Właściciel rozgonił tych dwóch strasząc ich zabawkowym pistoletem.
Od początku mi to śmierdziało, że dlaczego nie poczekali na policje i nie zgłosili napaści? Ano to Polacy napadli sklep...
- Pracownik, wraz z właścicielem pobliskiego sklepu zwrócili uwagę grupie Polaków, która spożywała alkohol przed sklepem i zachowywała się głośno. Wobec czego wywołała się awantura. Polacy użyli wobec pracowników i właściciela sklepu gazu łzawiącego, prawdopodobnie pieprzowego. Jeden z nich rzucił cegłówką w ajenta, jeden z nich miał ponoć także w ręce nóż. Przestraszeni właściciel z pracownikiem wyjęli pistolet na kulki i w ten sposób ich rozpędzili. W niedzielę (26 listopada) ajent z pracownikiem stawili się na komisariacie. Pracownik pojechał do szpitala wykonać badania lekarskie na skutek obrażeń, których doznał z powodu uderzenia cegłówką. Natomiast z Polaków uczestniczących w zajściu nie zgłosił się nikt – mówi st. asp. Aleksandra Freus z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.
https://gazetawroclawska.pl/mierzyl-z-broni-do-ludzi-mowil-ze-wschodnim-akcentem-dramatyczne-sceny-we-wroclawiu-zaczelo-sie-od-klotni-pod-sklepem/ar/c1-18105895
#ciekawostki
Na vikopoe już planują masowe wysiedlenia prawie.
Konserwatysci, kuce i inne dziwadła pod dyrygenturą ruskich troli jak zwykle ostro podnieceni a tu może znowu klops tak jak poprzednio.
Przy okazji warto zauważyć jak się już zaczynają konfiarze promować na tych konfliktach.
Jakieś wrzutki o kandydatach z ich ramienia, którzy opowiadają się za protestem przewoźników (swoją drog, słusznym).
Opowiadanie się polega na wpisie na x, osoby która nie ma większego znaczenia na arenie konfliktu.
Oni nakręcają dodatkowo te konflikty bo dzięki im istnieją
Dzięki za te wyjaśnienie. W dobie gowno wiadomości warto poczekać. Cos tak czułem że tam było to bardziej skomplikowane, ale jak znam dzieciaczki konfederacji na wykopie to tam wrze.
Komentarz usunięty
Zaloguj się aby komentować