41/1000- Bakekujira
Bakekujira to szkielet wieloryba unoszący się na powierzchni morza, otoczony niezwykłymi gatunkami ryb, a także latających nad nim ptaków. Ukazuje się w nocy przy deszczowej pogodzie, zwykle w pobliżu wiosek znanych z połowów tych stworzeń.
W przeszłości, kiedy Morze Japońskie obfitowało w wieloryby, zwierzęta te były źródłem bogactwa dla wiosek rybackich, które osiągały duże wpływy z mięsa i oleju każdego złowionego okazu. Jednak miało to swoją cenę. Według rybaków dusze wielorybów po śmierci mogły pragnąć zguby tych, którzy im ją zadali. Ujrzenie bakekujiry miało nakładać klątwę na obserwatora, a także na wioskę, w której mieszkał. Jej skutki miały być miażdżące dla całej społeczności.
Do dzisiaj przetrwała legenda opisująca spotkanie z tym yokai. Rybacy mieszkający na półwyspie Shimane pewnej deszczowej nocy zaobserwowali ogromny kształt w kolorze bieli u wybrzeży Morza Japońskiego. Podejrzewali, że może to być wieloryb, co napełniło ich ekscytacją, nie zwlekając więc ani chwili chwycili za harpuny i ruszyli pochwycić ewentualną zdobycz.
Wkrótce zbliżyli się do zwierzęcia, jednak bez względu na to, ile razy rzucili w zwierzę swoją bronią, nie potrafili go trafić. Gdy w końcu przejrzeli mrok nocy, zrozumieli powód takiego stanu rzeczy. To, co początkowo brali za żywe zwierzę, okazało się być szkieletem bez choćby krztyny mięsa na sobie. W tym momencie ujrzeli także dziwnych towarzyszy istoty, były to duże ilości ryb, których nigdy wcześniej nie widzieli na oczy. Na niebie latały ptaki, których także nie dało się zidentyfikować. Po chwili bakekujira skierował się w głąb morza i zniknął.
Przerażeni rybacy doskonale wiedzieli, z czym mieli do czynienia. Nawiedził ich mściwy duch, który łaknął zemsty za swoją śmierć. Klątwa nałożona na okoliczne wioski rybackie przez yokai wypełniła się, a mieszkańców zaczęły nawiedzać dziwne pożary, epidemie chorób zakaźnych i inne katastrofy, które spowodowały wyludnienie tego obszaru.
#mitologiajaponska #demonologiajaponska #necrobook
@jarezz To się jeszcze okaże. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Obawiam się, że wyznaczyłem sobie cel niemożliwy do zrealizowania, ale będę się starać zbliżyć możliwie jak najbliżej do tej liczby.
@AbenoKyerto tego dnia morze nie wyrzuciło na brzeg demona, tylko same patyki.
Zaloguj się aby komentować