@Tippler srajki

@JesteDiplodokie Adodas 4 paski

@JesteDiplodokie tyle też widzę xd

@SiostraNieZdradziDziewczynaTak pół wytrawne się nadaje, słodkie nie bardzo

@SiostraNieZdradziDziewczynaTak to Ok bo już się martwiłem

@SiostraNieZdradziDziewczynaTak

Jak koszula żółta to piorun się należy.

Natomiast brąz tego płaszcza jest tak ciemny że trudno o nim mówić jako o kolorze ale to nawet lepiej, typowy brąz bardzo rzadko wygląda dobrze w okolicach twarzy a tu w połączeniu z kratką jest dość uniwersalny.

Gx

@Szczurek_87 Ja jeżdżę często w odzieży żeglarskiej z deca. Jest fajna na rower, bo żeglarskie ciuchy są wygodne, nie krępują ruchów. Są zrobione na ciężkie warunki atmosferyczne. Jednocześnie są ciepłe, przewiewne i często nieprzemakalne.

@Szczurek_87 może piłkarskie dresy? są zwężane od kolan w dół więc idealne na rower ale nadal są luźne, nike ma fajne, minimalistyczne z małym logo ( DRES DRY PARK 20 NIKE) i do tego bluzę rowerową bo ma super kieszenie zrobione ze nic nie przeszkadza na rowerze. Na temperatury od 5 w górę biorę taką bluze z deca Triban RC500 Shield + bielizna termincza z dlugim rękawem i jest ok.

Ale psychicznie bym się w tych obcisłych rzeczach czuł mega niekomfortowo. Do tego trzeba mieć sylwetkę

@Szczurek_87 zerknij na ciuchy gravelowe. Koszulki niby wyglądają jak kolarskie, ale luźniejsze i z wełny merino. O coś takiego:

https://www.decathlon.pl/p/koszulka-rowerowa-triban-grvl900-merynos/_/R-p-306938

Jeśli chcesz dużo jeździć, to te kieszenie na plecach są mega praktyczne.

Co do samych koszulek i kroju, to zwróć uwagę jak wygląda ich dół. Jeśli z przodu mają wycięty taki jakby trójkąt, to są przeznaczone do jazdy w mocno pochylonej pozycji, co sprawia że koszulka lepiej się układa w trakcie jazdy i nie marszczy na brzuchu. Jeśli jeździsz rowerem szosowym, to popatrz jak wygląda tył koszulek. Często jest on dłuższy, zwłaszcza w ciuchach zimowych, żeby dobrze chronić tyłek i nerki przed wiatrem.

@Frus Już nie takie rzeczy przechodziły. Jeden gość sprzedawał swoje odchody w cenie złota i ludzie to kupowali. https://pl.wikipedia.org/wiki/Gówno_artysty

@ZygoteNeverborn ważne, że gówno w cenie złota a hajs się zgadza

co do tej emisji co2 to wina ludzi naszego szczebla a nie tych tam celebrątek

Śmiejcie się, ale ile powierzchni reklamowej.

Zaiste, jezusowe laćki. Ludzie w takich na powstaniach walczyli i umierali.

@xniorvox jak wyzej: zamsz czy skora wali niemilosiernie jak lapa sie spoci. Niby kiedys na mirko pisali, zeby czesto myc pasek mydlem ale moim zdaniem kicha. Smrodu sie nie pozbedziesz.

Co nie zmienia faktu, ze z zamszem lepiej wyglada

@xniorvox zamsz

Ale piękna tarcza

@Kowal04 no to w stolicy jest tego sporo, ale może to przez moją okolice artystów. I tu już kwestia całego outfitu, od butów po płaszcze

@Corrosive_Dust moja żona jest żydówką

@Corrosive_Dust widzę że bojówka RKS rośnie w siłę

@Corrosive_Dust Ja dostałem koszuleczkę galakpizzy.

@Callow Nie prowadziłem bardzo szczegółowych badań, zapewne są różnice regionalne, różne wpływy itd.

No i zupełnie zapomniałem o jednej grupie zadeklarowanych "kapeluśników" czyli góralach, hej!

Tu akurat jedna rzecz z mojej koncepcji się zgadza, żadna grupa etniczna nie wkurwia tak reszty Polaków jak górale

Ale ogółem tak to jest jak się pisze pod tezę w oparciu o bogate pokłady ignorancji

Gx

@Man_of_Gx na zeszłoroczny wyjazd wakacyjny kupiłem tani "słomkowy" i uwazam,że był to najlepszy wybór jaki mogłem dokonać

@GazelkaFarelka A, mi się przypomniało, określenie kapelusznik dotyczyło pewnej grupy kierowców którzy jednocześnie nosili kapelusz (naszą słowiańską odmianę Trilby, bardzo wąskie rondo i materiał w kratkę, jedyny typ kapelusza którego osobiście nie trawię, taki kapelusz co wstydzi się być kapeluszem) i prowadzili samochód tak że miałeś ochotę pojechać za gościem, spuścić mu łomot i powietrze w kołach a nawet w kierownicy. Może niektórzy stosowali je szerzej: gość który wkurwia już wyglądem a sposobem bycia wkurwia do białości

Funkcjonowało w połowie lat 90tych i na początku nowej ery, dawno nie słyszałem.

Gx

@SuperSzturmowiec nie no, zmutowany nie jestem chyba xD ale zawsze z tymi marynarkami miałem problem, bo rękaw albo za długi albo za krótki. Wiem, że ludzie przerabiają, ale nie wiem czy chce mi się z tym bawić. Chyba wolałbym od razu mieć taki jaki być powinien, ale szkoda mi siana na to trochę.

@evilonep skrócić to chwila roboty, kiedyś lat temu potrzebowałem to przymierzyłem i od razu babki zaznaczyły ile skrócić i kilka dni i był do odbioru. Na wymiar tylko wtedy gdy np w ramionach nie pasuje lub bebech zbyt mocno wystaje. Na pogrzeby to dobre jest.

Jeśli waga do której doszedłeś nie jest Twoją naturalną wagą w której byłeś przez całe życie to zachowałbym granicę bezpieczeństwa i kupił w rozmiarze "komfortowym", takim gdzie +5-7kg nie sprawi że nie podniesiesz ręki na więcej niż 10cm

@choochoomotherfucker Fart genetyczny

Gx

@kamin ja to wyglądam na takiego gościa przed którym w młodości ostrzegali mnie rodzice

Może się trafi okazja

Gx

Z takimi kapeluszami to jest tak, że nie każdy by taki ubrał, ale każdy by chciał:D

@SiostraNieZdradziDziewczynaTak Spirit to z kolei estetyka lotnicza – z tańszych rzeczy w takim stylu: Laco, Stowa, Junkers, Iron Annie, niektóre Hamiltony, czy np. Glycine Airman.

@SiostraNieZdradziDziewczynaTak jeśli tolerujesz chińczyki to

Cronos:

https://a.aliexpress.com/_EGNVffX

San Martin:

https://a.aliexpress.com/_EHXMvUZ

Na reddicie jest sporo o tych zegarkach

ale ten model SRPG23J1 też ma szkiełko mineralne więc odpada chyba

@SiostraNieZdradziDziewczynaTak Zrobisz jak uważasz, ale ja akurat dla odmiany nie uważam żeby szkiełko mineralne (czy też hardlex, jak je określają marketingowcy od Seiko) dyskwalifikowało ten zegarek; jest ładnie zaokrąglone i przyjemnie podkreśla tę śliczną tarczę. A już że maskownica pusta w środku, albo że pasek niewygodny i tym podobne, to już jest czepianie się (sorry @Domingo ) takie rzeczy po prostu się wymienia, chyba że kupujesz zegarek za 150 złotych.

Ten Seiko ma rozstaw uszu 20 mm, na rynku masz sto tysięcy pasków i bransolet do wyboru, a jak będziesz chciał sprzedać zegarek, to sobie fajny pasek zostawisz, a puścisz go z niezniszczonym fabrycznym i po harapie