10 luty 1962 na świat przychodzi Cliff Burton genialny gitarzysta basowy Metalliki . Miałby dziś 61 lat gdyby nie wypadek podczas trasy Master of Puppets w 86' niedaleko Ljungby w Szwecji, gdzie zespół był na trasie koncertowej, miał miejsce wypadek, którego przyczyny nigdy do końca nie udało się wyjaśnić. „Byliśmy na dwupasmowej drodze. Autobus zjechał na prawo i myślę, że kierowca chciał to skorygować. W każdym razie odbił w lewo. Autobus wpadł w poślizg. Zarzuciło tyłem, który podskakując obrócił się i przesunął do przodu. Wtedy wszyscy zaczęliśmy się budzić. Gdy autobus zaczął się trząść wpadłem plecami na jedną z takich krawędzi. Na koniec pojazd zsunął się na pobocze, a gdy koła złapały nowe podłoże, wywrócił się na bok. Cliff spał w prawym końcu autobusu. Myślę, że został wypchnięty przez okno, gdy pojazd zaczął się kołysać i skakać. Potem, gdy autokar przechylał się na bok, Burton znalazł się między drogą a spadającym na nią autobusem”. Burton nie był zapięty pasami, w efekcie wypadł z autokaru, który runął na niego, gdy się wywracał. Basista poniósł śmierć na miejscu"- zródło wikipedia wypowiedź Jonha Marshala technika gitarowego Metaliki.
Co ciekawe, w wypadku tym mógł zginąć Kirk Hammett-gitarzysta Metallliki. Prycze w busie były bowiem tak niewygodne, że muzycy losowali ich wybór w grze w karty. Wygrał Cliff, zdobywając prawo wyboru miejsca do spania. Wówczas zwrócił się do Kirka Hammetta: „Chcę twoje miejsce”, a ten odpowiedział „OK”.
Każdy myślę za dzieciaka miał swojego super bohatera czy to był Superman, Batman czy któryś z Wojowniczych Żółwi Ninja itp. Dla mnie od pewnego okresu jak odkryłem muzykę Metalliki stał się właśnie Cliff Burton. Przeczytałem wiele na temat Metaliki z okresu z lat 80' i ten gość to pewna ikona, która mnie zainspirowała.- czemu cholera wie choć domyślam się, że tak jak i on stracił brata w młodym wieku - ja siostrę
miał coś czego mu zazdrościłem... było to podeście do życia i talent muzyczny. Mimo, że ja poszedłem ścieżką gitary elektrycznej niż basowej czuje respekt do tego co dokonał wraz z Metą. Z jednej z książek zapamiętałem, że mimo iż byli u szczytu kariery przy albumie z "Master of Puppets" nie odbiła mu palma i nawet jakiś gówniarz o 4 nad ranem dobijający się do jego drzwi nie wyprowadził go z równowagi prosząc o autograf na koszulce.
Metallica na albumie "..And justice for all " wykorzystała zapisane partie Cliff'a w kawałku "To live it's to die"- jako oddanie czci zmarłemu basiscie- fragment piosenki w linku niżej.
https://www.youtube.com/watch?v=xTot0OMihJM
#ciekawostki #metallica #cliffburton #muzyka #metal #heavymetal