#wcalenieheheszki

0
4
Mój pociąg spóźnił się 155 minut. Aż nie wierzę, kiedy to piszę, bo ta liczba wydaje mi się aż tak abstrakcyjna. Nie ma mrozu, nie ma śniegu, po prostu "lokomotywa się zepsuła w Gdańsku". Spółka Tanie Linie Kolejowe.
W Japonii kiedy w ciągu roku łączne opóźnienie pociągów przekroczy 5 minut, to wśród kierownictwa popełniane jest harakiri, ścinane są mieczem głowy, a u nas jeden pociąg jest w stanie wyrobić 31 lat opóźnień kolei japońskich.
Co więcej, kiedy jedziesz japońskim pociągiem, to szklanka z wodą na stoliku stoi nieruchomo, nic się nie wylewa.
Siedzę teraz i piszę, ale pociąg tak się kołysze, że nie mogę kursorem trafić w przycisk "Opublikuj wpis".
Powiedzcie mi, ile lat taka prowizorka jeszcze potrwa, że pociągi będą spóźnione 20, 38, 52, 130 minut i więcej i zawsze ten sam drętwy tekst "przepraszamy za opóźnienie", mimo że wcale im z tego powodu nie jest przykro.
Wyczytałem w internetach, że kiedy opóźnienie przekroczy 120 minut, należy mi się zwrot 50% ceny biletu. Oczywiście zagadnąłem o to konduktora. No niby tak, ale to muszę wypełnić formularz online i nawet wtedy nie dostanę zwrotu ceny na konto bankowe, tylko dostanę uwaga, uwaga... voucher (!), który będę mógł wykorzystać do zakupu kolejnych ich usług. A ja zdążyłem już sobie przysiąc, że nigdy więcej nie wsiądę do pociągu TLK!
Warsu tu nie ma, ale pan konduktor przyniósł mi wodę bo "jesteśmy przygotowani na takie przypadki"
#pkp #tlk #pociagi #zalesie #wcalenieheheszki
Nastivius

W sobotę mój pociąg miał 40 minut opóźnienia .

efceka

@Pan_Buk Minimalne opóźnienia w Japonii dotyczą Shinkansenów. Ichniejsze turbolokalne pociągi, jak nasze kible, też jeżdżą jak chcą.

PanNiepoprawny

@Pan_Buk nie ma takiej spółki

A poza tym podejście firmy 100% polskie

Zaloguj się aby komentować

#lodz #heheszki #wcalenieheheszki

No właśnie, Captcha
Jestem?
5a4239c2-350f-4257-8d77-eafcc6d0a142
Dochodzę do wniosku,że niepotrzebnie nie złożyłem wypowiedzenia w piątek. W tej robocie w której pracuję nic się nie zmieni,a tak będę się musiał męczyć tydzień dłużej. Na ciul daję tej firmie dalej szansę....
Wniosek z tego taki,że jak się nie podoba #pracbaza to się człowiek nie powinien pierdolić tylko od razu rzucić papierami mimo tego,że na pracy zależało.

Dla względnej anonimowości nie podam stanowiska i branży,powiem tylko tyle: Niby rodzaj firmy produkcyjnej - a cyrk.

  1. Stanowisko niestety umysłowe i nie jest to IT - kilka stówek powyżej minimum i cześć a ponieważ chcę zrobić dobrze (nie powinno mi zależeć ale zależy i co zrobię...) wykańcza mnie to nerwowo bardziej niż obawy o gospodarkę i o to co tu jeszcze niedługo się odpierdoli na świecie. No kurwa - ordnung muss sein a nie takie coś, dlaczego to zapewnienie odrobiny porządku jest tak utrudniane ?
  2. "Szkolenie ? A co to takiego ?" Pytanie się kolegów ? Zajęci. Pytanie się kierownika - wiecznie go nie ma. Pffff !
  3. Nowy PM (tak,wcześniejszą panią PM przydzielili do czego innego podobnie jak typa którego zastępuję i procesowca którego obowiązki dołożono mi za friko mimo że nie mam tego w umowie - a ok wolałbym mieć bo przynajmniej miałbym szansę na inżynierię procesu w normalniejszym miejscu...) pisze rzecz w stylu "ale Panie anon, mamy wykonać terminy,dlaczego są opóźnienia". - Mógłbym powiedzieć prawdę: "Dobra i fajnie ale kurwa jak skoro podbieracie ludzi do innych zleceń i cały czas bierzecie nowe ? Nawet Pana przydzielili do tego w miejsce osoby co więcej wiedziała". No ale jest wyżej w hierarchii służbowej, po co mi jeszcze problemy... Więc tego ostatniego o nim i kurwowania nie było a reszta przekazu innym tonem. Na szczęście wiem jak.
  4. Specjalistów-operatorów brakuje bo każą im robić monterską robotę przy czym innym "bo pilniejsze" i pewnie obudzą się za pięć dwunasta albo winę zwalą na mnie - nowego. Ostatnio już PMowi napisałem maila (dupokryjkę dla mnie),że nie zdążymy jak ci ludzie nie będą robić tego co powinni. Ale już nie wierzę,że to cokolwiek da...
  5. Pierwszego dnia - rzucony na głęboką wodę bez materiałów. Obecnie po 2 tygodniach - wyprostowane chyba wszystko (a było spieprzone ostro) ale czy w sposób zgodny z dokumentacją firmową i zarządzaniami ? Nie wiem, nie mam pojęcia - nie dostałem dalej dostępu do firmowego serwera. Co ciekawe doświadczeni koledzy też twierdzą,że ostatnio go nie mają. W razie czego jestem w idealnej sytuacji do zostania ujebanym za coś czego nawet nie wiem.
  6. Oczywiście co dzień niespodzianka (z gatunku tych mniej przyjemnych) - raz półproduktów nie dowieźli i mi dupę zawracali o to (co ja jeszcze na etacie magazyniera jeszcze jestem zatrudniony i tego nie wiem ?), innym razem przez dodatkowy element do poddostawcy dołożony w ostatniej chwili byłem blisko nie-załatwienia dostawy, a teraz nie zmienili partii produktu. A to tylko wierzchołek góry lodowej z serii wrażeń. Nudzić się zatem nie nudzę a i kawy w pracy nie potrzebuję /s (w dłuższej perspektywie to pewnie leki nasercowe by się przydały)

Chlop się stara (pomimo tego,że nie jest to takie dobre - zwykle nic się z tego nie ma), chłop miał bez tego dość problemów przez krótkie okresy zatrudnienia i chciał popracować dłużej - a tu trafił na ludzi którzy mają wyjebane tak bardzo,że na dłuższą metę nie da się w takim miejscu rzetelnie popracować. I teraz trzeba będzie pewnie to rzucić,bo szukanie roboty w grudniu to będzie jeszcze gorsza kicha niż szukanie jej końcem tego miesiąca.

Trzeba będzie spierdalać bo się jeszcze tym tumiwisizmem zarażę.

ot #pech #przegryw #pracbaza i #nieheheszki #wcalenieheheszki na #produkcja
kodyak

Niestety. Nie zawrócisz kijem Wisły. Myślę że tak jest wszędzie. Większość ludzi takich korpo ma wyjebane bo czy nie masz czy masz jakoś się nic nie wali, a po co to do głowy sobie brać. Głównie dyrektorzy szukają kozlów ofiarnych bo tam jest problem ze sprawzdawczoscia finansowa jak jest zle, niżej to jest raczej nie do udowodnienia, więc nie ma się co przejmowac.


Niestety trzeba mieć dupokryjki i traktować wszystko z dystansem. Tzn nie brać do siebie ze tamci nie robią tego co powinni i ze czujesz ze jest to twoja wina. To jest najgorsze co robią mlodzi nie rozumiejąc zupełnie jak bezwladne jest korpo.


Pierw opierdol ze nie zamówiłeś a potem opierdol ze zamówiłeś a przecież nie trzeba bylo

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem