@PanPaweuDrugi Nie zarzucam w poście (w twierdzeniu ankiety, ani w komentarzach), że działają wyłącznie w swojej strefie komfortu i dlatego nie mogą wyjść z depresji. Jeżeli faktycznie tak działają, to nie obwiniam ich za to. Może pomyliłeś mnie z @ _hdvn. Choć nie wiem czy on ich za to obwinia czy nie.
Jeżeli jakimś cudem widzisz w ankiecie twierdzenie, o tym że im to zarzucam- to jest to tylko twoja projekcja. Często się nie zgadzam z twierdzeniami swoich ankiet i staram się formułować je w jak najbardziej czytelny sposób.
To jest obwinianie chorego o to, że jest chory.
Nie obwiniam ich, że nie mają siły i brak motywacji/dyscypliny, że nie próbują walczyć.
Zwracam uwagę jedynie na to, że w porównaniu do np. raka, że można poprawić swój stan w trakcie depresji siłownią, dietą i innym rzeczami. Nie ma gwarancji, że stan się poprawi, ale można spróbować (jeżeli dadzą radę)- w przypadku raka, to nie za wiele da. Dlatego też baaardzo nie lubię porównywania depresji do chorób fizycznych.