Pranie generalne dla jego, koc, poszewki na pościel, prześcieradło, kurtka, czapajka, rękawiczki i tak dalej… znów będzie wszystko schło z tydzień i będzie śmierdziało stęchlizną… gzib na ścianie lubi to, moje płuca i zatoki niekoniecznie. Aż mi się przypomniało jak kiedyś jeden współlokator z pięć pokoi temu mówił na kapsułki ciasteczka i się mnie pytał: "Ej, pejsik masz pożyczyć ciasteczko do prania?" Dobry chuop z Bełchatowa to był… A po praniu znów do apteki pójdę zostawić grosza 🤬 w tym tygodniu (a nawet miesiącu) można by powiedzieć, że tam się stołuję wręcz.
#przegryw #pranie #wspominki



