Heh, przychodzę kiedyś, kiedy nie było jeszcze komórek do znajomego , dzwonię do drzwi, po czym pytam jego mamę - "dzień dobry, zastałem Żabę?"
@Jim_Morrison Kumpel, niestety już nieżyjący, miał na nazwisko Zusin. Jak się do niego dzwoniło i odebrało któreś z rodziców, to nie raz się palneło: Dzień dobry. Czy jest ZUS?
@Jim_Morrison też tak miałem. a jak juz ktoś sobie przypomniał jak kolega ma na imię i zapytał jego rodziców w drzwiach czy jest Franek, to oni się wtedy odwracali i wołali go po przezwisku xD
Zaloguj się aby komentować