#stepujacybudowlaniec #cyberpunk #heheszki #budownictwo
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
@bajzel lepiej napisz jak ty byś to zrobił bo każdy głupi potrafi krytykować
@StepujacyBudowlaniec fajne drewniane schody były, nie wyrzucaj bo może jeszcze będą musiały wrócić na swoje miejsce
To co oglądamy to niezwykle dochodowy performance budowlany. Pieniądze z ruchu w social mediach pozwoliły autorowi wybudować na lazurowym wybrzeżu wielokondygnacyjną wille modułową z pospawanych jachtów Abramowicza, z własnym akwaparkiem, prywatną zajezdnią trolejbusów, miejscem na kucyka i rocznym zapasem przyprawy kucharek. Ja nie czuję się oszukany !
Zaloguj się aby komentować
@Chmurkins przeważnie chodzi o wentylowanie kanału czy studni, ale tego przypadku nie znam, może było: trzeba czymś przykryć, a mamy tylko z rusztem - dobra dawaj
@Chmurkins nie mów że szwagier Sasina przetaeg na to wygrał
Tzw studzienka p0lka - dostępna tylko na odpowiednim poziomie
Zaloguj się aby komentować
Moją żonę kurwą nazwij, elektryczny pastuch się nie podoba? Trudno
Ale od schodów się odpierdol, bo zabiję!
@StepujacyBudowlaniec wiesz co? Zawsze się chciałem zapytać… Ty tak mieszkasz?
@StepujacyBudowlaniec weź ogarnij jakoś żeby live puścić. Ponieważ pracy się nie boje, to chętnie popatrzę jak ktoś pracuje.
Zaloguj się aby komentować
@pawel-l-1 Nie zgadzam się, ja pierwszy już wybudowałem dla siebie. Jest idealny pod każdym względem. I jakbym sprzedał to chyba mogło być tylko gorzej. Dom bez żadnych błędów i straconych pieniędzy. Jedyna wada to, że podniosłem mocno stropy - wentylacja i sufity podwieszane na piętrze i schody na strych musiałby być specjalne stalowe harmonijkowe bo drewniane składane nie było w tej wysokości. Przez to jest teraz mały właz na strych i wszystko się nie mieści ale jest duży garaż gdzie mieszczą się dwa samochody i pozostałe zabawki
Wszystko doczytałem poczawszy od usadowienia domu, punktu zero, typów ław i płyt fundamentowych typu dodatków do betonu np: W8 (bardzo polecam), typów zapraw, dolotów powietrza do zamkniętego kominka po smart dom, monitoring, automatykę bram, nawadnianie, wentylację,automatyczne sterowanie żaluzjami, itd.
@ErroL pozostaje mi tylko Ci pogratulować! Jesteś w grupie bardzo nielicznej.
@heszke_w_meszke wbijaj na tag dedykowany dla społeczności hejto, #maszsynubojowezadanie chodzi tu konkretnie o wykończenie stanu zamkniętego aż po aranżacje wnętrza, pisz wołaj. Jestem na bieżąco i chętnie jak mogę to pomogę #remontujzhejto
Zaloguj się aby komentować
@projektant_doktorant "Jeszcze nigdy nie słyszałem o tym, aby w przypadku budownictwa indywidualnego ktokolwiek jakichkolwiek tych atestów wymagał"
No to już słyszysz bo ode mnie chcieli atesty na materiały użyte do małego domu budowanego systemem gospodarczym. Pisałem o tym wyżej.
Jednak czy za cenami nie powinna iść jakość wykonania?
@Tabs0n Proszę szanownego kolegi, deweloper chce po prostu zarobić na dziurze w ziemi i ją jak najszybciej sprzedać i oddać w zarząd wspólnocie mieszkaniowej - niech ona się potem wszystkim martwi. Ceny dawno nie są odzwierciedleniem jakości. Jak czytałem komentarz powyżej jak to niby deweloperka nie jest przeszacowana i porównanie współczesnych standardów do komunistycznego budownictwa to jest po prostu dramat i śmiech na sali. Kolega kupił takie cudo - ani to ustawne, ani świetnie wykonane. Na plus lokalizacja i nic więcej. Jak mu chciałem bruzdę wykonać pod nowy kabel, to pół ściany nieomal odpadło - tak znakomite są u niego gipsowe tynki. W zbudowanym przeze mnie domu też mam gipsowe, ale widocznie z lepszego gipsu hue hue hue... Drzwi - najtańsze, niby akustyczne, ale tak obliczone na góra kilka lat. Okna - minimum z wymogów określonych w rozporządzeniu ministra infrastruktury. Podłogi i ściany niby prostsze, ale też do ideału daleko (nie jest to komunistyczna wielka płyta, ale sznurek i tak miejscami odstaje). Protokoły usterek spisane i co, jak likwidować trzeba było własnym sumptem, bo szybko się musieli wprowadzić (na drugie mieszkanie znaleźli dobrego najemcę).
Szwagier kupił od dewelopera segment - tynki są do czyszczenia, bo dali tańsze, nie samoczyszczące się silikonowe, a mineralne. Odkleja się drewnopodobna deska elewacyjna, bo została źle wykonana. Po 5 latach drzwi wejściowe nadają się do wyrzucenia, pękły tynki wewnątrz budynku, bo osiadł (tu akurat sprawa jest losowa), ale deweloper mimo gwarancji wykręca się jak tylko może i nic nie poprawił, podłoga była krzywa, z systemem CO coś pokombinowali tak, że w jednym pokoju nie dało się z gorąca wysiedzieć, a w drugim zimno (jakiś miks podłogówki i grzejników) i wyregulowanie tego jakoś sensownie zajęło szwagrowi 3 lata. Miał być pełnoprawny garaż - "dokupi pan sobie bramę i będzie garaż", a faktycznie było to tylko zadaszone miejsce postojowe... A na koniec obiecywali drogę dojazdową. Oczywiście właścicieli wpisywali na bieżąco jako współwłaścicieli działki drogowej. Najpierw stwierdzili, że jest za dużo budów w okolicy (sami jeszcze prowadzili), potem, że za mało budynków zasiedlonych, by na koniec stwierdzić, że nie są już większościowym właścicielem drogi, więc niech mieszkańcy sobie sami to zrobią (koszt 1 m2 drogi w cenach "miejskich" to kilka tys. PLN), a tych m2 są tam już chyba tysiące.
Kupno nieruchomości od dewelopera to taki mc donalds - zapłać i spierdalaj. Przyłożenie się do wykonania to niestety koszty materiałów i robocizny, a cenę m2 podają i czasem ew. poddają ją lekkiej negocjacji. Czego nie włożą w solidne wykonanie - zostaje na leasingi mercedesa dla prezesa i żony spółki deweloperskiej... Takie życie, niestety...
@Enzo Mowa była o odbiorze końcowym budynku
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować