#pinkfloyd

1
56
#muzyka #muzykawolfika #rock #classicrock #pinkfloyd

Pink Floyd - "Echoes"

Fajnie, bo jutro mam wolne i mogę sobie poczilować przy niedzielnym wieczorze.
Pierwsze wspomnienia z tym kawałkiem to takie zgniłe przedwiośnie w moim rodzinnym mieście, kiedy miałem jakieś 14/15 lat i szlajałem się z kumplami robiąc głupie rzeczy. Pamiętam zapach klatek schodowych okolicznych wieżowców, w których mieszkali ludzie, których nigdy nie poznałem, ale kojarzyłem z widzenia.
Ten zapach przypomina mi szpitalne korytarze, to chyba Lizol... Do dezynfekcji?
Obrazy zupełnie jak podczas sekwencji niewinnej jeszcze Christianne F, która uciekała po szarych ulicach i osiedlach Berlina, w filmie/książce "My, dzieci z dworca Zoo". ..
Kiedy znowuż zespół zaczyna "groović" chce mi się tańczyć... kiedy natomiast zaczyna się psychodeliczno-oceaniczny zgrzyt gitar przypominający śpiew kruków i wron, chce mi się wyć...
Uwielbiam ten kawałek, chyba mój nr.1 Floydów. Strasznie dużo emocji!

https://www.youtube.com/watch?v=53N99Nim6WE
2

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

@tomwolf oczywiście, że jest w mojej płytotece.


od siebie dodam, że początek tego utworu był samplowany niezliczoną ilość razy chyba we wszystkich gatunkach muzycznych


https://www.youtube.com/watch?v=2aW7HweAf3o

Zaloguj się aby komentować

Pussczone back to back Another Brick in the wall pt1/ The happies day of our lives / another brick in the wall pt2 to jest najlepsze co w muzyce da sie znalesc, ta liryka, te przejscia te crescendo i jeb churek dzieci wbija, czysta poezja, kwintesencja sztuki. Ale normiki i tak beda propsowac the dark side of the moon bo 50 lat temu zapalili so tego jointa ( moczony blokowy polaczek thc tyle co miesa w prowkach) I Im weszla faza i udalo sie przelizac mariolke.

Zaloguj się aby komentować

Proszę bardzo

e6da1552-abd7-4caf-a755-93e872b0482c

Tej płyty trzeba słuchać od a do z.

Kiedyś nagrywali płyty koncepcyjne.

@jimmy_gonzale no tak. Dlatego wrzuciłem link do całej płyty dla tych co wiedzą.

Zaloguj się aby komentować

Z cyklu wygrzebanych w necie wersji koncertowych to dzisiaj mam dla Was najlepszy wykon Comfortably Numb od Floydów. Solówka w tym kawałku to zawsze był kozak, ale popis Gilmoure'a w tej wersji to majstersztyk, można tylko pozazdrościć obecnym na koncercie.

Jak ktoś nie chce oglądać całości, a chce odsłuchać gitarę to od 4:44 zaczyna się solówka, a w w 7:48 gitara robi rzeczy niestworzone(chociaż to tak naprawdę tylko umiejętne użycie whammy bara, no ale to pokazuje, co odróżnia zwykłego gracza od wirtuoza).

#pinkfloyd #rock #gitara #muzyka

https://www.youtube.com/watch?v=7kWl-ZGMwkQ

#liveversion
Zielczan userbar
4

Dzięki @Zielczan za wywołanie. Doooobre to!


Przypomniałeś mi świetny koncert Marka Knopflera we Wrocławiu w 2010

@Zielczan

O holender, covery klasycznego rocka w aranżu na orkiestrę symfoniczną z chórkami to jeden z moich ulubionych zakamarków na playlistach.


Gęsia skórka na poziomie słynnej sekcji dętej ze "Zmartwychwstania" 2 symfonii Mahlera

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

@bojowonastawionaowca zdecydowanie!

W ogóle ostatnio "odkryłem" po latach ten kawałek https://www.youtube.com/watch?v=K0V0ytn8AL8

Co za sztos!

Zaloguj się aby komentować

Za Floydów zawsze pieron

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Pink Floyd - Vegetable Man (1968)

Jeden z ostatnich kawałków Barretta przed odejściem z Pink Floyd. Napisany trochę "na złość" kiedy wytwórnia domagała się od nich szybkiego hitu. Barrett uchodził za najbardziej utalentowanego członka (i był autorem wielu wczesnych hitów PF) - po jego odejściu wielu sądziło, że Pink Floyd w ogóle się nie utrzyma.

Barrett odszedł ze względu na załamanie nerwowe wynikające po części z obciążenia pracą, po części z eksperymentów z psychodelikami. Tak czy siak, muzyka jego autorstwa coraz bardziej "odlatywała" w swoją stronę. Próbował kariery solowej, i miał garstkę zagorzałych fanów, jednak sukcesu komercyjnego na miarę Pink Floyd nie odniósł.

Niektórzy mogą dopatrywać się w jego pomysłach podwalin punkrocka, który wykluł się tak naprawdę kilkanaście lat później.

Shine On You Crazy Diamond jest jemu dedykowane. Co ciekawe, podobno pojawił się w studiu podczas nagrywania tego albumu, jednak wyglądał tak źle, że nikt z członków zespołu go nie rozpoznał.

#muzyka #pinkfloyd #rock #psychodelicrock i pozwolę sobie jeszcze wrzucić #punk

https://www.youtube.com/watch?v=I7e1RUXUx7o
6

Geniusz polega na tym, że nie wiesz co z nim zrobić...

@Eber Barrett to niestety okropnie smutna historia, został odsunięty na bok, mimo, że tak naprawdę dzięki niemu PF wystartował. Cóż, czasem (prawie zawsze) komercja bierze górę nad sentymentami.


Wrzucam jeszcze Jugband Blues, gdzie właśnie napisał o tym, że jest usuwany na bok, mimo tego, że dokładnie ten kawałek śpiewa i nagrywa to z PF.


It's awfully considerate of you to think of me here

And I'm most obliged to you for making it clear

That I'm not here


https://www.youtube.com/watch?v=jMOynjuAPvM

@LondoMollari z podziękowaniem!

a nie "szkoda, że cię tu nie ma"?

@em-te Wish You Were Here też, ale bezpośrednio o Barrecie było Shine on.


"Although 'Shine On You Crazy Diamond' is specifically about Syd and 'Wish You Were Here' has a broader remit," Gilmour said in the 2012 documentary Pink Floyd: The Story of Wish You Were Here, "I can't sing it without thinking about Syd."


https://ultimateclassicrock.com/syd-barrett-wish-you-were-here-sessions/

@LondoMollari zaraz mnie ktoś kamieniami obrzuci ale pierwsza płyta Floydów do niczego się nie nadawała i tego się słuchać nie da, wątpię czy jakby graliw oryginalnym składzie zbyt wielu by ich wspominało. Jak dla mnie to Floydów da się słuchać od Ummagumma dopiero xD


Chociaż ostatnia płyta też była kiepska, taki typowy pop.


Jakby Barrett siedział w składzie to wiem że mój ulubiony kawałek od nich by nie powstał tylko by go udziwnial dalej na siłę.


https://youtu.be/raV\_A8YcBu0?si=I-40W2L5qD0C0O4L

Zaloguj się aby komentować

Comfortable Numb, solówka, słuchałem jej na wycieczce w gimnazjum jak jechaliśmy pociągiem do Zakopanego nocą... Coś pięknego

Zaloguj się aby komentować

Pink Floyd - Wearing the Inside Out (1994)

Ostatni utwór napisany, zaśpiewany, i nagrany przez Richarda Wrighta razem z Pink Floyd. Nagrany po powrocie z kilkuletniego rozstania z zespołem. Kawałek ma dosyć bezpośredni, choć całkiem poruszający tekst o wychodzeniu/walce z depresją (która była jednym z powodów jego odejścia).

Richard Wright zmarł w 2008 roku, w czasie prac nad solową płytą.

https://www.youtube.com/watch?v=i8cV1ua0wYA

#muzyka #pinkfloyd #progressiverock #rock
0

Zaloguj się aby komentować

Następna