zastanawiam się czy coś robię źle czy o co chodzi. wczoraj miałem tak, że zacząłem ćwiczyć na maszynie z jakimś tam obciążeniem. pierwszą serię 10-ciu powtórzeń zrobiłem dobrze. od drugiej serii już byłem w stanie zrobić tylko 6 i nie miałem siły więcej. czy coś robię nie tak? czy to w głowie sobie wkręcam, że nie dam rady czy o co chodzi? wydaje mi się, że wcześniej tak nie miałem
#hejtokoksy #pytanie
Jakie ćwiczenie?
@BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta różnie. nie podam nazwy, bo niestety nie znam. ogólnie to były maszyny, na których robiłem klatę i barki - przy tych partiach najbardziej to obserwuję
@Component2094 protip dla początkującego: zobacz sobie aplikacje takie jak Hevy i Strong. Łatwiej Ci będzie kontrolować progresje, a przy okazji poznasz nazwy ćwiczeń.
Jeżeli stało się tak po tym jak dodałeś obciążenia, to może po prostu dołożyłeś za dużo.
Tak jak u mnie po troche ponad roku: na płaskiej ławce umiem zrobić 3 powtórzenia z 50kg sztangą, ale to nie znaczy że zrobie sobie 2 minuty przerwy i mogę znowu zrobić 3 powtórzenia.
Być może musisz inaczej rozkładać ciężar na serie. Ja robię tak że pierwsza seria jest z niewielkim obciążeniem ("rozgrzewkowa" seria), a w kolejnej póki mam jeszcze dużo siły lecę z największym ciężarem, który potem stopniowo zmniejszam z serii na serie.
U mnie na jednym z ostatnich treningów wyglądało to tak:
Wyciskanie na płaskiej ławce
8 powtórzeń po 42.5kg każde
6 47.5
7 42.5
4 40 (zabrakło mi sił totalnie)
@redve dziękuję za wkład! spróbuję tak faktycznie robić. do tej pory robiłem tak, że wrzucałem największy ciężar jaki byłem w stanie podnieść w pierwszej serii i tak już zostawiałem do końca
@Component2094 jak dopiero zaczynasz dźwiganie klamotów to organizm wolniej się regeneruje. Zwiększ długość odpoczynku ponad minutę i dźwigaj. Z czasem jak układ oddechowy i sercowy się przyzwyczai twoja formie wzrośnie i będziesz wstanie skracać przerwy
Zaloguj się aby komentować