Zapraszam do zapoznania się lub przypomnienia sobie wywiadu Sławka Mentzena ze Stanowskim sprzed około roku. Przekaz dla ogółu jest taki, że pan Sławek za nic ma ludzkie życie (miłościwy katolik) i dowody naukowe (zdroworozsądkowa opcja) na dany temat. Z kolei przekaz dla jego wyborców jest taki, że ma ich za idiotów, którym po prostu trzeba sprzedawać populistyczną papkę.
- W pewien sposób naznaczacie tą grupę społeczną i sprawiacie, że musi się wstydzić tego, jakimi są ludźmi, a nie wiem czy to tak powinno wyglądać.
- Rozumiem ten pogląd, natomiast rzeczywistość wygląda inaczej.
- Czyli jak?
- W ten sposób wygląda, że politycy mówią rzeczy, które zyskują wyborców i teraz można oczywiście unikać całkowicie tematów kontrowersyjnych i wtedy się kończy z wynikiem 0.17%. My skończyliśmy z 6% z hakiem-
- No dobrze, i wy powiedzieliście, wasz ekspert od homoseksualizmu powiedział, że trzeba batożyć homoseksualistów, i zdobyliście 6%. Nasz widz pytał czy to jest powód do dumy i że to go trochę odrzuca od głosowania.
- Ja rozumiem, nigdy nie przekonamy wszystkich wyborców, to zawsze ma się jakiś tam elektorat. Trzeba tylko zdawać sobie sprawę z istnienia różnych elektoratów.
- A nie mieliście kiedyś takiej burzy mózgów, że ktoś powiedział: "Słuchajcie, a może gdybyśmy zajęli się tylko tym, żeby państwo jak najmniej ingerowało w nasze życie, żeby usprawnić system podatkowy, żeby postawić to wszystko na nogi, ale jednocześnie żeby dać ludziom żyć tak jak chcą i być kim chcą we własnych sypialniach" i żeby nie zdobywać głosów, szczerze mówiąc, od prostaków, którym gej kojarzy się z kimś, kogo trzeba gonić z kosą i może wtedy byście mieli 20%, a nie 6%. Nie było takiej burzy mózgów?
- Myślę, że wtedy byśmy mieli 1%, a nie 20%.
- A wolisz mieć 6% z gejem gonionym gdzieś na wsi z kosą czy 1% bez?
- Nie bardzo widzę tego geja gonionego z kosą.
- Czytałeś taki artykuł na Onecie, świetny moim zdaniem, Janusza Schwertnera, "Miłość w czasach zarazy"? Polecam ci. To jest historia dzieci tak naprawdę, nastolatków, którzy mie- które miały problem z własną płcią i trafiły do szpitala psychiatrycznego. Jest to wstrząsająca historia, która kończy się samobójstwem. I się zastanawiam, jak czytasz takie historie, a naprawdę polecam ci ten tekst, bo jest fantastycznie napisany, Janusz dostał za niego kilka nagród. Czy jak czytasz taki tekst, to sobie nie myślisz "Kurcze, może my jako politycy jesteśmy odpowiedzialni za to, żeby takie historie się nie zdarzały." Żeby takie dzieci były otoczone troską. Żeby nie były na ulicy wytykane palcami, że o to wszystko my musimy dbać, jako ludzie, którzy biorą odpowiedzialność za swoje słowo. Że gdzieś ta granica wolności słowa jednak przebiega. Przebiega tam, gdzie są jakieś grupy społeczne, nawet dzieci, które mogą ucierpieć, po prostu.
- Nie, taka myśl w mojej głowie się nie pojawiła. Widzisz, problem jest taki, że – jak spojrzysz nawet na kraje Zachodu, na USA – to niestety homoseksualiści tam również popełniają samobójstwa, również są nieszczęśliwi, mają depresję i różne innego rodzaju problemy. To jest niezależne od tego jak wygląda prawo w danym państwie, jak wygląda debata publiczna, to się po prostu dzieje. Za to widzimy inny wpływ polityki państwa, właśnie na homoseksualizm. Taki, że im robisz większe przyzwolenie, w sensie taką większą propagandę homoseksualną, tym homoseksualistów jest w danym kraju po prostu więcej. Obecnie w najmłodszych pokoleniach w USA ich jest naprawdę dużo. Teraz jeżeli z jednej strony zauważysz, że to jak wygląda debata publiczna wpływa na liczbę homoseksualistów, bo ewidentnie wpływa, a z drugiej strony na to, że ci ludzie niestety, z różnych przyczyn, są często nieszczęśliwi, to jedno prowadzi do drugiego. Czyli gdybyśmy robili tak jak ty chcesz, to wg mnie to zwiększy liczbę nieszczęśliwych ludzi.
- Widziałeś kiedyś paradę gejów?
- Nooo tak.
- I miałeś ochotę po tej paradzie zostać gejem?
- To jest nieuczciwy argument. Nie, to tak nie działa.
- No właśnie ja też nie.
- No ale tutaj dane są takie jak ci powiedziałem, tak? I być może jest inny ciąg przyczynowo-skutkowy.
- Naukowcy się z nim nie zgadzają, wiesz?
- Tak, a czemu?
- No uważają, że orientacja seksualna kształtuje się trochę wcześniej, niż ty uważasz. Mam wrażenie, że geje wychowali się w rodzinach heteroseksualnych, znaczy mieli mamę i tatę, i patrzyli na mamę i tatę, a jednak zostali gejami. Czyli jednak nie dlatego, że patrzyli na dwóch całujących się facetów i pomyśleli sobie "Kurczę, ja też tak chcę".
- Nie.
- Wiesz gdzie nie ma w ogóle gejów? W Iranie. Bo w Iranie jest kara śmierci za bycie gejem. Tam w ogóle nie ma gejów, tam sobie poradzili.
- Oczywiście nie popieram kary śmierci, chodzi mi o to, że-
- Popierasz, tylko akurat nie za to.
- Czy zaprzeczasz temu, że w USA wśród młodego pokolenia jest większy odsetek homoseksualistów niż dajmy na to w Polsce?
- Bierzesz pod uwagę, że im bardziej społeczeństwo jest otwarte, tym ludziom łatwiej się przyznawać do swojej orientacji seksualnej?
- Nie. Częściowo tak, ale co innego przyznawanie się publicznie, a co innego praktykowanie. Jeszcze raz, w USA jest znacznie więcej niż w Polsce. I teraz można się zastanawiać czemu ich jest znacznie więcej.
- Może dlatego, że nie ma partii KORWIN, która mówi, że precz z gejami.
- Wątpię, żeby akurat pod naszym wpływem takie procesy zachodziły. Jeszcze raz, z różnych przyczyn, ich tam jest więcej, a u nas jest mniej. Wg mnie jest to pochodną polityki państwa oraz kształtu debaty publicznej. Jeżeli młodym ludziom mówisz, że w sumie to może oni są homoseksualistami, albo może żeby się jeszcze raz nad tym zastanowili, albo że dzieci małe się wręcz nakłania, żeby zastanowili się czy może nie są homoseksualistami, to część tych dzieci się nad tym zastanowi i dojdzie do takich wniosków.
- Erekcja wystąpi na widok mężczyzny, a nie kobiety, jak porozmawiasz?
- Kształt debaty publicznej i kultura, jaka się buduje w danym państwie, ma wpływ na odsetek homoseksualistów.
- Chciałbym cię bardzo prosić, żebyś przeczytał ten tekst "Miłość w czasach zarazy". Jestem ciekaw czy jakaś refleksja się pojawi wówczas.
#polityka #konfederacja #partiamem #bekazprawakow #bekazkonfederacji