Zaloguj się aby komentować
MrGerwant
- 1061wpisy
- 1364komentarzy
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zostań Patronem Hejto i tylko dla Patronów
- Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
- Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
- Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
- Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Za mało prosisz o pomoc. Zrob open source, zrobimy forka. A potem sprzedam pod inna nazwą
@Arlekin gra mechanicznie jest gotowa w 90-95%, tylko implementacji bossów jeszcze nie ma, teraz trzaskam tylko pomieszczenia, assety, dialogi, questy i cutscenki i zajmuje to w chuj a jak pytałem czy jest ktoś kto ogarnia Gimpa albo fotoszopa to nikt się nie zgłaszał
@MrGerwant na wykopkach powinni ogarniać. Za mało pingów i za mało gówno hasztagów, ale spróbuj do @Merenbasta podbić. On bardzo dobrze ogarnia, a przedewszystkim polecam allegrowicza
Zaloguj się aby komentować
A szczególnie lantanowce
Ceru dwa kilo kupiła
Trzykrotnie przepłaciła
#poezja #gownowpis #zafirewallem #tworczoscwlasna #chujowe
@MrGerwant widzę że starasz się zapisać w mojej pamięci xD
Zaloguj się aby komentować
*urwiesz mi od internetu kabel
Zaloguj się aby komentować
@MrGerwant trollowanie inteligencji tak niskich lotów jak ta laska to wręcz jak kopanie leżącego
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
I koniec żarcików.
Aj za wcześnie powiedziałem xdd
@MrGerwant eksperta to dobrze posłuchać
Zaloguj się aby komentować
Klik
Budzę się w pozycji półsiedzącej, w jakiejś toalecie, oparty plecami o ściankę działową otwartej kabiny. W gardle czuję metaliczny posmak krwi. Z trudem podnoszę się na kolana, zaglądam do muszli - niespłukane wymioty. Moje. Po chwili zaczynam czuć potrzebę ponownego opróżnienia zawartości żołądka poprzez usta, co następuje niedługo potem. Wstaję. Toaleta, poza wypełnionym przeze mnie sedesem wygląda niepokojąco wręcz sterylnie. Kieruję się w stronę umywalki, by przepłukać gardło wodą. Podnoszę wzrok do lustra. Twarz, którą tam widzę nie sprawia wrażenia obcej. To rzeczywiście ja? W swoim własnym ciele? Dochodzę do wniosku, że w odróżnieniu od poprzednich migawek naprawdę jestem sobą, nie pasażerem w obcej skórze. Przyglądam się swemu odbiciu - twarz zupełnie bez cech szczególnych, nijaka. Ani atrakcyjna ani brzydka. Ani stara ani młoda, idealnie pomiędzy. Every man. Nagle myśl waląca znienacka w potylicę - ta sytuacja, to miejsce, to wszystko znajome. Jednocześnie uczucie, że nie jestem tu w tym konkretnym momencie, coś bardziej jak… wspomnienie? Jeśli tak, na pewno moje własne. Zanim mam czas dłużej się nad tym zastanowić, kolejne…
Klik
Oświetlona ulica. Późna noc. Poza bezpańskim psem człapiącym smętnie i menelem śpiącym w oparciu o ścianę sklepu mającego w asortymencie środki pomagające zapomnieć choć na chwilę o problemach w formie płynnej - ani żywej duszy. Jedyne pojazdy to te poparkowane przy chodnikach. W głowę brutalnie uderza przypomnienie o wcześniejszym spożyciu wcześniej wspomnianych preparatów. Próba wykonania kroku prawie kończy się gwałtownym kontaktem pośladków z brukiem. Patrzę na swoje nogi - owinięte w czarne rajstopy, na stopach mam wściekle czerwone szpilki. Tym razem jestem kobietą. Nie pamiętam czemu, ale potrzebuję przejść na drugą stronę ulicy. Mniej więcej w połowie drogi, nagle dostrzegam oślepiające wiązki przednich świateł samochodu z zatrważającą prędkością zmierzające w moją stronę. Nie zdążę zareagować.
Klik
Plaża - już nie pada deszcz, ale jestem pewien, że to ta sama co w innych migawkach. I postać, dziwnie znajoma. Idzie w moją stronę. Detale twarzy rozmazują się, próba skupienia na nich uwagi wywołuje dyskomfort, przestaję więc próbować. Zaczyna mówić spokojnym tonem, z początku słyszę jedynie kakofonię losowych dźwięków, jednak wysilam się, znów czując ukłucie. Pieprzyć ból. Chcę zrozumieć. W końcu pośród bełkotu zaczynam wyłapywać pojedyncze słowa. “...obiektem …świadomości. …wspomnienia …Placówka …zbankrutowała, …zostali …w śpiączkę …poznawczych …problem …zrozumieniem …sposób …wyrwać”. Próbuję coś odpowiedzieć, ale żaden dźwięk nie chce wydostać mi się z gardła.
Klik
#zafirewallem #naopowiesci #tworczoscwlasna
A ja mam pytanie, z czystej ciekawości. To dokądś zmierza, czy tak po prostu powstaje sobie spokojnie po kolei?
@George_Stark nie interesuj się Pan bo kociej mordy dostaniesz xdd
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
@MrGerwant a widziałem, że dzisiaj coś kombinował z cebulą xD
where rosołek? ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ
@VonTrupka rosołek wylany bo tylko o cebulę chodziło :)
@cebulaZrosolu ( ͡° ͟ʖ ͡°)
Zaloguj się aby komentować
- Jak się nazywa lekko wulgarna francuska muzyka chrześcijańska z akustycznymi gitarami i harmonijką ustną?
- sacreblues
#heheszki #gownowpis #suchar #pasjonaciubogiegozartu
Mi się podoba. To źle? ;)
@jimmy_gonzale Mi też!
@jimmy_gonzale nie ma ratunku, jeszcze trochę i wszystkie wody będą się przed nami rozstępywać od suchości jak przed Mojżeszem
Zaloguj się aby komentować