@Amebcio właśnie to jest zadziwiające, że jak chłopy coś tam ponarzekają na świętych tagach na wypoku/hejto to jest wielka afera, mizoginia i faszyzm, a bardzo podobne gadanie o złych mężczyznach, wyższości kobiet i ogólnie agresywne feministyczne ideologie można usłyszeć ze strony reprezentantek wielkich firm na konferencjach biznesowych. Przegrywowe shitpostowanie widzę tylko tutaj na niszowych tagach w odmętach internetu, a feministyczne wysrywy spotykam w realnym świecie i mainstreamie. O dziwo nawet jeśli mizoandryczny ton jest na tym samym poziomie co shitposty największych wykopowych mizoginów to w feministycznym wydaniu nie wzbudza to powszechnego zniesmaczenia