite zaprzeczenie jego i siebie samego, demoralizacja chłopskich wartości, chylenie czola rzeczom nieuznawanym dla jego, złość, żal, smutek i tak dalej… dlatego lepiej se iść i przewietrzyć głowę zanim to wszyrko pierdolnie, a mam wrażenie, że niekiedy granica jest naprawdę cienka. Nawet sobie sprawy nie zdawałem, że takim byle czym tak naprawdę by zaspokoić jakoś samego siebie, tj. pisaniem takich wysrywów można kogoś podnieść nieco na duchu. Też gdzieś z tylu głowy mam, że tak naprawdę to op powinien się cieszyć z tego co jest bo są też tacy co mają gorzej lub właśnie nie jest się samemu w podobnej sytuacji, ale też nie każdy to rozumie. I może wydawac się, że jakiś niepoważny on, ale poniekąd śmieszkowanie ma nieśmieszną już rzeczywistość jest swojego rodzaju reakcją obronną, przynajmniej w moim przypadku. Jeśli coś napisałem źle lub uraziłem to przepraszam Ciebie z góry.